Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *17*
ja na wywolywanie porodu nie moge nic zlego powiedziec. mnie podlaczyli oxy przy skurczach co 5minut (albo co 3minuty, nie pamietam) i zeszlo moze 1/4 i juz urodzilam :) to chyba zalezy od kobiety,...
rozwiń
ja na wywolywanie porodu nie moge nic zlego powiedziec. mnie podlaczyli oxy przy skurczach co 5minut (albo co 3minuty, nie pamietam) i zeszlo moze 1/4 i juz urodzilam :) to chyba zalezy od kobiety, bo sasiadka tez przyjechala z takimi skurczami i nawet z rozwarciem, ale u niej zeszla cala kroplowka i urodzila z dobre 6h po mnie.
gratulacje dla nowo rozpakowanych mam :)
my dzisiaj zegnalismy przyjaciol :( tych co wyjezdzaja i od ktorych wynajmiemy mieszkanie, dzisiaj dogralismy wszystko pod wzgledem dat i pod wzgledem organizacyjnym. eh, szkoda, ze wyjezdzaja, wolalabym ich a nie ich mieszkanie...
ja tam niby ledwo sie kulam, rwa kuszowa i bol spojenia lonowego daja troche popalic, ale caly czas jestem w ruchu, jakos nie moge usiedziec na pupie ;)
zobacz wątek