Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *17*
Uf uf uf, przewaliłyśmy z koleżanką masę notatek ze studiów, książek, szpargałów i zrobiło się sporo wolnego miejsca. Chyba widzę światełko w tunelu ;-)
Co do Swissa, to ja poprosiłam...
rozwiń
Uf uf uf, przewaliłyśmy z koleżanką masę notatek ze studiów, książek, szpargałów i zrobiło się sporo wolnego miejsca. Chyba widzę światełko w tunelu ;-)
Co do Swissa, to ja poprosiłam ostatnio o USG bo słabo czułam ruchy poprzedniego dnia (pisałam o tym wyżej). Oni oczywiście zalecają kontynuację prowadzenia ciąży u swojego lekarza, ale nie robią problemów jeśli ma się jakiekolwiek wątpliwości. W końcu jest bezzwrotna zaliczka na poczet badań przedporodowych, to niech się trochę postarają oprócz samego KTG ;-)
Czeka mnie jeszcze prasowanie, ale to sama przyjemność oglądać te maluteńkie ciuszki.
zobacz wątek