Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *17*
A ja się strasznie zdenerwowałam wczoraj na wizycie u gin, otóż oznajmiła mi, że mogę nie dotrwać do kolejnej wizyty za 3 tygodnie, bo wysokość macicy wskazuje, że ciąża jest starsza. Od początku...
rozwiń
A ja się strasznie zdenerwowałam wczoraj na wizycie u gin, otóż oznajmiła mi, że mogę nie dotrwać do kolejnej wizyty za 3 tygodnie, bo wysokość macicy wskazuje, że ciąża jest starsza. Od początku liczyliśmy moją ciążę wg USG, bo mam nieregularne cykle, no i termin z USG to 27.08, a ona mi wyjeżdża, że nie dotrwam do 11.08, myślałam, że zemdleję na tym krześle i jeszcze ten jej pytający wzrok, cholera czy to ja tu jestem lekarzem ???? No i jeszcze nie pobrała wymazu, bo "jednak może dotrwam" to ona mi na następnej wizycie pobierze. Nie dość, że średnio 1,5h czeka się u niej w poczekalni, że słono się płaci za wizytę to i tak okazuje się że dr nauk medycznych nie jest w stanie określić Twojego terminu porodu, no bo chyba jest różnica między 11.08 a 27.08 ??? Zgłupiałam dziewczyny i od rana płaczę i nie wiem co mam ze sobą zrobić, bo tyle rzeczy jeszcze do zrobienia, a ja opadam z sił i martwię się, że z tego stresu to zaraz urodzę :(
zobacz wątek