Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *17*
agusp mam być za tydzień, jeśli nic się nie będzie działo. Pewnie znowu będe koło ósmej, bo tak nam wygodnie – mąż odwozi mnie, małą wrzuca do żłobka i wraca po mnie. Dziś dyżurował lekarz z...
rozwiń
agusp mam być za tydzień, jeśli nic się nie będzie działo. Pewnie znowu będe koło ósmej, bo tak nam wygodnie – mąż odwozi mnie, małą wrzuca do żłobka i wraca po mnie. Dziś dyżurował lekarz z którym poprzednio rodziliśmy, a potem w windzie spotkaliśmy doktora który skojarzył nas z KTG i kwalifikacji 2 lata temu :-) Wśród położnych i lekarzy chodzących po oddziale przewinęło się kilka osób "znajomych" z poprzedniego porodu i wizyt, a dla mnie stała kadra to dobry znak. Pamiętam jak ktoś zarzucał w pewnym momencie, że w Swissmedzie jest duża rotacja pracowników na porodówce. Od mojego gina wiem, że pracuje tam lekarz i położna, których osobiście zna i poleca (nie chcę rzucać nazwiskami).
zobacz wątek