Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *17*
hmmm u mnie tak było tydzień temu albo dwa, że miałam bolesny brzusio i nie dawałam się dotykać. Odpoczynek pomagał.
Co do szpitali, wiem że większość z opowieści będzie negatywna bo...
rozwiń
hmmm u mnie tak było tydzień temu albo dwa, że miałam bolesny brzusio i nie dawałam się dotykać. Odpoczynek pomagał.
Co do szpitali, wiem że większość z opowieści będzie negatywna bo o dobrych rzeczach mało kto pisze. Jednak mam nadzieje, zacząć akcję porodową w domu i pojechać na Kliniczną w ostatnim momencie. A jeśli trafię do Woj to pierdziele, i w słowach nie będę przebierać a potrafię być złośliwa. Poza tym rzetelnie ostrzegę, że wszystkie rozmowy są nagrywane i w razie czego trafią w odpowiednie miejsca.
Dopiero wstałam, idę na zakupy i piekę weekendowe ciasto:) Coś w końcu trzeba jeść.
zobacz wątek