Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *17*

kasiorek555 ja wyszłam z małą na balkon w 10 dniu po powrocie do domu, ale tak późno tylko dlatego że byłam po CC a mąż pracował.

iiikkkaaa współczuję, mam nadzieję że teraz to już... rozwiń

kasiorek555 ja wyszłam z małą na balkon w 10 dniu po powrocie do domu, ale tak późno tylko dlatego że byłam po CC a mąż pracował.

iiikkkaaa współczuję, mam nadzieję że teraz to już będziecie mieć z górki. Przesyłam pozytywne wibracje, bo mieszkam niedaleko, więc na pewno dolecą :-) A bluzgami się nie przejmuj, personel wiele już widział i słyszał. Koleżanka która rodziła SN (nota bene w wojewódzkim) mówi, że strasznie zbluzgała personel i partnera, ale chyba go nie gryzła ;-)

bruxa, ach te koty, moja kota dziś wyprosiła u mnie kawał piersi z kurczaka.

Co u nas – dziś od rana była mobilizacja, bo mąż zaniemógł na żołądek i odwoziłam młodą do żłobka, chociaż taaak mi się chciało spać. Teraz pichcę lekkostrawny obiad, a leżeć nie mogę, bo jak tylko się położę to młody mocno ciśnie w dół.

Pozdrawiam, trzymajcie się.

zobacz wątek
14 lat temu
gosia_dim_

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry