Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *19*
dzięki dziewczyny :)
ja miałam i rożek i kocyk. Po porodzie zawinęli mi małą w rożek szpitalny, ale jakoś zabrudził się krwią, więc od razu go wywaliłam, i trzymałam małą w swoim...
rozwiń
dzięki dziewczyny :)
ja miałam i rożek i kocyk. Po porodzie zawinęli mi małą w rożek szpitalny, ale jakoś zabrudził się krwią, więc od razu go wywaliłam, i trzymałam małą w swoim rożku. To że za duży to nic, zawsze można bardziej zawinąć, podłożyć a dzidzia i tak nie ma jeszcze tyle siły żeby go rozkopać :) Jednak przy pierwszym ważeniu już na po porodówce mała zasikała rożek i musiałam wziąć kocyk :) który zasikała drugiego dnia podczas ważenia :) więc musieli mi dowieźć. Racja było bardzo gorąco, aż czasami pot z czoła leciał i pytałam położnej czy małej nie jest za ciepło w w rożku/kocu, bo miała i body i pajaca, ale kazała patrzeć na stópki i nigdy nie były gorące, więc ją przykrywałam.
zobacz wątek