Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *19*
A ja wróciłam z zakupów i już nawet bóle brzucha mi przeszły...:(
Dobrze, że akurat piszecie o tym octenisepcie, bo właśnie dzisiaj miałam pytać jak to się nazywało:) Maua_mama - Gosia...
rozwiń
A ja wróciłam z zakupów i już nawet bóle brzucha mi przeszły...:(
Dobrze, że akurat piszecie o tym octenisepcie, bo właśnie dzisiaj miałam pytać jak to się nazywało:) Maua_mama - Gosia pisała, że używali tego w szpitalu, więc z tego wynika, że chyba można od razu po porodzie. Ja mam jeszcze korę dębu, którą będę zaparzać i też przykładać nasączony gazik - pięknie goi rany...A swoją drogą zastanawiam się jaka jest szansa, żeby obyło się bez nacięcia, fajnie by było wrócić do domu bez szwów....marzenia:)
zobacz wątek