Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *19*
Witam,
Ciezarowska – moje gratulacje, życzę Wam dużo zdrówka :)
Agusp i Kejt – mnie dziś takie bóle zbudziły ok. 8 rano i trzymały przez godz. Od razu...
rozwiń
Witam,
Ciezarowska – moje gratulacje, życzę Wam dużo zdrówka :)
Agusp i Kejt – mnie dziś takie bóle zbudziły ok. 8 rano i trzymały przez godz. Od razu pomyślałam o tym samym, co WY. Nie należę do osób podatnych na ból i mam nadzieję, że tych właściwych nie zbagatelizuję.
Moja gin wraca w końcu z urlopu i za tydzień mam wizytę, już nie mogę się doczekać co mi powie.
Ja dziś też totalne lenistwo!!! Nawet obiadu nie robiłam – mąż zamówił PIZZE :)
Ale wszystko zwalam na tę pochmurną, padającą pogodę :( Któż to widział lato i taka pogoda :/ Niby dla nas w tym „stanie” to OK. ale patrząc na innych np. urlopowiczów to nie chciałabym znaleźć się na ich miejscu.
Jeśli chodzi o okrycia – to ja spakowałam do torby na porodówkę tz. otulaczek. Zajmuje on mało miejsca w torbie i nie jest taki gruby. A do torby szpitalnej mam rożek – zobaczę co będzie bardziej praktyczne. W razie co to mąż dowiezie lżejszy kocyk.
Chyba każdej z nas marzy się idealne ciało bezszwowe :) tylko czasem niestety kończy się tylko na marzeniach :/ Mąż obiecywał mi masaże i nic z tego do dziś, czasem sama ćwiczę mięśnie ale jak pisze weronikaxx to sprawa bardzo indywidualna.
zobacz wątek