Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *20*

No jak tam dziewczyny, która następna?:)

Co do teściowych i mądrych rad - ja miałam swojej dość już w szpitalu a wpadła tylko na pół godziny. Przez te pół godziny zdążyła powiedzieć,... rozwiń

No jak tam dziewczyny, która następna?:)

Co do teściowych i mądrych rad - ja miałam swojej dość już w szpitalu a wpadła tylko na pół godziny. Przez te pół godziny zdążyła powiedzieć, że dziecko mi płacze, bo z mam pewnie słaby pokarm, że powinniśmy pozbyć się z domu kotów, bo dzieci chorują od kotów, że mały niepotrzebnie ma założone niedrapki (powiedziała dokładnie - po co mu rękawiczki w lipcu:D) i że nie powinnam jeść chleba z makiem, bo przynieśli akurat kolację i był takowy (chyba kuźwa to jest szpital i gdyby to było zakazane nie daliby karmiącej....) Normalnie załamka:) Mój mąż widział, że mam już coraz większy wk... więc ją ode mnie zabrał. Teraz tylko czekać aż przyjdzie do domu w odwiedziny i zacznie radzić.
U nas wszystko gra, mam tylko trochę problemów z przystawianiem małego do piersi, trochę się oboje namęczymy zanim się uda...a on im bardziej się wkurza tym bardziej nic z tego. Raz łapie od razu a innym razem jest ryk przez 15min. Może to przez mój mały biust, nie wiem:( Na leżąco w ogóle nie potrafię, jedynie na siedząco.
Jakieś rady doświadczonych mamusiek...?:)

zobacz wątek
13 lat temu
agusp

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry