Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *20*
gosia, moi rodzice za to przyjedzaja w dawno temu zaplanowane odwiedziny. moja mama tez ma nadzieje, ze jak przyjada to jeszcze bede sie kulac ;) ale z doswiadczenia wiem, ze nie da sie tego tak...
rozwiń
gosia, moi rodzice za to przyjedzaja w dawno temu zaplanowane odwiedziny. moja mama tez ma nadzieje, ze jak przyjada to jeszcze bede sie kulac ;) ale z doswiadczenia wiem, ze nie da sie tego tak latwo przewidziec. jak sobie przypomne, ze porod z filipem mnie zaskoczyl, bo jeszcze dzien wczesniej nie sadzilam, ze na drugi dzien zostane mama, to az mi sie krew w zylach mrozi :) choc jakos nie odczuwam stresu... bardziej stresuje sie tym, ze synek byl szczepiony i jeszcze przez dwa tygodnie moga wystapic u niego objawy poszczepienne :(
zobacz wątek