Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *20*
Hej
a ja dziś byłam w odwiedzinach u koleżanki, która urodziła w Wejherowie w piątek...
Niestety potwierdziła wszystkie negatywne opinie o tym szpitalu, które można...
rozwiń
Hej
a ja dziś byłam w odwiedzinach u koleżanki, która urodziła w Wejherowie w piątek...
Niestety potwierdziła wszystkie negatywne opinie o tym szpitalu, które można znaleźć na tym forum...
Prawie urodziła na patologii, tyle było rodzących, a jak już miała skurcze parte to położna powiedziała jej, że ma się streszczać bo następna rodząca już czeka. Mąż był z nią przez 15 minut - te parte, a na sali poporodowej nie spędziła nawet pół godziny bo też nie było miejsca. I wypisali ją już w niedzielę, bo im miejsc brakowało a ona była w świetnej formie...
No i oczywiście jestem przerażona - nie odważyłam się wziąć jej dzidzi na ręce - takie to maluteńkie... czuję, że ciężkie przeboje przede mną...
zobacz wątek