Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*
MamoFilipa, nie obwiniaj się. Wszystko jest uzasadnione, bo dzidzie nas "podtruwają", poza tym hormony działają zupełnie inaczej i różne przypadki mają prawo się nam przydarzyć. Ja od połowy ciąży...
rozwiń
MamoFilipa, nie obwiniaj się. Wszystko jest uzasadnione, bo dzidzie nas "podtruwają", poza tym hormony działają zupełnie inaczej i różne przypadki mają prawo się nam przydarzyć. Ja od połowy ciąży mam stan permanentnego zakrętu, robię tak dziwne rzeczy (gubienie, zapominanie, rozkojarzenie itd.) że aż mi głupio bo normalnie taka nie jestem a wręcz przeciwnie. Mąż przywykł, zresztą w poprzedniej ciąży było podobnie. Szkoda kasy na błotnik ale cóż, należy się cieszyć że wszyscy są cali i zdrowi.
Ja właśnie wróciłam z KTG, mały miał czkawkę i trochę fikał, za to nie wyszła prawie żadna akcja skurczowa :(
zobacz wątek