Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*
tak wiem, która godzina, ale nie śpię od godizny.. super stres ..
u nas nastąpiło przyspieszenie akcji. wczorja znowu krew w kupie i to w największej ilości do tej pory. od razu zadzwoniłąm...
rozwiń
tak wiem, która godzina, ale nie śpię od godizny.. super stres ..
u nas nastąpiło przyspieszenie akcji. wczorja znowu krew w kupie i to w największej ilości do tej pory. od razu zadzwoniłąm do dra krzysztofa marka polecanego przez kilka osób. okazało się, ze jest na urlopie i odesłał nas do swojego taty.
podejrzene: refluks, nietolerancja laktozy, wada anatomiczna ukł. pokarmowego.
muszę odstaić małą od piersi na 1 dobę, co 2,3 dni robić posiew kału, superekspreswo umówić na usg brzucha do jakiejś super specjalistki - podobno nie ma terminów, ale mam błagac i mówić, ze sytuacja jest poważna.
dr andrzej marek jest lekarzem starej daty, ale naprwdę póki co godnym polecenia specjalistą. A. krzyczała u niego w niebogłosy (1 h po jedzeniu), uspokajała się tylko pionizowana - i wreszcie lekarz, który powiedizał, ze to jeden z objawów. powiedział, ze nie jest winą moja dieta, bo ja na takiej ubogiej diecie to neidługo się rozsypie. zaskoczony był, ze sytuacja trwa od kilku tygodni, a mi wciąż pediatrzy mówią, ze to wina mojej diety.
dziś jedziemy z pierwszym kałem na badania. odstawiam A. od piersi. i dzwonię umawiac usg. 3majcie prosze kciuki, żeby się udało. za kilka dni powinniśmy być spowrotem u dra z wszystkimi wynikami!
zobacz wątek