Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*
dadżi - u mnie karmienie wygląda identycznie;) Właśnie była położna i powiedziała, że jeśli sama pierś to niczym nie dopajać tylko przystawiać ile wlezie i tak często mały kurczak sobie zażyczy:)...
rozwiń
dadżi - u mnie karmienie wygląda identycznie;) Właśnie była położna i powiedziała, że jeśli sama pierś to niczym nie dopajać tylko przystawiać ile wlezie i tak często mały kurczak sobie zażyczy:) Najgorsze są noce, bo odjeżdżam na siedząco, dzisiaj wisiał na cycku od 3 do prawie 6 rano...a potem jak on zasnął to ja poszłam pod prysznic bo odechciało mi się spać.
kulka07 - strasznie współczuję, oby sytuacja u Was szybko się unormowała:( A ta nietolerancja laktozy to tak późno się objawia czy już wcześniej są jakieś objawy?
Jak tam pozostałe laski w oczekiwaniu, dzieje się coś u Was...? Wczorajsze posty poznikały, jakaś cisza tu w ogóle ostatnio, jeszcze trochę i wszystkie będziemy rozpakowane i będzie można dodać 'i maluszki' do tytułu wątku:D
No i gratulacje dla kolejnych mam!!!! Dużo zdrówka dla Was i bąbli!
zobacz wątek