Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *21*
Hej
ja jutro idę na "bilans zerowy", zobaczymy jaki klimat panuje w przychodni w Wejherowie, bo jak na razie to patrząc po położnej środowiskowej mam jak najgorsze zdanie na temat...
rozwiń
Hej
ja jutro idę na "bilans zerowy", zobaczymy jaki klimat panuje w przychodni w Wejherowie, bo jak na razie to patrząc po położnej środowiskowej mam jak najgorsze zdanie na temat NFZ...
Jak będzie kicha to następna wizyta w przychodni Swissmed. Generalnie już od początku bym tam chodziła, ale nie wiem czy pakiet, który ma mój mąż wykupiony obejmuje szczepienia obowiązkowe.
Ja byłam dziś o 13 na zdjęciu szwów - nic dziwnego, że wczoraj położna po obejrzeniu rany stwierdziła, że ona ich nie zdejmie bo dziwne są (ja i tak nie chciałam aby to robiła) bo okazało się, że są rozpuszczalne i tylko supełki trzeba było obciąć:) Pewnie wcześniej takich nie widziała...
zobacz wątek