Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *22*
markowa - zupełnie cię rozumiem ;)
my dziś byliśmy na ktg, wyszły tam jakieś małe skurcze ale ogólnie odesłano nas do domu. przez pół dnia cały brzuch miałam kłujący i napięty,...
rozwiń
markowa - zupełnie cię rozumiem ;)
my dziś byliśmy na ktg, wyszły tam jakieś małe skurcze ale ogólnie odesłano nas do domu. przez pół dnia cały brzuch miałam kłujący i napięty, pewnie od więzadeł, bo walczyłam dziś z firankami w nowym pokoju dzieciaczków :) po ktg poszliśmy na obiad do galerii, a jak wróciliśmy, to rozbolał mnie brzuch jak na okres i boli do tej pory... więc robię mężowi nadzieje, że jutro nie będzie może musiał iść do pracy ;) choć sama w to już nie wierzę, bo mam podobnie jak markowa - wrażenie, że ten dzień nigdy nie nastąpi ;)
zobacz wątek