Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *22*
Muszczek dziękuję :-) plik dotarł
Ja też przeczytałam książkę bo mam wersję papierową ale psiapsióła jest w ciąży i chce ją pożyczyć więc ja się ubezpieczam w wersję elektroniczną w razie...
rozwiń
Muszczek dziękuję :-) plik dotarł
Ja też przeczytałam książkę bo mam wersję papierową ale psiapsióła jest w ciąży i chce ją pożyczyć więc ja się ubezpieczam w wersję elektroniczną w razie gdybym chciała do czegoś wrócić bo w planach mamy zastosowanie kilku rad :-) zobaczymy co z tego wyjdzie :-)
Gosia jakoś nie dziwi mnie brak tego druku bo jak to bywa w tego typu placówkach wszystko "jasne i oczywiste" :-)
Póki co dam sobie spokój z tymi papierami będziemy się martwić później a raczej mój mąż :-) dobrze że chociaż wiemy że coś takiego jest potrzebne
zobacz wątek