Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipiec-sierpień-wrzesień 2011r. *5*

Pomorzanka przykro mi :(
Ja miałam już samo łyżeczkowanie bo poronienie było samoistne więc byłam później tylko oczyszczana. Nie wiem jak jest na zaspie ale ja z stym sumieniem moge polecić... rozwiń

Pomorzanka przykro mi :(
Ja miałam już samo łyżeczkowanie bo poronienie było samoistne więc byłam później tylko oczyszczana. Nie wiem jak jest na zaspie ale ja z stym sumieniem moge polecić Ci Kliniczną. Opieka była super no i lekarze i pielegniarki mieli świetne podejście do tak "delikatnej" sprawy.

Nikita, co do ubranek, zdadzam się na 100%
ja przez pierwsze dwa miesiące (Zosięurodziłam 2 lipca) nie ubierałam jej nic innego jak pajacyki i body. Dostaliśmy mnóstwo "super ubranek" dla Małej, typu rybaczki, koszule, piękne sukienki, ale niestety, takiemu maluchowi średnio w tym wygodnie, a mi bardziej zależało na komforcie dziecka niż na wciskaniu go w super modne i słodkie ciuszki :) Wszystko sliczlnie i słodko wygląda na wieszaku w sklepie a czasami nawet ciężko ubrać w te ciuszki takie Maluchy. U nas sprawdziłu się jeszcze półśpiochy ze ściągaczem w pasie zamiast tradycyjnej gumki.

zobacz wątek
14 lat temu
kaska2308

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry