Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipiec-sierpień-wrzesień 2011r. *5*

Ja chipsy jem często :) Do fastfoodów też mnie ciągnie, ale jestem z natury oszczędna, więc jedno niezdrowe żarcie mniej. Napojów gazowanych nie piję bo nie lubię. Poza tym co wpadnie w ręce. Mi... rozwiń

Ja chipsy jem często :) Do fastfoodów też mnie ciągnie, ale jestem z natury oszczędna, więc jedno niezdrowe żarcie mniej. Napojów gazowanych nie piję bo nie lubię. Poza tym co wpadnie w ręce. Mi niestety waga nie spada, ale też jakoś specjalnie nie tyję, na razie po ciuchach nie widzę prawie żadnych zmian.

Co do humorów - ja jestem aniołem :) Naprawdę, przed ciążą byłam strasznie drażliwa, kłótliwa i obrażalska, a na razie przez całą ciążę nie zdenerwowałam się na męża ANI RAZU. Parę razy było blisko, ale udało mi się nad tym zapanować - co też przed ciążą nie było moją mocną stroną :/ W każdym razie Mąż jest przeszczęśliwy i "pełen optymizmu" - tak mówi - że tak już zostanie też po porodzie, po prostu "macierzyństwo mi służy" :) Oby :D

MamaFilipa, przespanej nocki? A jak to jest? :p

zobacz wątek
14 lat temu
Muszczek

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry