Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*
No z tym okresem póki się karmi piersią to różnie bywa, zależy od organizmu podobno.
My chrzciny robimy w przyszłym miesiącu i raczej nie planuję becika, normalnie na rękach będziemy...
rozwiń
No z tym okresem póki się karmi piersią to różnie bywa, zależy od organizmu podobno.
My chrzciny robimy w przyszłym miesiącu i raczej nie planuję becika, normalnie na rękach będziemy trzymać.
Krzyś niestety też często główką szarpie jak je.
Ja raczej spokojnie daję radę na co dzień, tyle że Mąż wraca o 16.30 i wtedy już jesteśmy razem. Dzisiaj nawet mieszkanie całe posprzątałam z grubsza :) I na odpoczynek trochę czasu starcza :)
zobacz wątek