Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*
Cześć Dziewczyny, dawno do was nie zaglądałśćam i pewnie już niewiele z was pamięta mój przypadek, ale i tak postanowiłam się odezwać. na początki gratuluję wszystkim mamusiom i życzę wam duuużo...
rozwiń
Cześć Dziewczyny, dawno do was nie zaglądałśćam i pewnie już niewiele z was pamięta mój przypadek, ale i tak postanowiłam się odezwać. na początki gratuluję wszystkim mamusiom i życzę wam duuużo szczęśia i zdrówka dla was i waszych pociech.
Mój pobyt na patologii zakończył się niestety najgorszym z możliwych scenariuszy. 10 lipca po dość szybkim porodzie w 35tc urodziłam szymonka, ważył 3150g i miał 54cm. Niestety parvowirus okazał się silniejszy i mój synek żył tylko 1,5godziny ;(
powoli dochodzę do siebie po tym wszystkim, nie jest niestety łatwo, ale muszę, chociażby dla córeczki, która również ciężko przezyła mój 2 miesięczny pobyt w szpitalu.
Ja z powodu chwilowego problemu z posiadeniem neta pewnie rzadko będę tu zaglądać więc trzymajcie się dziewczyny i powodzenia w wychowywaniu waszych szkrabólemu .
zobacz wątek