Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*
Ja chrztu nie funduję młodemu, ale pamiętam że mamy kupowały takie gadżety w sklepach z dewocjonaliami, np. przy kościele na Siedlcach jest malutki sklepik, a na starówce był duży ale adresu nie...
rozwiń
Ja chrztu nie funduję młodemu, ale pamiętam że mamy kupowały takie gadżety w sklepach z dewocjonaliami, np. przy kościele na Siedlcach jest malutki sklepik, a na starówce był duży ale adresu nie pamiętam.
U nas była dziwna noc. Z jednej strony mały przespał ją od godziny 21 do 4 i koniecznie musiałam go nakarmić z obu piersi bo by mi eksplodowały, a potem spał do 7.30. Z drugiej strony córa źle się czuła, miała podgorączkowy i wymiotowała, więc spaliśmy bardzo czujnie, zresztą mąż spał u niej kilka godzin, bo się co chwilę budziła. Ledwo młody mi zasnął o 9, sąsiedzi zaczęli prace remontowe, ale na szczęście po jakimś czasie się uciszyło i mały śpi, zaraz wstanie to go nakarmię i zabiorę na spacer.
zobacz wątek