Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipiec-sierpiń 2011 *23*

Witam po weekendzie :) Od piątku wieczorem byliśmy u teściów w Tucholi, właśnie wróciliśmy. Stresowałam się jak Krzyś będzie znosił podróż, obce miejsce, łóżeczko turystyczne i dużo ludzi, ale było... rozwiń

Witam po weekendzie :) Od piątku wieczorem byliśmy u teściów w Tucholi, właśnie wróciliśmy. Stresowałam się jak Krzyś będzie znosił podróż, obce miejsce, łóżeczko turystyczne i dużo ludzi, ale było zupełnie dobrze :) Przy okazji mam podleczone zęby po ciąży (ze znieczuleniem i normalnie potem karmiłam, tylko po 5-godzinnej przerwie - wszystko było ok), wiem, że możemy z nim jeździć no i ogólnie fajnie :) Pooddychał sobie przynajmniej prawdziwym leśnym powietrzem trochę. I spał dwie noce z rzędu od 20.30 do 3! Dziś już tylko do 2, ale i tak żyć nie umierać :)

Ja też bym odpuściła prasowanie gdybym miała tak mało czasu. Na razie prasuję, ale u nas idzie jedna pralka na tydzień mniej więcej jeśli chodzi o Krzysiowe ciuszki (czy my jesteśmy normalni??), więc nie jest tego wiele, a poza tym ja w miarę lubię prasować.

tesula, może pozytywne uczucia się pojawią jak mała zacznie trochę kontaktować, uśmiechać się - na razie to trochę takie małe warzywka, jeszcze chwila :) Ja nie mogę się na Krzysia napatrzeć, ale czasem też mam serdecznie dość (mimo że jest grzeczny i mam sporo czasu dla siebie), także wyobrażam sobie, co czują matki, których dzieci są naprawdę wymagające. No i też pierwsze kilka dni czułam się dziwnie obco z dzieckiem :p Także głowa do góry :)

MissMarple, wiem, że to okropne słuchać jak dziecko płacze, zwłaszcza jeśli wiadomo, co je uspokaja - ale ja bym jednak kilka razy spróbowała przeczekać i nie dała cyca. Ponosić, poprzytulać, podawać smoka tak długo aż się nauczy go chwytać, w końcu będzie musiała zasnąć... A przecież nie może za każdym razem zasypiać na cycu, bo się wykończysz! I zaraz będziesz miała zmasakrowane brodawki.

zobacz wątek
13 lat temu
Muszczek

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry