Re: Mamusie listopad - grudzień 2015 część 5 częściowo rozpakowane
Yoasia Ty to juz w ogole na bombie, najgorsze sa te pytania. Gdyby bylo JUZ to pewnie by wiedzieli :P
Mąż moj ogarniety z dziewczynami sobie poradi, jedzenie tez Im zrobi wiec...
rozwiń
Yoasia Ty to juz w ogole na bombie, najgorsze sa te pytania. Gdyby bylo JUZ to pewnie by wiedzieli :P
Mąż moj ogarniety z dziewczynami sobie poradi, jedzenie tez Im zrobi wiec specjalnie sie pod tym wzgledem nie przygotowuje,ale pilnuje,zeby zakupy byly zrobione,zeby w razie ktos mialby z Nimi zostac na czas porodu bylo wszytsko pod reka.
Heke, ja i tak mam mniej te skurcze niz wczesniej, troche sie oszczedzam i teraz nie sa czesto,ale skoro szyjka gotowa i otwarta to moze byc w zasadzie kazdego dnia. Jutro zobacze jak postepy. Tym razem nie zauwazylam odejscia czopa,ale czasem obserwuje sluz rozwodniony jakby jego resztki takze pewnie rzeczywiscie juz poszedl jak mowila gin.
Ja do Świat chcialabym juz byc w domu lekko ogarnieta.
Maman gratuluję!!! Znieczulenie to w wielu miejscach fikcja ...,zenada.
Grut,ze juz jestescie razem po tej stronie brzuszka,cale i zdrowe ;)
zobacz wątek