Odpowiadasz na:

Re: Mamusie listopad - grudzień 2015 część 5 częściowo rozpakowane

Hej dziewczyny... Długo mnie nie było, widze że większosć z Was jest już rozpakowana - Gartulacje!

My mielismy sporo problemów z małym.. Bylismy 5 dni w szpitalu. Mały ciągle... rozwiń

Hej dziewczyny... Długo mnie nie było, widze że większosć z Was jest już rozpakowana - Gartulacje!

My mielismy sporo problemów z małym.. Bylismy 5 dni w szpitalu. Mały ciągle wymiotował i ulewał... wył po posiłku po 2-3 godziny...Tracił na wadze... Zostawili Nas na oddziale. Małego podłączyli pod kroplówkę do główki, biedny tak płakał, a Ja razem z Nim :( Robili mu badania, krewke z paluszka brali, mocz, kał, temp. i miał USG, straszyli że ma albo infekcję, albo będzie miał operacje na refluks żółądka :( Po dobie infekcje wykluczyli... Podłączyli drugą kroplówkę, później zostawili Nas na obserwacji... Dostawał espumisan i czopki, ale nic nie pomogło... W koncu Nas wypisali, ale efektu żadnego! Wieczorem przyszła położna akurat czas karmienia no i w końcu zobaczyła co się dzieje z dzieckiem! Wcześniej miałam wrażenie że wg niej nie potrafie zająć się małym... Ale zadzwoniła mi do lekarza, że koniecznie teraz musi go ktoś obejrzeć! Pojechałam z Małym, dostałam Lefax no i jak ręką odjął... inne dziecko! Najlepsze jest to, że moj mąż kupił ten Lefax (jest tez dostepny bez recepty ale nie refundowany wtedy) zanim trafilismy do szpitala, ale polozna nie pozwolila mi go podawać, twierdzac ze dziecko ma kolki dopiero od 6 tyg życia... Mogłam jej nie słuchać, to by sie obyło od tego wszystkiego... Nie ufam tej babie. Teraz przychodzi waży małego (w końcu zaczal przybierać na wadze!!) mowie ze wszystko w porzadku i najchetniej wyrzucilabym ją za drzwi...

zobacz wątek
9 lat temu
~Nitka90

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry