Re: Mamusie listopad - grudzień 2015 część 5 częściowo rozpakowane
Witajcie :)
Melduje sie jako kolejna rozpakowana :)))
Stawilam sie na dyzur mojej gin.i wiesci byly takie,ze zawiele sie nie zadzialo 2,5 cm rozwarcia tralalala. Skurcze byly,ale slabe...
rozwiń
Witajcie :)
Melduje sie jako kolejna rozpakowana :)))
Stawilam sie na dyzur mojej gin.i wiesci byly takie,ze zawiele sie nie zadzialo 2,5 cm rozwarcia tralalala. Skurcze byly,ale slabe wiec mialam wybor: jechac do domu,moze wrocic w nocy,moze przyjsc na kontrole w srode,a moze na kolejny dyzur gin. ... ALBO ruzbujac skurcze oksytocyna,miec przy porodzie swojego lekarza i fajna polozna...Dylemat byl, bo balam sie okropnie...
Ostatecznie postanowilismy zostac,po 19 dostalam antybiotyk(gbs), 20:40 powoluuutku dostalam oksy,zeby nie ur.za szybko bo antybiotyk tralalala... po 21:30 pisalam jeszcze mamie,ze dostalam oksy i powoli sie cos tam ruszalo. O dziwo!!! Nie mialam skurczy krzyzowych... rozbujalo sie,dostalam gaz i 23:05 Franciszek zjawil sie po tej stronie brzuszka
Porod wspominam... niezle,najlepszy z dotychczasowych.
zobacz wątek