Re: Mamusie listopadowo-grudniowe (2)
Moj mąż od samego początku powtarzał, że chce być przy porodzie, ja miałam wątpliwości, ale finalnie bardzo się ciesze, że ze mną był. Obecność męża bardzo mi pomogła nawet przy takich banalnych...
rozwiń
Moj mąż od samego początku powtarzał, że chce być przy porodzie, ja miałam wątpliwości, ale finalnie bardzo się ciesze, że ze mną był. Obecność męża bardzo mi pomogła nawet przy takich banalnych czynnościach jak wstanie z łóżka, podanie wody no i oczywiście przy samym porodzie także.
Na szczęście mój mąż jest z tych bardziej wytrzymałych i odpornych więc spisał się na medal.
zobacz wątek