Widok
Mamusie listopadowo - grudniowe 2013 (6)
Dziewczyny, zaczynamy nowy wątek :)
LISTOPAD:
Ageska 02/11 córeczka/Redłowo
amadea99 02/11 córeczka
Agula 02/11 synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak/ Zaspa :)
agam205 13/11- Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
mamazosi 16/11 chłopak/ Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11
happymum87 30/11
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
Puchatkowa 06/12 - synek/ Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
aagusias81 07/12(?)
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectange 19/12
Delie 26/12
link do części 5:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-listopadowo-grudniowe-2013-5-t476806,1,16.html
LISTOPAD:
Ageska 02/11 córeczka/Redłowo
amadea99 02/11 córeczka
Agula 02/11 synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak/ Zaspa :)
agam205 13/11- Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
mamazosi 16/11 chłopak/ Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11
happymum87 30/11
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
Puchatkowa 06/12 - synek/ Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
aagusias81 07/12(?)
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectange 19/12
Delie 26/12
link do części 5:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-listopadowo-grudniowe-2013-5-t476806,1,16.html
mnie dopadł wczoraj kryzys... płakałam na przemian... na poprawę nastroju M zabrał mnie na Dębki na rybkę, ale jak wróciliśmy ja dalej jak głupia ryczałam... Mama wczoraj pojechała, wiec pewnie to tez i dlatego...
pozatym mam dola bo czuje się jak słonica, nie mam w co się ubrać, +14 kg mnie dobija a gdzie tu do końca :(
pozatym mam dola bo czuje się jak słonica, nie mam w co się ubrać, +14 kg mnie dobija a gdzie tu do końca :(
Tinnera nie martw sie na pewno po pordzie zgubisz przy dzieciach jest tyle do roboty ze nie ma czasu na podjadanie itp. mozna tez ćwiczyc z dzidziusiem, no i niby karmienie piersia duzo daje.
Ja tez mini dul mialam wczoraj w przymierzalni kiedy nie wcisnelam spodni o nr 40 :( tzn wcisnelam ale moj maz stwierdzil ze beda na teraz a za tydzien dwa moze byc mnie wiecej :( bardzo mi pomogl nie ma co. jednak trzymam sie jakos ,5 lat pracowalam zeby miec rozmiar 36/38 i mysle ze jak sie zapre to wroce do niego moze nie tak predko ale wroce :). mieszkam tez na 3 pietrze wiec mimo chodem musze wchodzic a jak bedzie dzidzius dzwigac go a potem wozek wiec mini silownie juz mam ;). jakos to bedzie juz blizej konca i niestety teraz brzuszki rusza pełną para ja z tygodnia na tydzien zauwazam jakies zmiany :)
Ja tez mini dul mialam wczoraj w przymierzalni kiedy nie wcisnelam spodni o nr 40 :( tzn wcisnelam ale moj maz stwierdzil ze beda na teraz a za tydzien dwa moze byc mnie wiecej :( bardzo mi pomogl nie ma co. jednak trzymam sie jakos ,5 lat pracowalam zeby miec rozmiar 36/38 i mysle ze jak sie zapre to wroce do niego moze nie tak predko ale wroce :). mieszkam tez na 3 pietrze wiec mimo chodem musze wchodzic a jak bedzie dzidzius dzwigac go a potem wozek wiec mini silownie juz mam ;). jakos to bedzie juz blizej konca i niestety teraz brzuszki rusza pełną para ja z tygodnia na tydzien zauwazam jakies zmiany :)
hej dziewczyny!
Tianerra ja też dziś znowu mam doła i wczoraj w nocy do 2.00 ryczałam, bo czułam się jak słoń. Co do wagi to rozumiem Cię...wkurza mnie że ja dbam o siebie na maksa a od 20tyg waga tak wystrzeliła, że mnie to przeraża i wcale nie idzie mi w brzuch...czemu????nie kumam....No ale dla poprawy nastroju poszłam sobie dziś na fitness dla cięzarnych.
Cleanna zastanawiam się nad tą szkołą rodzenia, w sumie 4lata temu też chodziłam do tej P. Grazynki,ale na oddychanie. Teraz zajęcia praktyczne sobie podaruję,ale zastanawiam się czy nie warto przejść się na spotkanie z anestezjologiem, połóżną i dietetykiem- może dowiem się coś ciekawego. Ale z drugiej strony mogłabym zacząć dopiero od września, bo wczesniej mam urlop. No i tylko wchodzą w gre godziny ranne,bo popołudniu już mała będzie więc zadzwonie i spytam w jakich godzinach są te zajęcia teoretyczne. I wtedy zdecyduję. A Ty już jesteś pewna?
Asiulka86 co do Twoich zakupów to rozumiem Twój dół, też tak miałam jak kupowałam szorty....Niby chodzę w starych biodrówkach sprzed ciąży,ale poza tym to chyba d*pica rośnie....
Tianerra ja też dziś znowu mam doła i wczoraj w nocy do 2.00 ryczałam, bo czułam się jak słoń. Co do wagi to rozumiem Cię...wkurza mnie że ja dbam o siebie na maksa a od 20tyg waga tak wystrzeliła, że mnie to przeraża i wcale nie idzie mi w brzuch...czemu????nie kumam....No ale dla poprawy nastroju poszłam sobie dziś na fitness dla cięzarnych.
Cleanna zastanawiam się nad tą szkołą rodzenia, w sumie 4lata temu też chodziłam do tej P. Grazynki,ale na oddychanie. Teraz zajęcia praktyczne sobie podaruję,ale zastanawiam się czy nie warto przejść się na spotkanie z anestezjologiem, połóżną i dietetykiem- może dowiem się coś ciekawego. Ale z drugiej strony mogłabym zacząć dopiero od września, bo wczesniej mam urlop. No i tylko wchodzą w gre godziny ranne,bo popołudniu już mała będzie więc zadzwonie i spytam w jakich godzinach są te zajęcia teoretyczne. I wtedy zdecyduję. A Ty już jesteś pewna?
Asiulka86 co do Twoich zakupów to rozumiem Twój dół, też tak miałam jak kupowałam szorty....Niby chodzę w starych biodrówkach sprzed ciąży,ale poza tym to chyba d*pica rośnie....
a czy ktoś z Was zamierza rodzić na klinicznej? Jak do tej pory chyba nikt oprócz mnie się na to nie zdecydował...?
Ja zamierzam iść do szkoły rodzenia przy klinicznej, ale godzinny spotkań są nieodpowiednie dla mojego męża, dlatego żeby wiedział co robić podczas porodu rodzinnego i jak się opiekować dzieckiem, to pójdę z nim jeszcze raz do innej szkoły rodzenia. To moje pierwsze dziecko, więc za dużo wiedzy w tym zakresie na pewno mnie nie zabije :)
odnośnie wagi, to ja przestałam się ważyć na domowej wadze, robię to tylko i wyłącznie u lekarza. Mam już na plusie z 7 kg, a jeszcze tyle przede mną. Takiego rozmiaru ubrań jak teraz to nie miałam nigdy, czuję się przez to zupełnie nieatrakcyjnie. Ale z drugiej strony to sobie specjalnie nie odmawiam zachcianek, dlatego płaczę z tego powodu często, ale krótko.
Ja zamierzam iść do szkoły rodzenia przy klinicznej, ale godzinny spotkań są nieodpowiednie dla mojego męża, dlatego żeby wiedział co robić podczas porodu rodzinnego i jak się opiekować dzieckiem, to pójdę z nim jeszcze raz do innej szkoły rodzenia. To moje pierwsze dziecko, więc za dużo wiedzy w tym zakresie na pewno mnie nie zabije :)
odnośnie wagi, to ja przestałam się ważyć na domowej wadze, robię to tylko i wyłącznie u lekarza. Mam już na plusie z 7 kg, a jeszcze tyle przede mną. Takiego rozmiaru ubrań jak teraz to nie miałam nigdy, czuję się przez to zupełnie nieatrakcyjnie. Ale z drugiej strony to sobie specjalnie nie odmawiam zachcianek, dlatego płaczę z tego powodu często, ale krótko.
Hej mozecie napisac w ktorym tyg zaczelyscie czuc ruchy ?? kurcze u mnie caly czas nic .. jutro mam polowkowe , mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze .. chociaz zaczynam sie obawiac .. Dzis chyba caly dzien przespie zeby doczekac sie jutra.. :)
Bierzecie kwasy omega3 ?? Ja chce kupic ale nie wiem jakie ..
Bierzecie kwasy omega3 ?? Ja chce kupic ale nie wiem jakie ..
perfectangel - też o tym myślałam. jak nasze dzieci pójdą do pierwszej klasy we wrześniu będą mieć 5 lat! mój brat ma córkę z 18 stycznia tego roku, więc rocznik ten sam, ale różnica będzie 11 miesięcy. ciekawe po jakim czasie stanie się to niezauważalne?
lyneth - ja też mam znajomą co w tym roku chodziła do SR na morenie. też chwaliła. rodzić bym chciała na klinicznej, tam też jest SR. ale niebawem sprzedaję auto i nie widzi mi się jeździć komunikacją miejską z brzuszkiem. a tu spacer to mi nawet na dobre wyjdzie. w sumie to mam 5 min do przychodni... na jakie badania skierowali Cię na kliniczną? twój lekarz położnik Cię tam skierował?
dziewczyny co do wagi u mnie też już 4 kg na plusie. ale mieszczę się w swoje stare ubrania jak na razie. w tym momencie mam mocne postanowienie regularnych ćwiczeń w domu po porodzie aby zrzucić nadprogramowe kilogramy. wcześniej też ćwiczyłam w domu a nawet sobie tańczyłam zumbę z youtubem:) lubiłam to. małe pocieszenie dla nas wszystkich - będziemy miały 6 miesięcy do wakacji na zgubienie balastu;)
Ania - ja rozważam kliniczną. tylko boję się, że mnie odeślą, bo to ponoć częsta u nich praktyka jak ciąża przebiegała prawidłowo.
Iwona84 - ja też oczekuję ruchów, na razie chyba nic. albo nie rozpoznaję.
może któraś z Was się zainteresuje:
http://www.swiadomamama.pl/lato-z-brzuszkiem-i-maluszkiem
lyneth - ja też mam znajomą co w tym roku chodziła do SR na morenie. też chwaliła. rodzić bym chciała na klinicznej, tam też jest SR. ale niebawem sprzedaję auto i nie widzi mi się jeździć komunikacją miejską z brzuszkiem. a tu spacer to mi nawet na dobre wyjdzie. w sumie to mam 5 min do przychodni... na jakie badania skierowali Cię na kliniczną? twój lekarz położnik Cię tam skierował?
dziewczyny co do wagi u mnie też już 4 kg na plusie. ale mieszczę się w swoje stare ubrania jak na razie. w tym momencie mam mocne postanowienie regularnych ćwiczeń w domu po porodzie aby zrzucić nadprogramowe kilogramy. wcześniej też ćwiczyłam w domu a nawet sobie tańczyłam zumbę z youtubem:) lubiłam to. małe pocieszenie dla nas wszystkich - będziemy miały 6 miesięcy do wakacji na zgubienie balastu;)
Ania - ja rozważam kliniczną. tylko boję się, że mnie odeślą, bo to ponoć częsta u nich praktyka jak ciąża przebiegała prawidłowo.
Iwona84 - ja też oczekuję ruchów, na razie chyba nic. albo nie rozpoznaję.
może któraś z Was się zainteresuje:
http://www.swiadomamama.pl/lato-z-brzuszkiem-i-maluszkiem
ja poczułam pierwsze ruchy dopiero w 23 tygodniu, ale mam łożysko na przedniej ścianie i nie należałam do chudzinek, a to podobno czynniki opóźniające. Średnio ruchy można poczuć od 18-22 tyg.
teraz jest 24 tc i często czuję ruchy, ale zupełnie nieregularnie. Nie umiem jeszcze, tak jak mamazosi poznać trybu życia dzidziusia :)
co do klinicznej to ja specjalnie przeniosłam się z prowadzeniem ciąży do lekarza, który tam pracuje, żeby zwiększyć sobie szanse na przyjęcie. W drugiej kolejności wybrałam zaspę, ale mam nadzieję, że uda mi się na klinicznej zakończyć i że mnie nie odeślą.
teraz jest 24 tc i często czuję ruchy, ale zupełnie nieregularnie. Nie umiem jeszcze, tak jak mamazosi poznać trybu życia dzidziusia :)
co do klinicznej to ja specjalnie przeniosłam się z prowadzeniem ciąży do lekarza, który tam pracuje, żeby zwiększyć sobie szanse na przyjęcie. W drugiej kolejności wybrałam zaspę, ale mam nadzieję, że uda mi się na klinicznej zakończyć i że mnie nie odeślą.
hej
a ja czekam na gości, którzy się spóźniają,ale upichciłam pyszną i jakże zdrową zapiekankę z cukinii i już chcę ją zjeść .....
co do ruchów to nie ma reguły, choć podobno to zależy od tłuszczyku i napięcia naszych mięśni.
Mój maluszek wciąż rusza się regularnie,ale stosunkowo słabo, także w nocy mnie nie budzi.
Ania do kogo z klinicznej chodzisz bo ja do dr Abacjew,ale będę rodziła na Zaspie.
a ja czekam na gości, którzy się spóźniają,ale upichciłam pyszną i jakże zdrową zapiekankę z cukinii i już chcę ją zjeść .....
co do ruchów to nie ma reguły, choć podobno to zależy od tłuszczyku i napięcia naszych mięśni.
Mój maluszek wciąż rusza się regularnie,ale stosunkowo słabo, także w nocy mnie nie budzi.
Ania do kogo z klinicznej chodzisz bo ja do dr Abacjew,ale będę rodziła na Zaspie.
Pociesze te które nie czują ruchów dzidziusiów że u mnie też wciąż nic... niby wg mojego doktorka powinnam je już czuć...ale ja wiem swoje i wiem że ich po prostu nie czuje bo ich nie ma... też się tym trochę stresuje ale nie nakręcam się na zapas :)
Dziś z pomocą siostry i szwagra chciałam poprzestawiać meble w sypialni żeby zrobić miejsce na łóżeczko i komodę dla dziudziusia i tylko mnie wkurzyli... że pokój za ciemny, że powinnam chociaż jedną ściane przemalować a najlepiej to żebym z sypialni zrobiła salon a z salonu sypialnie bo będę miała tam więcej miejsca... super pomoc... Ja rozumiem że na świat przyjdzie mały człowieczek i robie i zrobię dla niego wszystko by miał jak najlepiej ale nie uważam żeby przemeblowanie całego mieszkania miało mi w tym pomóc...zwłaszcza że pokoje różnią się wielkością o hm 10m2... i nie dam rady zmieścić mebli z salonu do sypialni... także sama sobie z przygotowaniem poradze...a o przesuwanie mebli poproszę męża jak wróci lub koleżanki które nie udzielają mi ,,cudnych rad" :)
W czwartek mam połówkowe i będzie to połowa 20 tygodnia hmm zastanawiam się czy to nie za wcześnie ale to wymysł mojego ginekologa? w którym tyg wy miałyście połówkowe?
Tinneraa spokojnie damy radę zrzucić zbędne kilogramy do kolejnych wakacji :) w razie czego raz ja będę bieć z wózkiem do Ciebie przez las jakieś ode mnie hm 8km a raz ty w drugą strone i damy radę hehe głowa do góry :)
Dziś z pomocą siostry i szwagra chciałam poprzestawiać meble w sypialni żeby zrobić miejsce na łóżeczko i komodę dla dziudziusia i tylko mnie wkurzyli... że pokój za ciemny, że powinnam chociaż jedną ściane przemalować a najlepiej to żebym z sypialni zrobiła salon a z salonu sypialnie bo będę miała tam więcej miejsca... super pomoc... Ja rozumiem że na świat przyjdzie mały człowieczek i robie i zrobię dla niego wszystko by miał jak najlepiej ale nie uważam żeby przemeblowanie całego mieszkania miało mi w tym pomóc...zwłaszcza że pokoje różnią się wielkością o hm 10m2... i nie dam rady zmieścić mebli z salonu do sypialni... także sama sobie z przygotowaniem poradze...a o przesuwanie mebli poproszę męża jak wróci lub koleżanki które nie udzielają mi ,,cudnych rad" :)
W czwartek mam połówkowe i będzie to połowa 20 tygodnia hmm zastanawiam się czy to nie za wcześnie ale to wymysł mojego ginekologa? w którym tyg wy miałyście połówkowe?
Tinneraa spokojnie damy radę zrzucić zbędne kilogramy do kolejnych wakacji :) w razie czego raz ja będę bieć z wózkiem do Ciebie przez las jakieś ode mnie hm 8km a raz ty w drugą strone i damy radę hehe głowa do góry :)
Iwona84
widziałam, że pytałaś o kwasy omega3. Ja biorę je od 14 tygodnia razem z witaminami Femibion Natal 2 - są w zestawie z kwasami. Ale wiem, że same kwasy też można osobno kupić...
Femibion jest dość drogi, bo ja płaciłam ostatnio 50 zł za 30 tabletek, ale że muszę brać też jod to stwierdziłam, że wolę w zestawie :)
http://www.doz.pl/apteka/p52466-Femibion_Natal_2_tabletki_30_szt__kapsulki_30_szt
widziałam, że pytałaś o kwasy omega3. Ja biorę je od 14 tygodnia razem z witaminami Femibion Natal 2 - są w zestawie z kwasami. Ale wiem, że same kwasy też można osobno kupić...
Femibion jest dość drogi, bo ja płaciłam ostatnio 50 zł za 30 tabletek, ale że muszę brać też jod to stwierdziłam, że wolę w zestawie :)
http://www.doz.pl/apteka/p52466-Femibion_Natal_2_tabletki_30_szt__kapsulki_30_szt
hej :)
ostatnio jakoś nie mam czasu usiąść do kompa i ciężko mi nadrobić :)
ja do szkoły rodzenia się raczej nie wybieram, mimo, że to moja pierwsza ciąża, to jakoś nie czuję potrzeby. mam nadzieję, że nie będę żałować :)
wczoraj dostalismy kolejny karton ciuchów dla Małego, więc w dużej mierze odpadły mi zakupy ubrankowe, aczkolwiek nie odmówię sobie kupienia czegoś nowego ;) generalnie okazało się, że dostaniemy mnóstwo rzeczy dla synusia, z czego się bardzo cieszę.
co do wagi to narazie jestem 4 kg na plusie, ale wizualnie wydaje mi się, że przytyłam więcej. Tyłek rośnie, brzuszek rośnie, więc nie wiem, czemu tak mało kg przybrałam. Ale jestem pełna optymizmu i wiary, że szybko zrzucę :) a póki co obżeram się domowymi jagodziankami z własnoręcznie zbieranymi jagodami :P i potem się dziwię, że d*pa rośnie ;)
ostatnio jakoś nie mam czasu usiąść do kompa i ciężko mi nadrobić :)
ja do szkoły rodzenia się raczej nie wybieram, mimo, że to moja pierwsza ciąża, to jakoś nie czuję potrzeby. mam nadzieję, że nie będę żałować :)
wczoraj dostalismy kolejny karton ciuchów dla Małego, więc w dużej mierze odpadły mi zakupy ubrankowe, aczkolwiek nie odmówię sobie kupienia czegoś nowego ;) generalnie okazało się, że dostaniemy mnóstwo rzeczy dla synusia, z czego się bardzo cieszę.
co do wagi to narazie jestem 4 kg na plusie, ale wizualnie wydaje mi się, że przytyłam więcej. Tyłek rośnie, brzuszek rośnie, więc nie wiem, czemu tak mało kg przybrałam. Ale jestem pełna optymizmu i wiary, że szybko zrzucę :) a póki co obżeram się domowymi jagodziankami z własnoręcznie zbieranymi jagodami :P i potem się dziwię, że d*pa rośnie ;)
sprawa wagi będzie nas wkurzać jeszcze długi czas wiec chyba trzeba sie z tym pogodzić po prostu... ja póki co mało przybrałam bo ok 2,5 kg ale leci dopiero 18 tydzień i dopiero teraz zaczynam odczuwać wzmożony apetyt... zaczynamy z męzem jeżdzic na rowerze wiec mam nadzieje ze odrobina ruchu pomoze sie uporać z zachciankami... ;)
pod koniec lipca zapisuję się jeszcze na basen :)
pod koniec lipca zapisuję się jeszcze na basen :)
Perfectangel a to możemy jeździć na rowerach? Mi ginekolog dał szlaban na rower...powiedział że za mocno trzęsie...i z rowerów to mam polubić rower stacjonarny taki z siłowni hehe...biegać też zabronił jedynie że na bieżni bo to równy teren i maks do 3 km i to szybszym marszem a nie biegiem...niby najlepszy basen...bo w wodzie za duża różnica temperatur między temperaturą ciała a wody np z jeziora czy morza... hm pytanie ile w tym wszystkim prawdy a ile przewrażliwienia mojego doktorka?
ja jeżdzę i nic mi nie jest :) amortyzatory na maksa i jeżdze tylko po ścieżkach i drogach więc nie trzęsie jakoś mocno... trzeba tylko uważać jak się środek cięzkości przesówa :) no i nie przewracac sie :P wiec powolutku równym tempem :) pytałam ginekologa juz w pierwszym trymestrze i mi powiedział zeby ostrożnie i nie przemęczać się :) w necie jest mnóstwo artykułów o kobietach co do 8 miesiąca jeździły... jak się poczuję zle - to wiadomo - odpuszczę ale póki co bardzo to lubię :)
Sport w czasie ciąży to sprawa indywidualna. Ja osobiście nie narażałabym się na rower, jeszcze miesiąc temu chętnie bym pojeździła ale teraz... z takim brzuchem... jakoś sobie tego nie wyobrażam, do tego dochodzą kłopoty z orientacją, słabe kojarzenie, słaba koordynacja wzrokowo ruchowa, osłabienia :) Podziwiam kobiety uprawiające sport do końca ciąży :) ale to raczej kobiety, dla których sport to całe życie więc nie należy o tym zapominać i przyrównywać się do takich osób :) Jeśli ja przed ciążą biegałabym przez 70% mojego czasu to dziwne by było to gdybym nagle usiadła bo jestem w ciąży :)
Moim zdaniem należy w ciąży żyć podobnie jak przed i tyle :)
Moim zdaniem należy w ciąży żyć podobnie jak przed i tyle :)
hej
happymum87 nie cierpię ludzi, którzy uważają, że wiedzą lepiej ode mnie co jest dla mnie dobre!
Cleanna będę dzwoniła i się pytała jak wygląda sprawa tych wykładów i wtedy zdecyduję się czy warto się zapisać do tej SR. Postaram się jeszcze dziś dowiedzieć.
Co do tycia to mój brzuszek wciąż nieduży,ale d*pcia rośnie...Widzę po bieliźnie...No,ale Kacperek też rośnie ładnie, także pocieszam się że już bliżej niż dalej zostało do rozwiązania. Dam radę. Najlepsze że mój mąż od początku ciąży zmieniając wraz ze mną nawyki żywieniowe schudł 6kg, a ja przytyłam 5kg może już nawet więcej,więc jest prawie na zero. W końcu mąż i żona to jedno!!!!
Perfectangel ja nie zauważyłam wzmożonego apetytu po 20tyg,ale za to waga przyspieszyła po połówkowym piorunująco.
U mnie ruchy w 1 ciąży w 20tyg,a w drugiej w 17tyg. Aczkolwiek ja wciąż czuję bąbelki,a nie typowe kopniaki, choć zaczynam je w końcu czuć je wysoko,a nie nisko.
Jeśli chodzi o ćwiczenie Cleanna czekam na Twoją czwartkową wizytę i ruszamy do dzieła!!!! Raz w tyg zaczynamy ćwiczenia, a od września jak się da to na AWF uderzamy. Asiulka 86 przyłącz się do nas, my planujemy ćwiczyć na dworze przy Youtube - ja już ćwiczyłam, mogę Was instruować. Co do aktywności tylko spacery, kilka razy byłam na fitness Aktywna mama oraz raz w tyg youtube, po którym potem 4dni umieram. Nie sądzę, że ćwiczenie pomoże mi utrzymać wagę,ale na pewno pozwoli mi utrzymać kondycję i aktywuje nie używane mięśnie. Zresztą im więcej nas tym lepiej, łatwiej się mobilizować.
Moja ginka też nie pozwala jeździć na rowerze, morze i jezioro odrzuca ze względu na to że kąpią się tam psy i siusiają dzieci i obawia się że można złapać syfa.
Co do basenu to ja sobie odpuszczam, bo boję się coś złapać, poza tym nie wyobrażam sobie siebie w stroju. A nad morzem siedzę w stroju okryta pareo.
Cleanna ja dziś wstałam z katarem i bólem gardła-wykrakałam, że nie choruję w tej ciąży. Od razu zrobiłam sobie witaminowe śniadanie, w ruch poszła cebula i czosnek. Jeśli Cię to nie odstrasza to jutro spotkanie aktualne.
c
happymum87 nie cierpię ludzi, którzy uważają, że wiedzą lepiej ode mnie co jest dla mnie dobre!
Cleanna będę dzwoniła i się pytała jak wygląda sprawa tych wykładów i wtedy zdecyduję się czy warto się zapisać do tej SR. Postaram się jeszcze dziś dowiedzieć.
Co do tycia to mój brzuszek wciąż nieduży,ale d*pcia rośnie...Widzę po bieliźnie...No,ale Kacperek też rośnie ładnie, także pocieszam się że już bliżej niż dalej zostało do rozwiązania. Dam radę. Najlepsze że mój mąż od początku ciąży zmieniając wraz ze mną nawyki żywieniowe schudł 6kg, a ja przytyłam 5kg może już nawet więcej,więc jest prawie na zero. W końcu mąż i żona to jedno!!!!
Perfectangel ja nie zauważyłam wzmożonego apetytu po 20tyg,ale za to waga przyspieszyła po połówkowym piorunująco.
U mnie ruchy w 1 ciąży w 20tyg,a w drugiej w 17tyg. Aczkolwiek ja wciąż czuję bąbelki,a nie typowe kopniaki, choć zaczynam je w końcu czuć je wysoko,a nie nisko.
Jeśli chodzi o ćwiczenie Cleanna czekam na Twoją czwartkową wizytę i ruszamy do dzieła!!!! Raz w tyg zaczynamy ćwiczenia, a od września jak się da to na AWF uderzamy. Asiulka 86 przyłącz się do nas, my planujemy ćwiczyć na dworze przy Youtube - ja już ćwiczyłam, mogę Was instruować. Co do aktywności tylko spacery, kilka razy byłam na fitness Aktywna mama oraz raz w tyg youtube, po którym potem 4dni umieram. Nie sądzę, że ćwiczenie pomoże mi utrzymać wagę,ale na pewno pozwoli mi utrzymać kondycję i aktywuje nie używane mięśnie. Zresztą im więcej nas tym lepiej, łatwiej się mobilizować.
Moja ginka też nie pozwala jeździć na rowerze, morze i jezioro odrzuca ze względu na to że kąpią się tam psy i siusiają dzieci i obawia się że można złapać syfa.
Co do basenu to ja sobie odpuszczam, bo boję się coś złapać, poza tym nie wyobrażam sobie siebie w stroju. A nad morzem siedzę w stroju okryta pareo.
Cleanna ja dziś wstałam z katarem i bólem gardła-wykrakałam, że nie choruję w tej ciąży. Od razu zrobiłam sobie witaminowe śniadanie, w ruch poszła cebula i czosnek. Jeśli Cię to nie odstrasza to jutro spotkanie aktualne.
c
hehe po polowkowym waga przyspiesza?? Kurde no... to nie dobrze , ale trudno :) Ja sie powoli szykuje na polowkowe mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze .. jestem umowiona ze znajomymi z pracy , niedaleko bede miala po badaniu .. I jak bedzie cos nie tak to na pewno do nich nie dolacze , ale licze ze bedzie dobrze ..
CZytalm na innych forach ze do polowy ciazy babki przytyly po 2-5 kg a pozniej na koniec bylo 25/30 .. kurcze to az tak, moze to skoczyc ? Mam nadzieje ze nie ..
Zdrowka Wam zycze !
CZytalm na innych forach ze do polowy ciazy babki przytyly po 2-5 kg a pozniej na koniec bylo 25/30 .. kurcze to az tak, moze to skoczyc ? Mam nadzieje ze nie ..
Zdrowka Wam zycze !
hej nie przesadzaj Iwonka, ja uważam ze w pojedynczej ciaży przytyć wiecej niz 15kg zaczynając z prawidłową wagą to nie lada wyczyn. Nie mówię tu o puchnięciu czy chorobach. Ja opieram się na kalkulatorach wzrostu i wagi np takim:
http://viggo.pl/ciaza-i-polog/art/kalkulator-wagi-w-ciazy/,
wydaje mi się że on jest najlepszy, bo pokazuje tycie w tygodniach, więc jak sama wpiszesz swoja wagę to zobaczysz jaka jest różnica w tyciu choćby między 16tyg a 20tyg, a między 20tyg a 24tyg.
tyci a w ciązy nie da się uniknąć, tylko trzeba jeść zdrowo i rozsądnie.
http://viggo.pl/ciaza-i-polog/art/kalkulator-wagi-w-ciazy/,
wydaje mi się że on jest najlepszy, bo pokazuje tycie w tygodniach, więc jak sama wpiszesz swoja wagę to zobaczysz jaka jest różnica w tyciu choćby między 16tyg a 20tyg, a między 20tyg a 24tyg.
tyci a w ciązy nie da się uniknąć, tylko trzeba jeść zdrowo i rozsądnie.
tak pisaly babki - na roznych forach ile przytyly w polowie ile bylo na koniec . Ale moze przesadzaly... ja licze na to ze bedzie dalej mi w miare wolno szlo.. hehe boje sie gina bo mi powiedziala ze max 12 kg zebym przytyla dlatego ja sie pilnuje .. bo mnie tez na poczatku ciazy wqrzyla ( moja waga jest za duza ) powiedziala mi ze teraz nie mam sie obzerac ze nie mam jesc 5 kanapek na raz itp .. ( tylko ze ja nigdy tyle nie zjadlabym.. )ze ciasteczek batonikow tez mam sobie darowac .. wywnioskowala to po mojej nadwadze chyba ze sie obzeram.. a tak to nie bylo .. sama sie dziwilam ze tak zaczelam tyc zwalalam to na brak ruchu przez zlamana noge ,w ciazy wyszly problemy endokrynologiczne wiec to tez pewnie tez od tego kg szly w gore .. teraz lecze trczyce to na razie spokojnie waga w normie idzie .. Ciaza byla niespodzianka ale dzieki temu tez wykryto u mnie ta tarczyce .. bo wczesnije jakos lekarze na to nie zwracali uwagi a mowilam ze duzo przytylam w ciagu 1-1,5 roku . Dlatego podejscie lekarzy mnie przeraza - ja trafiam na takich nie ludzkich :)
Milego dzionka;)
Milego dzionka;)
Dziewczyny czym Wy się przejmujecie. W ciąży trzeba przytyć i to normalne. Jeśli nie chcecie tyć to nie trzeba było zachodzić w ciążę :)
Wzrost wagi w ciąży powinien być wynikiem powiększania się rozwijającego się płodu, a nie zwiększenia ilości tłuszczu w organizmie mamy. Uznaje się, że przyszła mama przybiera na wadze średnio 12,8 kg, na co składają się:
3,5 kg masa samego płodu,
0,7 kg przybliżona waga łożyska,
1,0 kg tyle ważą wody płodowe, otaczające płód w worku owodniowym,
1,0 kg pod koniec ciąży powiększona macica osiąga właśnie taką masę,
3,7 kg to waga krwi oraz innych płynów ustrojowych, których objętość zwiększa się podczas ciąży, aby umożliwić matce utrzymanie ciąży,
3,5 kg tylko o tyle powinna się zwiększyć ilość tłuszczu w organizmie kobiety, aby mogła zapewnić jak najlepsze warunki swojemu dziecku, można powiedzieć, że to właśnie o te 3,5 kg można przytyć w ciąży.
Z powyższego zestawienia wynika, że przyszła mama w rzeczywistości tyje około 3,5 kg. Pozostały nadmiar kilogramów stanowi samo dziecko, błony płodowe oraz woda. Tak więc po porodzie pozostaje do zrzucenia niewiele ponad 3 kg.
Wzrost wagi w ciąży powinien być wynikiem powiększania się rozwijającego się płodu, a nie zwiększenia ilości tłuszczu w organizmie mamy. Uznaje się, że przyszła mama przybiera na wadze średnio 12,8 kg, na co składają się:
3,5 kg masa samego płodu,
0,7 kg przybliżona waga łożyska,
1,0 kg tyle ważą wody płodowe, otaczające płód w worku owodniowym,
1,0 kg pod koniec ciąży powiększona macica osiąga właśnie taką masę,
3,7 kg to waga krwi oraz innych płynów ustrojowych, których objętość zwiększa się podczas ciąży, aby umożliwić matce utrzymanie ciąży,
3,5 kg tylko o tyle powinna się zwiększyć ilość tłuszczu w organizmie kobiety, aby mogła zapewnić jak najlepsze warunki swojemu dziecku, można powiedzieć, że to właśnie o te 3,5 kg można przytyć w ciąży.
Z powyższego zestawienia wynika, że przyszła mama w rzeczywistości tyje około 3,5 kg. Pozostały nadmiar kilogramów stanowi samo dziecko, błony płodowe oraz woda. Tak więc po porodzie pozostaje do zrzucenia niewiele ponad 3 kg.
Ja tam wolę mieć trochę więcej w boczkach w ciązy niż mam mnie boleć kręgosłup:) Cleanna chyba Ci mówiłam, że chodziłam z Zosią na fitness dla mam z dziećmi- super sprawa. Można zacząć jak tylko ginek się zgodzi czyli 6-8 tyg po porodzie. Dzieci śpią, a mamy ćwiczą. Raz dwa waga poleci i to jeszcze w miłym towarzystwie innych mam.
Co do wytycznych wagi to ja doliczam jeszcze dodatkowy kilogram -tyle więcej pewnie waży mój biust:)
Ja mam w tej ciąży fazę na zupy- dziś botwinkowa.
Co do wytycznych wagi to ja doliczam jeszcze dodatkowy kilogram -tyle więcej pewnie waży mój biust:)
Ja mam w tej ciąży fazę na zupy- dziś botwinkowa.
trochę sie przerazilam, to moja 1 ciążą,mam 175 przed ciążą wazylam 66kg, aktualnie waze 76kg, czyli przybylo mi 10,do konca ciazy 4mies,wiec ciekawe ile mi jeszcze przybedzie...zawsze bylam szczupla,idzie mi tylko w brzuch jak na razie....
z tego co piszecie zadna z Was jeszcze 10kg nie przytyla wiec tylko ja,ciekawe czemu ;)
z tego co piszecie zadna z Was jeszcze 10kg nie przytyla wiec tylko ja,ciekawe czemu ;)
Cleanna, co do kwestii wagi zgadzam się z tobą w 100%. NIE DA SIĘ nie przytyć w ciąży, taka natura. I nie mówimy tu o roztyciu się, tylko o normalnym przyroście wagi, spowodowanym ciążą. Ostatnio moja teściowa mi opowiadała, że jakaś tam jej znajoma przytyła 47kg!!! Ekstremalnie... Ale jej dieta to były głownie fast foody, słodycze i ogólnie jedzienie w mega ilosci i o każdej porze dnia i nocy. Zachcianki zachciankami, ale bez przesady...
O której i gdzie się jutro spotykacie? może dojadę, ale mam jutro badania do zrobienia i dentystę, to nie wiem, czy się wyrobię.
O której i gdzie się jutro spotykacie? może dojadę, ale mam jutro badania do zrobienia i dentystę, to nie wiem, czy się wyrobię.
Dziewczyny wiem ze pewnie ogladalyście juz sporo filmików jak sie rozwija maluszek. ten podeslala mi siostra animacja super muzyka tez az mi sie mokro w oczach zrobiło :)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=CDyz3aiw99c
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=CDyz3aiw99c
gdzies pisalo ze glukoze robi sie miedzy 23 a 25 tyg. ja robilam taka z krwi 2 miesiace temu a jutro robie ta z piciem tego syropku. to jakos przezyje najgorsze beda wyniki moczu całą ciąże walcze z bakteriami dostalm jakies globulki na 3 dni ale skoro jutro mam badania nie moge wziac. No i oznajmiono mi ze nie ma miejsc w sierpniu na wizyte u mojego gin musze przyjsc na krzywy ryj ;/ i to ma byc opieka nad ciezarna. wczoraj mialam wizyte na 17:45 a przede mna wlazła babaka z 18:00
Tinneraa ja czasami mam takie cisnienie ze ojej:)i mam sprawdzone jak mam sny erotyczne tzn ze bardzo mam cisnienie :) nie mecze az tak bardzo mojego ale napewno wiecej niz w pierwszej ciazy:)
urlopik dobiega powoli konca tak sie nie che wyjezdzac no coz ale mam nadzieje ze jeszcze troche i wrocimy bo moj tez ma dosyc. Synus calkiem inaczjesie czuje w POlsce
ja ostanio tak zle sie czulam bylam tak przerazona balam sie o mala bylismy u lekaza zbadal i wszytsko jest ok z mala poprostu pan dr poinformowal mnie ze moja macica przygotowujesie do pordu i mam sie nie przemeczac nie dziwgac i odpoczywac. troche to ciezkie przy 3 latku ale musze dac sobie bardziej na luz.
milego slonecznego cieplego dnia zyczymy:)
urlopik dobiega powoli konca tak sie nie che wyjezdzac no coz ale mam nadzieje ze jeszcze troche i wrocimy bo moj tez ma dosyc. Synus calkiem inaczjesie czuje w POlsce
ja ostanio tak zle sie czulam bylam tak przerazona balam sie o mala bylismy u lekaza zbadal i wszytsko jest ok z mala poprostu pan dr poinformowal mnie ze moja macica przygotowujesie do pordu i mam sie nie przemeczac nie dziwgac i odpoczywac. troche to ciezkie przy 3 latku ale musze dac sobie bardziej na luz.
milego slonecznego cieplego dnia zyczymy:)

Witam się w nowym wątku :)
Gratuluję wszystkim mamusiom dobrych wyników i trzymam kciuki za kolejne połówkowe. Ja dziś idę do ginka bo znów coś nie tak wyszło mi w moczu ;/ a na badanie glukozy wybieram się w piątek, zobaczymy jak wyjdzie.
tak Iwona chodzę do tej szkoły i jestem zadowolona/ U nas zajęcia prowadzi położna pracująca w Redłowie, jest bardzo miła i fajna, wszystko opowie wyjaśni i pośmieje się z nami :) Z tego co kojarzę to ona właśnie też jeździ na patronaże, więc do mnie pewnie też przyjedzie :)
Miłego dzionka :)
Gratuluję wszystkim mamusiom dobrych wyników i trzymam kciuki za kolejne połówkowe. Ja dziś idę do ginka bo znów coś nie tak wyszło mi w moczu ;/ a na badanie glukozy wybieram się w piątek, zobaczymy jak wyjdzie.
tak Iwona chodzę do tej szkoły i jestem zadowolona/ U nas zajęcia prowadzi położna pracująca w Redłowie, jest bardzo miła i fajna, wszystko opowie wyjaśni i pośmieje się z nami :) Z tego co kojarzę to ona właśnie też jeździ na patronaże, więc do mnie pewnie też przyjedzie :)
Miłego dzionka :)
hej
Amadea a moja mała jest od Twojego 3 miesiące starsza i jak tylko zrobiłam test to przestałam ją nosić, ona wie że mam jej braciszka w brzuszku i nie mogę dźwigać. Zresztą jest całkowicie samodzielna, także jakbym nie miała dziecka. Oprócz tego, że kanapkę i obiad trzeba podać.
Resztę sama zrobi.
Tianerra korzystaj jak masz ochotę, mąż przeżyje. Jak urodzą się maluchy to pewnie ani sił ani chęci...
Ja wczoraj zrobiłam generalne porządki w ciuszkach i nawet listę zakupów co muszę kupić dla siebie i małego. I nie pamietam gdzie ja kupiłam staniki do karmienia, a były fajne, wygodne,ale znoszone wiec wyrzuciłam. Jakie wy miałyście?
Amadea a moja mała jest od Twojego 3 miesiące starsza i jak tylko zrobiłam test to przestałam ją nosić, ona wie że mam jej braciszka w brzuszku i nie mogę dźwigać. Zresztą jest całkowicie samodzielna, także jakbym nie miała dziecka. Oprócz tego, że kanapkę i obiad trzeba podać.
Resztę sama zrobi.
Tianerra korzystaj jak masz ochotę, mąż przeżyje. Jak urodzą się maluchy to pewnie ani sił ani chęci...
Ja wczoraj zrobiłam generalne porządki w ciuszkach i nawet listę zakupów co muszę kupić dla siebie i małego. I nie pamietam gdzie ja kupiłam staniki do karmienia, a były fajne, wygodne,ale znoszone wiec wyrzuciłam. Jakie wy miałyście?
Witam wszystkie ciężaróweczki, jeśli mogę, to się dołączę i wypełnię listopadową lukę :)
termin porodu: 15.11.13 prawdopodobnie w Wejherowie, ale do końca jeszcze nie wiadomo
płeć: dziewczynka :))
TC 23 i 5 dni
to moja pierwsza i o ile Bozia da, nie ostatnia ciąża :)
Przeczytałam caaaaały wątek od początku, ale nie miałam kiedy sie do Was dołączyć.
Jeśli chodzi o przygotowania, no cóż, coś tam mamy, ale mniej niż więcej... z takich ważniejszych rzeczy to mamy wózek, kupiony na Allegro, po 1 dziecku, wg. mnie przepiękny! Ja się uparłam na Emmaljungę, a cena nowej powala na kolana, więc tak długo szukałam aż wyszukałam. Fotelik też kupiony :)
Czuję się ociężale, z każdym dniem gorzej, zwłaszcza wieczorami, ale biegam na ćwiczenia A9M, od przyszłego tygodnia SR, chodzę z psem, a i tak tyję na potęgę niestety.
Bejbiczek do tej pory rozwija się prawidłowo, w zeszły poniedziałek badanie USG, waży 440g i fika ciągle niemiłosiernie :)
Oczywiście poproszę o dodanie do listy :)
termin porodu: 15.11.13 prawdopodobnie w Wejherowie, ale do końca jeszcze nie wiadomo
płeć: dziewczynka :))
TC 23 i 5 dni
to moja pierwsza i o ile Bozia da, nie ostatnia ciąża :)
Przeczytałam caaaaały wątek od początku, ale nie miałam kiedy sie do Was dołączyć.
Jeśli chodzi o przygotowania, no cóż, coś tam mamy, ale mniej niż więcej... z takich ważniejszych rzeczy to mamy wózek, kupiony na Allegro, po 1 dziecku, wg. mnie przepiękny! Ja się uparłam na Emmaljungę, a cena nowej powala na kolana, więc tak długo szukałam aż wyszukałam. Fotelik też kupiony :)
Czuję się ociężale, z każdym dniem gorzej, zwłaszcza wieczorami, ale biegam na ćwiczenia A9M, od przyszłego tygodnia SR, chodzę z psem, a i tak tyję na potęgę niestety.
Bejbiczek do tej pory rozwija się prawidłowo, w zeszły poniedziałek badanie USG, waży 440g i fika ciągle niemiłosiernie :)
Oczywiście poproszę o dodanie do listy :)
hej
kaja_84 witamy i gratulacje dziewczynki:)
ja szukam dziś w necie kombinezonu zimowego, ceny od 100pln w góre a to tylko na 3miesiace, ale co trzeba to trzeba. Choć przy drugim dziecku to jakoś mam poczucie, że nie warto za dużo kupować bo i tak się nie przyda. Chcemy skończyć na 2 szkrabach.
Taki kombinezon:
http://www.ceneo.pl/14795447?utm_medium=partner&utm_source=http%3A%2F%2Fhttp://www.sklepy24.pl
kaja_84 witamy i gratulacje dziewczynki:)
ja szukam dziś w necie kombinezonu zimowego, ceny od 100pln w góre a to tylko na 3miesiace, ale co trzeba to trzeba. Choć przy drugim dziecku to jakoś mam poczucie, że nie warto za dużo kupować bo i tak się nie przyda. Chcemy skończyć na 2 szkrabach.
Taki kombinezon:
http://www.ceneo.pl/14795447?utm_medium=partner&utm_source=http%3A%2F%2Fhttp://www.sklepy24.pl
mamazosi to prawda nie ma co za duzo ubranek kupowac ale to juz widomo jak sie ma 2 dziecko przy pierwszym czlowiek sie uczy:)
a co chodzi o mojego synka to on jest tez samodzielny ale z niego taki tulis jest i czasami tzn dosyc czesto scche na kolanka albo tulic sie a mbardziej pokaldac sie na mnie on wiem ze w brzuszku jest dzidzia a on w brzuszku am cinke:)
a co chodzi o mojego synka to on jest tez samodzielny ale z niego taki tulis jest i czasami tzn dosyc czesto scche na kolanka albo tulic sie a mbardziej pokaldac sie na mnie on wiem ze w brzuszku jest dzidzia a on w brzuszku am cinke:)

Hej
Dawno mnie nie było, ale miała jakąś awersje do komputera.
Jestem już po glukozie i niestety u mnie wyszła cukrzyca ciążowa.Na czczo miała cukier 105 a po 2h 171. Także w tej chwili jestem na diecie cukrzycowej i 4 razy dziennie sprawdzam sobie w domu cukier. 23 lipca mam wizytę w poradni cukrzycowej na klinicznej i zobaczymy co dalej.
A samo wypicie glukozy nie jest straszne. Naczytałam się głupot w internecie o wypiciu tej glukozy i bałam sie jak cholera a dałam radę bez problemu mimo że fanką słodkiego nie jestem. Zresztą jutro powtarzam glukozę jeszcze raz . Dostałam takie zalecenie, że po dwóch tygodniach bycia na diecie cukrzycowej mam badanie powtórzyć. Insuliny nie dotałam na raie ale zobaczę co powiedzą mi 23 lipca. Tyle że jak trzymam tą dietę to cukier mam w normie. i całe szczęście
Ja w sobotę albo niedzielę wybieram się do Rumii.
Dawno mnie nie było, ale miała jakąś awersje do komputera.
Jestem już po glukozie i niestety u mnie wyszła cukrzyca ciążowa.Na czczo miała cukier 105 a po 2h 171. Także w tej chwili jestem na diecie cukrzycowej i 4 razy dziennie sprawdzam sobie w domu cukier. 23 lipca mam wizytę w poradni cukrzycowej na klinicznej i zobaczymy co dalej.
A samo wypicie glukozy nie jest straszne. Naczytałam się głupot w internecie o wypiciu tej glukozy i bałam sie jak cholera a dałam radę bez problemu mimo że fanką słodkiego nie jestem. Zresztą jutro powtarzam glukozę jeszcze raz . Dostałam takie zalecenie, że po dwóch tygodniach bycia na diecie cukrzycowej mam badanie powtórzyć. Insuliny nie dotałam na raie ale zobaczę co powiedzą mi 23 lipca. Tyle że jak trzymam tą dietę to cukier mam w normie. i całe szczęście
Ja w sobotę albo niedzielę wybieram się do Rumii.
Ktoś pisał o stanikach ciążowych i do karmienia, ja kupiłam 2 firmy Alles, koszt to ok. 70zł za sztukę, ale muszę powiedzieć, że przynajmniej nie czuję się w nich jak "maciora"... Nie jestem zwolenniczką bawełnianych biustonoszy, a te absolutnie na takie nie wyglądają! Odradzam tylko kupowanie ich w necie, trzeba pomierzyć, ja kupiłam w Mama i Ja w Gdyni i wybrałam modele które w necie mi sie średnio podobały a te wybrane były na żywo okropne...
Ja idę prawdopodobnie jutro na to picie glukozy, jakoś mnie odrzuca na samą myśl, mimo, że na słodkie akurat mam ochotę. Natomiast wiem, że można dodać cytrynę, info potwierdzone przez położną jak i doktor. Szkoda, że ciągle jesteśmy "100 lat za murzynami" i nie możemy zamiast tego paskudztwa napić się soku z winogron jak w Niemczech... Ciagle PRL u nas niestety. Też się boję wyniku, do tej pory Glc miałam w normie, ale nigdy nic nie wiadomo niestety.
Jeśli chodzi o kombinezony i inne ciuszki, dziewczyny w Smyku cały czas są przeceny 50%! Ja ostatnio widziałam cudny kombinezonik, ze 120zl na 60zl przeceniony, taki misiowy, beżowy. Natomiast stwierdziliśmy z mężem , że nie kupujemy za wiele dopóki nie pojadę do mojej szwagierki w sierpniu, a ona ma ciuszki po 2 córciach. Wtedy zobaczę co i jak, czy wszystko się nadaje i ewentualnie uzupełnimy braki...
A i jeszcze o spodenkach, ja kupiłam w H&M 2 pary spodenek krótkich po 40zl, cały czas też są tam obniżki, jedne beżowe a drugie jeans, i jak na razie chodzę w nich na zmianę i są świetne!
Ja idę prawdopodobnie jutro na to picie glukozy, jakoś mnie odrzuca na samą myśl, mimo, że na słodkie akurat mam ochotę. Natomiast wiem, że można dodać cytrynę, info potwierdzone przez położną jak i doktor. Szkoda, że ciągle jesteśmy "100 lat za murzynami" i nie możemy zamiast tego paskudztwa napić się soku z winogron jak w Niemczech... Ciagle PRL u nas niestety. Też się boję wyniku, do tej pory Glc miałam w normie, ale nigdy nic nie wiadomo niestety.
Jeśli chodzi o kombinezony i inne ciuszki, dziewczyny w Smyku cały czas są przeceny 50%! Ja ostatnio widziałam cudny kombinezonik, ze 120zl na 60zl przeceniony, taki misiowy, beżowy. Natomiast stwierdziliśmy z mężem , że nie kupujemy za wiele dopóki nie pojadę do mojej szwagierki w sierpniu, a ona ma ciuszki po 2 córciach. Wtedy zobaczę co i jak, czy wszystko się nadaje i ewentualnie uzupełnimy braki...
A i jeszcze o spodenkach, ja kupiłam w H&M 2 pary spodenek krótkich po 40zl, cały czas też są tam obniżki, jedne beżowe a drugie jeans, i jak na razie chodzę w nich na zmianę i są świetne!
Agula: u mnie jest ciut skomplikowana sytuacja, gdyż mimo, że w 100% czuję się gdynianką, obecnie ze względu na pracę mieszkamy w Słupsku :( Także to badanie wykonuję tu na miejscu, w przychodni. Acz jak tylko mój mąż zmieni pracę, przenosimy się spowrotem do trojmiasta.
Z tego co mi wiadomo, jeśli lekarz prowadzący dał Ci skierowanie, to powinno się to zrobić w laboratorium przychodni, lub wskazanej przez niego, na NFZ. Jeśli chodzisz prywatnie, to obojętnie w jakiej.
Z tego co mi wiadomo, jeśli lekarz prowadzący dał Ci skierowanie, to powinno się to zrobić w laboratorium przychodni, lub wskazanej przez niego, na NFZ. Jeśli chodzisz prywatnie, to obojętnie w jakiej.
LISTOPAD:
Ageska 02/11 córeczka/Redłowo
amadea99 02/11 córeczka
Agula 02/11 synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak/ Zaspa :)
agam205 13/11- Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
kaja_84 15/11 - córeczka
mamazosi 16/11 chłopak/ Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11
happymum87 30/11
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
Puchatkowa 06/12 - synek/ Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
aagusias81 07/12(?)
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectange 19/12
Delie 26/12
Ageska 02/11 córeczka/Redłowo
amadea99 02/11 córeczka
Agula 02/11 synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak/ Zaspa :)
agam205 13/11- Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
kaja_84 15/11 - córeczka
mamazosi 16/11 chłopak/ Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11
happymum87 30/11
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
Puchatkowa 06/12 - synek/ Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
aagusias81 07/12(?)
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectange 19/12
Delie 26/12
hej dziewczynki, witaj kaja_84 w naszym gronie, dopisałam Cię do listy :)
ja dzisiaj od 6 na nogach, coś ostatnio spać nie mogę. byłam na badaniach, miałam mieć wizytę u dentysty, niestety mi przełożyli na przyszły tydzień no i jak na złość właśnie zaczął boleć mnie ząb :/ a w poniedziałek kolejne usg i oczywiście już zaczynam się denerwować. też tak macie, czy tylko ja jestem taka dziwna?
co do kombiznezoników zimowych, to my ostatnio dostaliśmy taki fajny misiowy, ale chyba niestety będzie narazie za duży. nie ma metki i nie wiem, jaki to rozmiar, ale na oko to Młody się w nim utopi. Narazie muszę przystopować z kompletowaniem wyprawki, bo dostałam mnóstwo rzeczy i muszę je poprzeglądać i wtedy coś ewentualnie dokupić.
Ostatnio zaczynam się stresować porodem. Chyba do mnie dociera, że to już bliżej niż dalej, bo do tej pory podchodziłam do tego na luzie. W ogóle ostatnio jakaś taka nerwowa się zrobiłam i wszystkim się przejmuję. Hormony...
ja dzisiaj od 6 na nogach, coś ostatnio spać nie mogę. byłam na badaniach, miałam mieć wizytę u dentysty, niestety mi przełożyli na przyszły tydzień no i jak na złość właśnie zaczął boleć mnie ząb :/ a w poniedziałek kolejne usg i oczywiście już zaczynam się denerwować. też tak macie, czy tylko ja jestem taka dziwna?
co do kombiznezoników zimowych, to my ostatnio dostaliśmy taki fajny misiowy, ale chyba niestety będzie narazie za duży. nie ma metki i nie wiem, jaki to rozmiar, ale na oko to Młody się w nim utopi. Narazie muszę przystopować z kompletowaniem wyprawki, bo dostałam mnóstwo rzeczy i muszę je poprzeglądać i wtedy coś ewentualnie dokupić.
Ostatnio zaczynam się stresować porodem. Chyba do mnie dociera, że to już bliżej niż dalej, bo do tej pory podchodziłam do tego na luzie. W ogóle ostatnio jakaś taka nerwowa się zrobiłam i wszystkim się przejmuję. Hormony...
Fajnie Wam ze znacie plec.. tez bym chciala juz.. ale mam wredne dziecko hehe.. bo tydz temu zakrylo sie kolanami wczoraj na polowkowym odwrocilo sie pupa...
Dzis bylam u ginekolog przedluzyc zwolnienie i zapytalam sie czy zrobi mi tak na szybko usg zeby zob plec .. bo miala czas bo mnie nawet nie badala bo stwierdzila ze na polowkowym wszystko ok bylo to nawet nie ma po co mnie badac .. powiedziala ze nie , ze nastepnym razem sie moze dowiem w 34 tyg czy jakos tak.. czas ja zmienic .. teraz juz to wiem, a teraz z l4 raczej nie powinnam miec problemu u innych ginekologow.. tymbardziej ze l4 dostalam az na 2 tyg.. wiec moja ciekawosc jest silniejsza ode mnie i chyba w weekend pojade do rumii na darmowe usg :) Moze wtedy sie nie odwroci hehe.. milego dnia ;-)
Dzis bylam u ginekolog przedluzyc zwolnienie i zapytalam sie czy zrobi mi tak na szybko usg zeby zob plec .. bo miala czas bo mnie nawet nie badala bo stwierdzila ze na polowkowym wszystko ok bylo to nawet nie ma po co mnie badac .. powiedziala ze nie , ze nastepnym razem sie moze dowiem w 34 tyg czy jakos tak.. czas ja zmienic .. teraz juz to wiem, a teraz z l4 raczej nie powinnam miec problemu u innych ginekologow.. tymbardziej ze l4 dostalam az na 2 tyg.. wiec moja ciekawosc jest silniejsza ode mnie i chyba w weekend pojade do rumii na darmowe usg :) Moze wtedy sie nie odwroci hehe.. milego dnia ;-)
haha no tak, cała nadgorliwa ja :D zupełnie niepotrzebnie zasypałam Cie informacjami hihi :)
ja do Rumii chyba nie pojadę, acz kto wie :) w sumie USG miałam robione niecałe 2 tygodnie temu, może tym razem córcia będzie już ciekawiej wyglądać... bo dodam, że udało mi się ostatnio załapać na to USG w Auchanie w Gdańsku :) powiem Wam, coś niesamowitego zobaczyć taką tak jakby małą kopię siebie jeszcze w brzuszku... acz ponoć najlepszy moment na to badanie to 26tc i wyżej, wtedy dzidzia jest najbardziej zbliżona do takiego wyglądu jaki będzie mieć w dniu narodzin.
Byłam wtedy na liście rezerwowej, 13- ta z kolei, ale udało się, fakt, że trzeba tam spędzić cały dzień.
A właśnie, czy wiecie gdzie kupić najlepsze pieluszki tetrowe? Ja nie wiem, ale te które są w większości w sklepach niczym nie przypominają prawdziwej tetry, to wygląda jak zwykła gaza!
ja do Rumii chyba nie pojadę, acz kto wie :) w sumie USG miałam robione niecałe 2 tygodnie temu, może tym razem córcia będzie już ciekawiej wyglądać... bo dodam, że udało mi się ostatnio załapać na to USG w Auchanie w Gdańsku :) powiem Wam, coś niesamowitego zobaczyć taką tak jakby małą kopię siebie jeszcze w brzuszku... acz ponoć najlepszy moment na to badanie to 26tc i wyżej, wtedy dzidzia jest najbardziej zbliżona do takiego wyglądu jaki będzie mieć w dniu narodzin.
Byłam wtedy na liście rezerwowej, 13- ta z kolei, ale udało się, fakt, że trzeba tam spędzić cały dzień.
A właśnie, czy wiecie gdzie kupić najlepsze pieluszki tetrowe? Ja nie wiem, ale te które są w większości w sklepach niczym nie przypominają prawdziwej tetry, to wygląda jak zwykła gaza!
happymum87
co do położnej to ja wybieram się na bezpłatną SR w Rumi i wiem, że to jest zobowiązanie do tego, że tamtejsza położna do mnie przyjdzie, więc u mnie problem sam się rozwiązał. :)
ale z tego co się orientowałam przed zapisem do tamtejszej szkoły rodzenia to spokojnie można wybrać sobie położną np. z najbliższej przychodni zdrowia. Tylko trzeba się do niej zapisać, tj. wybrać tak jak wybiera się lekarza pierwszego kontaktu itd.
co do położnej to ja wybieram się na bezpłatną SR w Rumi i wiem, że to jest zobowiązanie do tego, że tamtejsza położna do mnie przyjdzie, więc u mnie problem sam się rozwiązał. :)
ale z tego co się orientowałam przed zapisem do tamtejszej szkoły rodzenia to spokojnie można wybrać sobie położną np. z najbliższej przychodni zdrowia. Tylko trzeba się do niej zapisać, tj. wybrać tak jak wybiera się lekarza pierwszego kontaktu itd.
Oczywiście, że dają wydruk :))
my dostaliśmy 3 fotki naszej córci, cała frajda polega na tym, żeby pokazać potem rodzince takie boskie foto! Acz doktor, który robił mi USG do najsympatyczniejszych nie należał, poza tym sam stwierdził ze te maszyny nie są niestety już najlepszej jakości, oni tą akcję robią od wielu lat, a USG ciągle te same, więc same rozumiecie...
Natomiast cała akcja świetna, są konkursy, nawet udało mi się coś wygrać, także na pewno warto!
Jeśli w Smyku są pieluchy to na pewno w weekend pojadę, mam nadzieję, ze dalej są obniżki... Jeszcze dziś zajrzę do Pepco, może tam też będą.
my dostaliśmy 3 fotki naszej córci, cała frajda polega na tym, żeby pokazać potem rodzince takie boskie foto! Acz doktor, który robił mi USG do najsympatyczniejszych nie należał, poza tym sam stwierdził ze te maszyny nie są niestety już najlepszej jakości, oni tą akcję robią od wielu lat, a USG ciągle te same, więc same rozumiecie...
Natomiast cała akcja świetna, są konkursy, nawet udało mi się coś wygrać, także na pewno warto!
Jeśli w Smyku są pieluchy to na pewno w weekend pojadę, mam nadzieję, ze dalej są obniżki... Jeszcze dziś zajrzę do Pepco, może tam też będą.
A ja nawet nie pomyślałam, że trzeba wybrać położną. Jakoś mi ten temat umknał. Na to usg w Auchan raczej się nie wybieram, chyba nie będzie mi się chciało spędzac tam całego dnia.
A co do pieluszek tetrowych to kupiłam ostatnio w Tygrysku w Rumii i są dosyć fajne, grubsze niż takie "gazowe" w niektórych sklepach. Aczkolwiek do prawdziwej tetry też im trochę brakuje
A co do pieluszek tetrowych to kupiłam ostatnio w Tygrysku w Rumii i są dosyć fajne, grubsze niż takie "gazowe" w niektórych sklepach. Aczkolwiek do prawdziwej tetry też im trochę brakuje
LISTOPAD:
Ageska 02/11 córeczka/Redłowo
amadea99 02/11 córeczka
Agula 02/11 synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak/ Zaspa :)
agam205 13/11- Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
kaja_84 15/11 - córeczka
mamazosi 16/11 chłopak/ Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11
happymum87 30/11 - niespodzianka/Swissmed
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
Puchatkowa 06/12 - synek/ Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
aagusias81 07/12(?)
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectange 19/12 - synek
Delie 26/12
Ageska 02/11 córeczka/Redłowo
amadea99 02/11 córeczka
Agula 02/11 synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak/ Zaspa :)
agam205 13/11- Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
kaja_84 15/11 - córeczka
mamazosi 16/11 chłopak/ Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11
happymum87 30/11 - niespodzianka/Swissmed
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
Puchatkowa 06/12 - synek/ Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
aagusias81 07/12(?)
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectange 19/12 - synek
Delie 26/12
Perfectangel dopisałam do listy twojego synka :) gratuluję :)
Sama też dopisałam swoją ,,niespodziankę" i szpital bo już się zdecydowałam :)
Ja fajne tetrowe pieluszki kupiłam w Mapu w Rumii na hutniczej... także polecam je :)
Ja jutro mam usg połówkowe i zaczynam się trochę stresować... i gryźć w jęzor żeby nie wyprosić jednak by doktorek zdradził mi płeć bąbla haha a że to usg będę miała też w 3d/4d to rezygnuje z usg w auchanie :) bo to różnica 3 dni by była między wykonaniem usg więc raczej u mojego szkraba za dużo się nie zdąży zmienić :)
Co do wyboru położnej to wiem że w Wejherowie na Kaszubach w Antaresie jest bardzo fajna pani położna :) robiłam u dziewczyn tam praktyki z kursu i jeśli któraś z was mieszka w Wejherowie lub kilka km w jego obrębie to dziewczyny z Antaresu przyjeżdżają na wizytę patronażową do dzidziusia i jego mamy :) jakby któraś chciała to mam numer do tej położnej więc mogę dać :) wiem że do Redy bez problemu dojeżdża :) sama muszę do niej zadzwonić i zapytać jak to ogólnie wygląda :)
Sama też dopisałam swoją ,,niespodziankę" i szpital bo już się zdecydowałam :)
Ja fajne tetrowe pieluszki kupiłam w Mapu w Rumii na hutniczej... także polecam je :)
Ja jutro mam usg połówkowe i zaczynam się trochę stresować... i gryźć w jęzor żeby nie wyprosić jednak by doktorek zdradził mi płeć bąbla haha a że to usg będę miała też w 3d/4d to rezygnuje z usg w auchanie :) bo to różnica 3 dni by była między wykonaniem usg więc raczej u mojego szkraba za dużo się nie zdąży zmienić :)
Co do wyboru położnej to wiem że w Wejherowie na Kaszubach w Antaresie jest bardzo fajna pani położna :) robiłam u dziewczyn tam praktyki z kursu i jeśli któraś z was mieszka w Wejherowie lub kilka km w jego obrębie to dziewczyny z Antaresu przyjeżdżają na wizytę patronażową do dzidziusia i jego mamy :) jakby któraś chciała to mam numer do tej położnej więc mogę dać :) wiem że do Redy bez problemu dojeżdża :) sama muszę do niej zadzwonić i zapytać jak to ogólnie wygląda :)
I po badaniu ta glukoza wcale taka zla nie byla powiem ze nawet nawet ;). wyniki w normie nawet no prucz moczu tu ciagle bakterie jakies bialko sie pokazalo dostalam leki i czekam na wyniki posiewu do poniedzialku. mam nadzieje ze beda dobre bo nie chce mi sie z wakacji zjezdzac na wizyte do ginekologa
Pojechałam dziś do Rosmanna i Smyka, polecam wyrobienie sobie karty Rossnę... zawsze to 3% obniżki na bejbikowe produkty :)
W Smyku dowiedziałam się, że obniżki będą do połowy sierpnia. Nie wytrzymałam i kupiłam bodziaki w zestawie, skarpeteczki i pieluchy tetrowe, które z czystym sumieniem mogę Wam polecić. Acz oczywiście nazywają się pieluchy tetrowe lux, więc cena też jest luxusowa, 49,99zl za pieluchy, które 29 lat temu były zwykłe najzwyklejsze i na każdą kieszeń.
Powiem Wam, że ja w ogóle nie wpadłam na to, że położną środowiskową czy patronażową się wybiera, myślałam ze po prostu przychodzi do nas położna ze szpitala lub z przychodni. Jak widać trzeba sie zainteresować tematem...
Ach! i w końcu podziękuję Wam za takie pozytywne przywitanie no i za dodanie do listy :) Z dziewczynki ja się ogromnie cieszę, w głębi serca bardzo chciałam dziewczynkę, acz teście ciut niezadowoleni, bo mieli nadzieję, że będzie u nas chłopak... Szwagierka ma już dwie dziewczynki, więc rozumiecie ;)
W Smyku dowiedziałam się, że obniżki będą do połowy sierpnia. Nie wytrzymałam i kupiłam bodziaki w zestawie, skarpeteczki i pieluchy tetrowe, które z czystym sumieniem mogę Wam polecić. Acz oczywiście nazywają się pieluchy tetrowe lux, więc cena też jest luxusowa, 49,99zl za pieluchy, które 29 lat temu były zwykłe najzwyklejsze i na każdą kieszeń.
Powiem Wam, że ja w ogóle nie wpadłam na to, że położną środowiskową czy patronażową się wybiera, myślałam ze po prostu przychodzi do nas położna ze szpitala lub z przychodni. Jak widać trzeba sie zainteresować tematem...
Ach! i w końcu podziękuję Wam za takie pozytywne przywitanie no i za dodanie do listy :) Z dziewczynki ja się ogromnie cieszę, w głębi serca bardzo chciałam dziewczynkę, acz teście ciut niezadowoleni, bo mieli nadzieję, że będzie u nas chłopak... Szwagierka ma już dwie dziewczynki, więc rozumiecie ;)
hej
Kaja_84 rodzinką się nie przejmuj! Najważniejsze że Ty chciałaś córcię, a jak mężuś chciał synka czy córcię? Pewnie jak każdy facet synka...:)Ja ma już córcie i mąz teraz bardzo chciał synka i się udało!!!
Co do położnej to ja nawet o czymś takim nie wiedziałam. Jak wyszłam ze szpitala to dano mi jakieś skierowanie na wizytę domową położnej. Lekarze powiedzieli, że to wizyta obowiązkowa. Mąz pojechał do najbliższej przychodni i Pani umówiła się ze mną telefonicznie i przyszła. Choć jej wizyta nie za bardzo w sumie jest potrzebna, bo szwy są samorozpuszczalne, a od biedy można pojechać z nimi do ginka, na jedno wyjdzie. Myślę, że ona bardziej sprawdza w jakich warunkach żyje dziecko i jak się ma.
Kaja_84 rodzinką się nie przejmuj! Najważniejsze że Ty chciałaś córcię, a jak mężuś chciał synka czy córcię? Pewnie jak każdy facet synka...:)Ja ma już córcie i mąz teraz bardzo chciał synka i się udało!!!
Co do położnej to ja nawet o czymś takim nie wiedziałam. Jak wyszłam ze szpitala to dano mi jakieś skierowanie na wizytę domową położnej. Lekarze powiedzieli, że to wizyta obowiązkowa. Mąz pojechał do najbliższej przychodni i Pani umówiła się ze mną telefonicznie i przyszła. Choć jej wizyta nie za bardzo w sumie jest potrzebna, bo szwy są samorozpuszczalne, a od biedy można pojechać z nimi do ginka, na jedno wyjdzie. Myślę, że ona bardziej sprawdza w jakich warunkach żyje dziecko i jak się ma.
Zazdroszczę Wam zakupów, bo ja w sumie wszystko mam, także na jakieś duże zakupy się nie szykuje. Niby fajnie,bo kaski nie trzeba wydawać, ale z drugiej strony fajnie kompletować wyprawkę....Moja mama już zaszalała-kupiła kilka par śpiochów i kaftaników, teściowa zakupiła kocyk i pościel. Kurczę zostanie mi chyba tylko kupić różek nowy i kombinezon na zimę:(
mamazosi oczywiście, że się nie przejmuję... nawet z takiego powodu, że wszystkie moje koleżanki w ostatnim czasie urodziły dziewczynki, jak i wspomniana szwagierka, więc po ciuchutku liczyłam na jakieś "spadki" po nich :)) niestety portfel sam się nie napełnia, a to wszystko jest tak cholernie drogie i piękne, że aż żal nie mieć. Tym bardziej, że wiem, że przy pierwszym dziecku się przesadza z ilością wszystkiego, więc takie gotowce od bliskich są bardzo pożądane :) A mąż, no cóż, chciał mieć z kim pograć w piłkę i pobawić resorakami, ale będzie musiał się postarać przy kolejnym :D I jak to stwierdził, chciał chłopaczka, ale jak się dowiedział, że będzie córunia, to się bardzo ucieszył.
A wracając do położnej i jej wizyty, dokładnie tak to sobie wyobrażałam jak napisałaś. Myślę, że na razie nie będę sobie tym zaprzątać głowy, ewentualnie zapytam w SR.
A wracając do położnej i jej wizyty, dokładnie tak to sobie wyobrażałam jak napisałaś. Myślę, że na razie nie będę sobie tym zaprzątać głowy, ewentualnie zapytam w SR.
witam
Synus znowu zrobil mi pobudke o 6 bo stwierdzil ze juz swieci slonko i nie jest ciemno:)
a ja dzisiaj koncze juz 33 ale to szybko leci.
czy wy tez tak macie ze sie rozklejacie przy malutkich ubrankach jak ja widze te rozowitke to poprostu nie same grochy leca a co to bedzie jak mala sie urodzi ale z mlodym tez tak mialam ok m-ca plakalam ze szczescia ale pani dr powiedzilala ze to normalne hormony i przejdzie:)
Synus znowu zrobil mi pobudke o 6 bo stwierdzil ze juz swieci slonko i nie jest ciemno:)
a ja dzisiaj koncze juz 33 ale to szybko leci.
czy wy tez tak macie ze sie rozklejacie przy malutkich ubrankach jak ja widze te rozowitke to poprostu nie same grochy leca a co to bedzie jak mala sie urodzi ale z mlodym tez tak mialam ok m-ca plakalam ze szczescia ale pani dr powiedzilala ze to normalne hormony i przejdzie:)

perfectangel - całkiem możliwe, że miesiąc po rozpoczęciu naszej SR rusza kolejna seria, bo z tego co mówiła nam pani w rejestracji zależy to głównie od tygodnia ciąży kobiety - im wyższa ciąża tym bliższy termin :)
amadea99 - ja też rozklejam się przy ciuszkach niemowlęcych... jakbym upadła na głowę :) muszę więc uważać, gdy pojadę do Smyka, a pewnie niedługo się tam wybiorę skoro promocje są do połowy sierpnia :)
amadea99 - ja też rozklejam się przy ciuszkach niemowlęcych... jakbym upadła na głowę :) muszę więc uważać, gdy pojadę do Smyka, a pewnie niedługo się tam wybiorę skoro promocje są do połowy sierpnia :)
Ageska nie msrtw sie ja tez walcze z moczem dostalam jakies globulki i do poniedzialku czekam na wyniki posiewu
amadea no mnie jakos jeszcze ciuszki nie ruszaja. owszem lubie patrzec i sie usmiecham ale nie placze. wogole malo placze w tej ciazy chyba wiecej plakalam przy filmach nawet reklamach przed ciaza teraz nic
amadea no mnie jakos jeszcze ciuszki nie ruszaja. owszem lubie patrzec i sie usmiecham ale nie placze. wogole malo placze w tej ciazy chyba wiecej plakalam przy filmach nawet reklamach przed ciaza teraz nic
Ja tez sie wybiore do tej rumii , moze w koncu sie nie zakryje mi na zlosc ... :)Bo jak sie okaze ze dziewczynka to bede wszystko musiala kupowac a jak chlopiec to nie bede miala problemu bo same chlopaki sa w rodzinie . Na pewno z rana pojade tylko wlasnie nie wiem w jaki dzien.. chyba w sob moze bedzie mniejszy ruch niektorzy mezowie w pracy beda to pewnie na niedziele sie wybiora
hej
powodzenia dziewczyny na tym usg w Rumi. Mój chłopaczek już 4 razy potwierdzony, także ja sobie odpuszczam. POZa tym wyjezdzamy znowu na weekend do lasu i nas nie ma.
Amadea99 wszystkiego najlepszego!!!
A ja wczoraj oglądałam film w którym matka umarła bo chorowała i ojciec został z dwójka dzieci-dziewczynką i chłopcem i ryczałam chyba z godzine, że ja też umre, normalnie nie mogłam sie opanować. Hormony!!!!
Przy ciuszkach się nie rozklejam,ale pewnie jak urodzę i dadzą mi malucha to będziemy z męzem płakać jak bobry oboje- tak jak ostatnio.
Co do krzywej to ja mam na nfz takze nie wiem ale sprawdz np na stronce luxmedu to bedziesz mniej wiecej wiedziała jaki to rząd.
powodzenia dziewczyny na tym usg w Rumi. Mój chłopaczek już 4 razy potwierdzony, także ja sobie odpuszczam. POZa tym wyjezdzamy znowu na weekend do lasu i nas nie ma.
Amadea99 wszystkiego najlepszego!!!
A ja wczoraj oglądałam film w którym matka umarła bo chorowała i ojciec został z dwójka dzieci-dziewczynką i chłopcem i ryczałam chyba z godzine, że ja też umre, normalnie nie mogłam sie opanować. Hormony!!!!
Przy ciuszkach się nie rozklejam,ale pewnie jak urodzę i dadzą mi malucha to będziemy z męzem płakać jak bobry oboje- tak jak ostatnio.
Co do krzywej to ja mam na nfz takze nie wiem ale sprawdz np na stronce luxmedu to bedziesz mniej wiecej wiedziała jaki to rząd.
Cleanna ja jeszcze nie mam tego problemu i mam nadzieje że się obejdzie ale ostatnio na gimnastyce na sr poruszałyśmy ten temat z fizjoterapeutką i mowiła nam że gdy nie jesteśmy w ciąży to ta przestrzeń między mięśniami może być na szerokość ok 2-3 palców a w ciąży tak się rozciąga że nawet 10 palców można włożyć między mięśnie. Jest to sprawa naturalna i indywidualna, a po porodzie i połogu trzeba się wziąć za odpowiednie ćwiczenia żeby wzmocnić mięśnie by miały szanse w miarę szybko wrócić do stanu przed ciąży. A i jeszcze ważne żeby partie mięśni zacząć wzmacniać od mięśni skośnych i dna miednicy a proste zaczyna się ćwiczyć później. W sumie tyle wiem na ten temat :) Mam nadzieję że choć troszkę pomogłam :)
Ale się rozpisałam... =)
Ale się rozpisałam... =)
Iwona84:
Jest to duża akcja, więc zajmowali sporo miejsca. W Auchan w Gdańsku zajęli większą część pasażu po lewej stronie, dostać się tam najlepiej było właśnie przez wejście z lewej strony (obok ToysRus chyba). Stały łąweczki dla czekających, były stoliki na których firmy, np. Enfamil promowały swoje produkty. Była też położna ze SR z wanienkami, pokazywała jak kąpać niemowlaczka. Było szkolenie z pierwszej pomocy noworodka. Ponadto wystawiła się też forma chyba Bebecar z wózeczkami. Natomiast USG odbywało się w dwóch takich pseudozabudowach, było tam dwóch lekarzy badających równocześnie. Generalnie było głośno, zabawnie i dłuuuuugo :D
Podejrzewam, że w Rumii zrobią to tam koło placu zabaw dla dzieci, ale tak naprawdę to tylko gdybanie ;)
Jest to duża akcja, więc zajmowali sporo miejsca. W Auchan w Gdańsku zajęli większą część pasażu po lewej stronie, dostać się tam najlepiej było właśnie przez wejście z lewej strony (obok ToysRus chyba). Stały łąweczki dla czekających, były stoliki na których firmy, np. Enfamil promowały swoje produkty. Była też położna ze SR z wanienkami, pokazywała jak kąpać niemowlaczka. Było szkolenie z pierwszej pomocy noworodka. Ponadto wystawiła się też forma chyba Bebecar z wózeczkami. Natomiast USG odbywało się w dwóch takich pseudozabudowach, było tam dwóch lekarzy badających równocześnie. Generalnie było głośno, zabawnie i dłuuuuugo :D
Podejrzewam, że w Rumii zrobią to tam koło placu zabaw dla dzieci, ale tak naprawdę to tylko gdybanie ;)
Dziewuszki i ja już po usg :) dzidzia waży 390 gram :) więc jak na 20 tydz to chyba ok i jest zdrowa :) takie śmieszne minki na tym usg robiła :D nawet gin nagrał mi krótki filmik w którym widać jak otwiera i zamyka buźke hehe i nagrał mi oczywiście wizje jego ciałka od pach do koniec nóżek z całym brzuszkiem i tym co między nóżkami... dziecko się odkryło jak nic... nie pytałam o płeć...ale gin się śmiał że bąbel jest bezwstydny i pokazał wszystko...w domu na spokojnie odtworzyłam filmik z 10 razy... i już sama nie wiem... są tak wyraźne ujęcia na których jestem pewna że to mały knutek lol no jedynie że to dzidzi pępek i pępowina... ale już sama nie wiem haha i po mału moje postanowienie robi się bez sensu ... i coś czuje że za 2 tyg chyba dopytam o płeć bo to się robi bez sensu skoro dzidzia sama pokazuje wszystko jak na tacy... a ja już sobie wkręcam że to może pępek bo centymetr niżej nic nie ma i to może mała cipka haha
Ja dziś poszłam do SR, aby się dowiedzieć co i jak (od razu powiem, że w Słupsku, żeby nie było wątpliwości). 26.07 odbędą się pierwsze zajęcia z ustaleniem grafiku i położna mi powiedziała, że część zajęć będzie takich, że faktycznie warto iść z przyszłym tatusiem, jak kąpanie, czy ubieranie, a część jest takich, że właściwie są one skierowane wyłącznie do nas... Jak np. spotkanie dotyczące laktacji ;) Dodam, że zarówno dla samych mam, jak i dla par, zajęcia są totalnie bezpłatne... Acz to chyba jedyna fajna rzecz, która nas spotkała w Słupsku ;)
dziekuje za zyczenia:)
wczoraj myslam ze padne na tym upale slabo mis ie robilo jeszczew cieniu to spoko ale kawwalek szlam na sloncu to musialam sobie robic przerwy bo mi sie slabo robilo.
a dzisiaj rano wstaje a pizama mokra tak mi dzisja polecialo mleka ze az sam jestem w szoku.
no i jutro niestety powrot do powiedzmy domu:(ciekae jak bedzie z lotem tego sie obawiam ale damy rade.
wczoraj myslam ze padne na tym upale slabo mis ie robilo jeszczew cieniu to spoko ale kawwalek szlam na sloncu to musialam sobie robic przerwy bo mi sie slabo robilo.
a dzisiaj rano wstaje a pizama mokra tak mi dzisja polecialo mleka ze az sam jestem w szoku.
no i jutro niestety powrot do powiedzmy domu:(ciekae jak bedzie z lotem tego sie obawiam ale damy rade.

Jedź wcześniej, acz pewnie nie będziesz jedyna, która tak zrobi... My do Gdańska dotarliśmy koło 11:30 a tak jak mówiłam, byłam 13 na liście rezerwowej... Teoretycznie w ogóle nie miało prawa być żadnych list, ale oczywiście ciężarówki takową stworzyły między sobą ;) Więc potem już organizatorzy tworzyli listy na bieżąco. A kobitek była cała masa, po mnie to już nawet były numerki 27 i więcej ;) Ale warto :) Byle nie za wcześnie, bo były babki w 11 tc, a tam naprawdę nic nie widać jeszcze w tym terminie. Nie wcześniej niż od 20 t.c, a z tego co wiem najlepszy moment n USG 3d i 4D to 26-29tc. Ale ja też nie wytrzymałam i byliśmy jakoś w 20 :)))
Ciąże przechodzę wyjątkowo b.dobrze jak na razie.Z początku zdarzały mi się tylko wymioty które na palcach jednej ręki mogę policzyć oraz sporo nieprzespanych nocy ale to dlatego że zawsze zasypiałam na brzuchu a odkąd dowiedziałam się że będziemy mieli dzidzie miałam dziwne odczucia że ją przygniatam i troszkę potrwało zanim przyzwyczaiłam się do nowej pozycji.Teraz doskwierają mi jedynie plecy nie raz chodzę jak kaczka....:/ Termin mam na 04.12
odnosni tego usg w rumii pisze cos takowego :
Nie prowadzimy wcześniejszych zapisów na badania. Decyduje kolejność zgłoszeń. Wykonywanie badań rozpoczynamy o godz. 11.00. W przypadku dużego zainteresowania badaniami osoby oczekujące, z chwilą rozpoczęcia akcji społecznej, będą mogły wpisać się na listę.
Wszystkie mamy, które z powodu braku miejsc nie wykonają badanie USG 4D zaprosimy na bezpłatne badanie do gabinetu współpracującego z fundacją. Termin i pozostałe szczegóły badania uzgadniane będą indywidualnie.
hmm.. ciekawe czy to prawda , jak ktos sie nie dostanie w weekend ...
Nie prowadzimy wcześniejszych zapisów na badania. Decyduje kolejność zgłoszeń. Wykonywanie badań rozpoczynamy o godz. 11.00. W przypadku dużego zainteresowania badaniami osoby oczekujące, z chwilą rozpoczęcia akcji społecznej, będą mogły wpisać się na listę.
Wszystkie mamy, które z powodu braku miejsc nie wykonają badanie USG 4D zaprosimy na bezpłatne badanie do gabinetu współpracującego z fundacją. Termin i pozostałe szczegóły badania uzgadniane będą indywidualnie.
hmm.. ciekawe czy to prawda , jak ktos sie nie dostanie w weekend ...
Cześć Dziewczyny,
Kilka dni mnie nie było i nie zdążyłam jeszcze wszystkiego przeczytać; postaram się szybko nadrobić.
Wróciłam już z Klinicznej, byłam tam 3 dni, zrobili badania i na szczęście maluszek jest zdrowy! Strasznie się cieszę!!!! Choć nie powiem, sporo stresów było, a dodatkowo mnie jeszcze w szpitalu zestresowali, co mnie może czekać. Ale jest wszystko dobrze i to najważniejsze!
Joahne - na Kliniczną dostałam skierowanie od lekarza prowadzącego ciąże i leżałam na patologii ciąży. W sumie zrobili wywiad, kilka badań, osławieni profesorowie przejrzeli wyniki, dr Preis pomacał brzuch :) i wypisali mnie do domu. Na całe całe szczęście Maluszek zdrowy :)
Nie żałuje, że poszłam, opieka bardzo dobra, lekarze naprawdę przejmują się każda pacjentką, miłe położne, a i ja jestem już spokojna, że nic złego się nie dzieje.
Leżałam na sali z kilkoma dziewczynami, to się człowiek nasłuchał historii i problemów związanych z ciążą... Nigdy nie wiadomo, kiedy może coś się stać.
Ja ruchy malucha czułam pod koniec 20 tc, teraz już systematycznie kopie o stałych porach. Fantastyczne uczucie :)
Wracam do podczytywania poprzednich wątków, trochę mi to zajmie :)
Kilka dni mnie nie było i nie zdążyłam jeszcze wszystkiego przeczytać; postaram się szybko nadrobić.
Wróciłam już z Klinicznej, byłam tam 3 dni, zrobili badania i na szczęście maluszek jest zdrowy! Strasznie się cieszę!!!! Choć nie powiem, sporo stresów było, a dodatkowo mnie jeszcze w szpitalu zestresowali, co mnie może czekać. Ale jest wszystko dobrze i to najważniejsze!
Joahne - na Kliniczną dostałam skierowanie od lekarza prowadzącego ciąże i leżałam na patologii ciąży. W sumie zrobili wywiad, kilka badań, osławieni profesorowie przejrzeli wyniki, dr Preis pomacał brzuch :) i wypisali mnie do domu. Na całe całe szczęście Maluszek zdrowy :)
Nie żałuje, że poszłam, opieka bardzo dobra, lekarze naprawdę przejmują się każda pacjentką, miłe położne, a i ja jestem już spokojna, że nic złego się nie dzieje.
Leżałam na sali z kilkoma dziewczynami, to się człowiek nasłuchał historii i problemów związanych z ciążą... Nigdy nie wiadomo, kiedy może coś się stać.
Ja ruchy malucha czułam pod koniec 20 tc, teraz już systematycznie kopie o stałych porach. Fantastyczne uczucie :)
Wracam do podczytywania poprzednich wątków, trochę mi to zajmie :)
happymum87 - ja już nie mogę doczekać się poznania płci. podziwiam twoją wytrwałość:)
perfectangel - ja zapisuję się na morenę do przychodni i tam są specjalnie wydzielone zajęcia przeznaczone również dla ojców. i na te pewnie pójdziemy razem:) i wracaj do zdrowia!
jednorozec witaj na forum. fajnie, że grudniowa bo trochę nas mało;)
lyneth nie wiedziałam, że tak długo Cię będą trzymać na klinicznej. ale super, że wszystko ok z maluszkiem!
od kilku dni czuję chyba ruchy dziecka. tak jakby rybka mi pływała w brzuchu i smyrała od środka... szczególnie wieczorami to odczuwam:) śmieszne uczucie:)
perfectangel - ja zapisuję się na morenę do przychodni i tam są specjalnie wydzielone zajęcia przeznaczone również dla ojców. i na te pewnie pójdziemy razem:) i wracaj do zdrowia!
jednorozec witaj na forum. fajnie, że grudniowa bo trochę nas mało;)
lyneth nie wiedziałam, że tak długo Cię będą trzymać na klinicznej. ale super, że wszystko ok z maluszkiem!
od kilku dni czuję chyba ruchy dziecka. tak jakby rybka mi pływała w brzuchu i smyrała od środka... szczególnie wieczorami to odczuwam:) śmieszne uczucie:)
LISTOPAD:
Ageska 02/11 - córeczka / Redłowo
amadea99 02/11 - córeczka
Agula 02/11 - synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak / Zaspa :)
agam205 13/11 - Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
kaja_84 15/11 - córeczka
mamazosi 16/11 - chłopak / Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11
happymum87 30/11 - niespodzianka / Swissmed
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
jednorozec 04/12 - córeczka
Puchatkowa 06/12 - synek / Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
aagusias81 07/12 (?)
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectange 19/12 - synek
Delie 26/12
Ageska 02/11 - córeczka / Redłowo
amadea99 02/11 - córeczka
Agula 02/11 - synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak / Zaspa :)
agam205 13/11 - Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
kaja_84 15/11 - córeczka
mamazosi 16/11 - chłopak / Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11
happymum87 30/11 - niespodzianka / Swissmed
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
jednorozec 04/12 - córeczka
Puchatkowa 06/12 - synek / Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
aagusias81 07/12 (?)
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectange 19/12 - synek
Delie 26/12
Tinneraa no niestety ale każda dbająca o siebie i dziecko kobieta powinna mieć badanie genetycznie jak i połówkowe i nie mów mi że nie. Inne USG można olać ale USG w 12 tyg i 21 tyg to 2 najważniejsze badania w całej ciąży i powie Ci o tym każdy ginekolog. Chyba, że średnio nas interesuje zdrowie naszego dziecka wówczas możemy olać te badania..
Asiulka86 Na Piecewskiej (gabinety przy Piecewskiej tak to się dokładnie nazywa) w Gdańsku Pan Augustyniak o ile dobrze pamiętam robi USC genetyczne i połówkowe pokazuje dzidzie w 4D.
Poza tym te badania robi tak dobry sprzęt, że każdy tą funkcję posiada, poza tym jest to dość drogie badanie więc bez problemu powinni pokazać dzidzie w 4D wystarczy o to poprosić jeśli lekarz sam nie pokaże.
Asiulka86 Na Piecewskiej (gabinety przy Piecewskiej tak to się dokładnie nazywa) w Gdańsku Pan Augustyniak o ile dobrze pamiętam robi USC genetyczne i połówkowe pokazuje dzidzie w 4D.
Poza tym te badania robi tak dobry sprzęt, że każdy tą funkcję posiada, poza tym jest to dość drogie badanie więc bez problemu powinni pokazać dzidzie w 4D wystarczy o to poprosić jeśli lekarz sam nie pokaże.
Cleanna, no nie wiem, kiedyś nie było takich rzeczy a tyle dzieci się rodziło.
Owszem miałam te badania ale na nfz i też jestem zadowolona pomimo tego że to nie było 4d.
Nie każdego stać by wydać 300 zł na to by zrobić takie usg.
I jakoś ginekolog który widzi że nie ma wskazań do usg genetyczne to takiego nie zleca, tak naprawdę to takie nasze "widzi mi się" bo chcemy być spokojne czy nasze dzieci są zdrowe, czy wszystko mają na swoim miejscu itp..
Owszem miałam te badania ale na nfz i też jestem zadowolona pomimo tego że to nie było 4d.
Nie każdego stać by wydać 300 zł na to by zrobić takie usg.
I jakoś ginekolog który widzi że nie ma wskazań do usg genetyczne to takiego nie zleca, tak naprawdę to takie nasze "widzi mi się" bo chcemy być spokojne czy nasze dzieci są zdrowe, czy wszystko mają na swoim miejscu itp..
Tinneraa nie zgodzę się z Tobą bo nie masz świadomości ile kiedyś umierało dzieci i kobiet przy porodzie.
A teraz większość badań to nie nasze widzimisię ale można zapobiec czemuś co dzieje się nie tak jak trzeba. Moja znajoma gdyby nie badanie połówkowe to nie dowiedziałaby się, że ma ciążę zagrożoną bo jakaś żyła miała zły przepływ. I nie poszła na to badanie ze względu na jakieś widzimisię tylko dla dobra własnego dziecka.
Jeśli ktoś decyduje się na dziecko to raczej powinien liczyć się z kosztami. Poza tym ja za genetyczne zapłaciłam 120zł a połówkowe 160zł oba były w 4D i prywatnie więc nie wiem do jakich lekarzy chodzisz ale z tego co wiem to 300zł to płaci się u Dr Preisa który jest najlepszym specjalistą.
Więc sorry ale na te 2 badania w sumie 280zł można sobie odłożyć w czasie ciąży nawet jeśli kogoś nie za bardzo stać.
A teraz większość badań to nie nasze widzimisię ale można zapobiec czemuś co dzieje się nie tak jak trzeba. Moja znajoma gdyby nie badanie połówkowe to nie dowiedziałaby się, że ma ciążę zagrożoną bo jakaś żyła miała zły przepływ. I nie poszła na to badanie ze względu na jakieś widzimisię tylko dla dobra własnego dziecka.
Jeśli ktoś decyduje się na dziecko to raczej powinien liczyć się z kosztami. Poza tym ja za genetyczne zapłaciłam 120zł a połówkowe 160zł oba były w 4D i prywatnie więc nie wiem do jakich lekarzy chodzisz ale z tego co wiem to 300zł to płaci się u Dr Preisa który jest najlepszym specjalistą.
Więc sorry ale na te 2 badania w sumie 280zł można sobie odłożyć w czasie ciąży nawet jeśli kogoś nie za bardzo stać.
A ja Cleanna nie zgodzę się z Tobą.
No ale trudno, każdy może mieć swoje zdanie, ale zapewniam Cię że badanie genetyczne obowiązkowe nie jest i wiele kobiet nie na nie chodzi.
W pierwszej ciąży dokładnie właśnie byłam u dr. Preisa.
Teraz nie szłam, bo skoro miałam na nfz to sorry ale nie będę szła jeszcze prywatnie po to by zobaczyć to wszystko w 4d, 3d i 2d w zupełności mi wystarczą zwłaszcza że wiem że wszystko jest jak w najlepszym porządku.
No ale trudno, każdy może mieć swoje zdanie, ale zapewniam Cię że badanie genetyczne obowiązkowe nie jest i wiele kobiet nie na nie chodzi.
W pierwszej ciąży dokładnie właśnie byłam u dr. Preisa.
Teraz nie szłam, bo skoro miałam na nfz to sorry ale nie będę szła jeszcze prywatnie po to by zobaczyć to wszystko w 4d, 3d i 2d w zupełności mi wystarczą zwłaszcza że wiem że wszystko jest jak w najlepszym porządku.
A badanie połówkowe robi każdy dobry ginekolog.
Widzę Tinneraa, że Twoja wiedza jest bardzo ograniczona skoro piszesz takie rzeczy. Mój gin jest również bardzo dobry ale badań genetycznych ani połówkowych nie robi ale nie będę tłumaczyć Ci dlaczego bo chyba nie ma sensu... jeśli nie wiesz że do tego trzeba mieć sprzęt wart pół miliona i dodatkowe kwalifikacje, oprócz tego badania przeprowadzać regularnie by być na bieżąco a nie każdy gin ma na to czas dlatego jest podział na tych co robią te badania i ich nie robią.
a propo straty calego dnia na usg to nie zaluje:) Gdyz poznalam w koncu plec ..tym razem nie udalo sie zakryc nogami czy odwrocic:)
Fakt faktem nie stracilam za duzo dnia..bylam na 9...i byly juz jakies dziewczyny .. no i jedna kobita stwierdzila ze zrobi sie liste zeby pozniej sie nie pogubic i np nie czekac do 11 w kolejce , zeby moc sobie pochodzic itp.. wiec na liscie bylam 7:)) Jak byla lista utworzona to sobie poszlam wybrac z mezem panele itp do mieszkania:) No i.. wrocilismy po 10 i czekalismy... przed 11 bylo juz 50 pare osob..wiec o 9 to byl dobry czas zeby tam sie pojawic.. no i lista byla utworzona od listy ktora byla kolejnoscia pojawiania sie kobiet.. wiec usg mialam o 11:40 jak juz bylam pewna o 11 ze mam zaklepane usg na ok 12 to poszlam zjesc i wrocilam.. no i o 11:40 mialam zrobione usg:D i bedzie to DZIEWCZYNKA:D Szczerze to tego czekania wcale nie odczulam.. wiec najlepiej sie pojawic kolo 9...bo o 11 to juz jest tworzona lista rezerwowa.. A usg robia kazdej kobiecie niezaleznie od tyg ..u mnie jest 21 tydz. na 4d za duzo widac nie bylo bo przeszkadzalo troche moje przodujace lozysko.. ale jestem za dowolona ze bylam:) Wiec jesli ktorejs zalezy zeby zalapac sie na jutro to..najlepiej z rana bo kolo 11 to juz slabo bedzie sie dostac..Przepraszam za tak chaotyczny post:) Ale sie spiesze bo jestem na 18nastce
Fakt faktem nie stracilam za duzo dnia..bylam na 9...i byly juz jakies dziewczyny .. no i jedna kobita stwierdzila ze zrobi sie liste zeby pozniej sie nie pogubic i np nie czekac do 11 w kolejce , zeby moc sobie pochodzic itp.. wiec na liscie bylam 7:)) Jak byla lista utworzona to sobie poszlam wybrac z mezem panele itp do mieszkania:) No i.. wrocilismy po 10 i czekalismy... przed 11 bylo juz 50 pare osob..wiec o 9 to byl dobry czas zeby tam sie pojawic.. no i lista byla utworzona od listy ktora byla kolejnoscia pojawiania sie kobiet.. wiec usg mialam o 11:40 jak juz bylam pewna o 11 ze mam zaklepane usg na ok 12 to poszlam zjesc i wrocilam.. no i o 11:40 mialam zrobione usg:D i bedzie to DZIEWCZYNKA:D Szczerze to tego czekania wcale nie odczulam.. wiec najlepiej sie pojawic kolo 9...bo o 11 to juz jest tworzona lista rezerwowa.. A usg robia kazdej kobiecie niezaleznie od tyg ..u mnie jest 21 tydz. na 4d za duzo widac nie bylo bo przeszkadzalo troche moje przodujace lozysko.. ale jestem za dowolona ze bylam:) Wiec jesli ktorejs zalezy zeby zalapac sie na jutro to..najlepiej z rana bo kolo 11 to juz slabo bedzie sie dostac..Przepraszam za tak chaotyczny post:) Ale sie spiesze bo jestem na 18nastce
Faktycznie warto było być wcześniej. byłam o 8.30 i weszłam jako druga. widziałam jak kobiety które przychodziły o 11.00 były 97 i 98 w kolejce. Dobrze że jeden z tatusiów starał się utrzymać porządek i wyczytywał z naszej listy na listę główną, żeby był porządek :)
płeć znam już od dawna, ale cudnie było zobaczyć twarzyczkę młodego :). Jestem w 25 tygodniu więc ładnie wszystko było widać :) dla mnie to czekanie od rana też nie było stracone :)
płeć znam już od dawna, ale cudnie było zobaczyć twarzyczkę młodego :). Jestem w 25 tygodniu więc ładnie wszystko było widać :) dla mnie to czekanie od rana też nie było stracone :)
No i gratuluje dziewczyny :) mówiłam, że się opłaca tam pojechać! I fakt, dobrze zrobiłyście jadąc wcześniej :) A z tymi tygodniami ciąży, to nie tak, że nie można jechać wcześniej niż w tym powiedzmy 20-którymś, tylko, że akurat USG 4D nie jest dla takiego np. 11 tygodniowego malucha takie dobre, bo po prostu on jeszcze tak dobrze nie wygląda. Ale mniejsza.
A jeśli chodzi o te USG genetyczne, cóż, absolutnie sie nie zgadzam, że jest to badanie, które musi zrobić jakiś super specjalista ginekolog. I stwierdzenie, że jest się niepoważnym nie robiąc go, jest conajmniej nie na miejscu. Niepoważne byłoby nie chodzenie na wizyty, palenie papierosów czy picie alkoholu w ciąży. A każda z nas ciężarówek, robi wszytsko co umie i co może, żeby zapewnić maluchowi w brzuchu jak najlepsze środowisko do rozwoju. USG genetyczne wykonuje ginekolog po 11 t.c i wykonuje się pomiar kości nosa i przezierność karkową, żeby wykluczyć wszelkie genetyczne wady. I na to nie trzeba iść nie wiadomo do kogo, tylko wykonuje to każdy ginekolog mający specjalizację oraz prawo wykonywania zawodu lekarza. Jeśli coś jest nie tak, uzupełnia się badanie o testy PAPP-A i ew. badania płynu. Jest to rutynowe badanie, tak samo jak badania połówkowe. Tak też są nasze wizyty planowane, żeby dana wizyta i dane USG było wykonane w dobrym przedziale czasowym.
A jeśli chodzi o te USG genetyczne, cóż, absolutnie sie nie zgadzam, że jest to badanie, które musi zrobić jakiś super specjalista ginekolog. I stwierdzenie, że jest się niepoważnym nie robiąc go, jest conajmniej nie na miejscu. Niepoważne byłoby nie chodzenie na wizyty, palenie papierosów czy picie alkoholu w ciąży. A każda z nas ciężarówek, robi wszytsko co umie i co może, żeby zapewnić maluchowi w brzuchu jak najlepsze środowisko do rozwoju. USG genetyczne wykonuje ginekolog po 11 t.c i wykonuje się pomiar kości nosa i przezierność karkową, żeby wykluczyć wszelkie genetyczne wady. I na to nie trzeba iść nie wiadomo do kogo, tylko wykonuje to każdy ginekolog mający specjalizację oraz prawo wykonywania zawodu lekarza. Jeśli coś jest nie tak, uzupełnia się badanie o testy PAPP-A i ew. badania płynu. Jest to rutynowe badanie, tak samo jak badania połówkowe. Tak też są nasze wizyty planowane, żeby dana wizyta i dane USG było wykonane w dobrym przedziale czasowym.
Hello :)
Jeszcze w kwestii usg genetycznego - jest to usg wg standardów FMF i mogą (a raczej powinni tylko) je wykonywać certyfikowani lekarze, którzy ukończyli specjalny kurs. Ich lista dla poszczególnych państw jest określona tutaj - https://courses.fetalmedicine.com/lists/web .
Co do samego usg genetycznego to nie będę wchodzić za bardzo w dyskusję, każdy lekarz ma swoje zdanie na ten temat jak i każda z nas. Już wszystkie mamy skończony 13tc, czyli temat dla nas zamknięty :).
Jeszcze w kwestii usg genetycznego - jest to usg wg standardów FMF i mogą (a raczej powinni tylko) je wykonywać certyfikowani lekarze, którzy ukończyli specjalny kurs. Ich lista dla poszczególnych państw jest określona tutaj - https://courses.fetalmedicine.com/lists/web .
Co do samego usg genetycznego to nie będę wchodzić za bardzo w dyskusję, każdy lekarz ma swoje zdanie na ten temat jak i każda z nas. Już wszystkie mamy skończony 13tc, czyli temat dla nas zamknięty :).
Hej dziewczyny,
ale miałam do nadrobienia :) bratanice pojechały już do domku, szkoda bo dzięki nim duzo się ruszałam morze, spacery,morze, kino, morze...:)
Witam nowo dołączone mamusie,
gratuluję ujawnionych płci i udanych badań.
U nas ok, maluszek póki co w ogóle mi nie "ciąży", brzuszek już mocno widoczny, kopniaki są więc nie ma powodów do zmartwień. No jedyne zmartwienie to moja pamięć :dwa tyg temu miałam zadzwonić do ginki umówić się na następną wizytę i przypomniało mi się to wczoraj - zadzwonie w poniedziałek mam nadzieję że jakoś mnie upchnie :/
W poniedziałek idę na badanie glukozy - blee, o ile nie zapomnę jej jutro kupić :)
Pozdrawiam was i wasze dzidzie :)
ale miałam do nadrobienia :) bratanice pojechały już do domku, szkoda bo dzięki nim duzo się ruszałam morze, spacery,morze, kino, morze...:)
Witam nowo dołączone mamusie,
gratuluję ujawnionych płci i udanych badań.
U nas ok, maluszek póki co w ogóle mi nie "ciąży", brzuszek już mocno widoczny, kopniaki są więc nie ma powodów do zmartwień. No jedyne zmartwienie to moja pamięć :dwa tyg temu miałam zadzwonić do ginki umówić się na następną wizytę i przypomniało mi się to wczoraj - zadzwonie w poniedziałek mam nadzieję że jakoś mnie upchnie :/
W poniedziałek idę na badanie glukozy - blee, o ile nie zapomnę jej jutro kupić :)
Pozdrawiam was i wasze dzidzie :)
Hej a ja się nie zgadzam.Uważam ze wystarczy mieć dobrego ginekologa na ndz i masz wszystkie badanią na kasę chorych i nie trzeba wydawać.Trzeba być tylko zorientowanym. Poza tym lekarz lekarzowi nie równy. Dobrze wiem ,bo mieszkałam kiedyś w mniejszym miejsce i wiem co to byli za specjaliści od siedmiu boleści i tak samo jest w trójmieście. Ale każdy m swój wybór i chodzi do kogo chce .A badanią robi się po to,by pewne choroby wylefczyć jeszCze w lonie matki albo krótko po urodzeniu.Ja jestem akurat z branży medycznej i uważam ze Polacy sa zacofani,boją się profilAktyki i nie potrafią korzystać z dobrodziejstw medycyny.I nie trzeba naprawde chodzic prywatnie,wystarczy pomyśleć i poczytac neta,a da radę robić badanią nie wydając swojej kasy.
Mój mąż jest przykładem na to jak kiedyś nie było usg i nie robiono dzieciom badań.Urodził się w 36tyg,i przy plakaniuvntensywnum siniał,lekarze nie wiedzieli dlaczego,mówili ze to przez wcześniastwo. Jak miał dwavlata wyszło ze ma dziurę nad aorta.Całee dzieciństwo nie mógł grać w piłkę,biegac bo jest chory a tego nikt nie chciał wylecZyć tej jego dziurybali się ryzyka operacji na otwartym sercu. Dopiero 5lat temu zrobili mu zabieg przez rękę a nie serce,w znieczuleniu miejscowym i to wyliczyli. Minelo 25lat i dopiero lekarze umieli bezpieczne wyleczyć jego chorobę z łona matki .
A dziś te chorobe diagnozuje się w 20tyg ciazy na usg genetycZnym i leczy się ja bardzo łatwo podając leki matce. Więc nie mów mi tianerra,żebadania nie maJą znaczenia.
Cale szczęście niech każdy robi co chce.
Mój mąż jest przykładem na to jak kiedyś nie było usg i nie robiono dzieciom badań.Urodził się w 36tyg,i przy plakaniuvntensywnum siniał,lekarze nie wiedzieli dlaczego,mówili ze to przez wcześniastwo. Jak miał dwavlata wyszło ze ma dziurę nad aorta.Całee dzieciństwo nie mógł grać w piłkę,biegac bo jest chory a tego nikt nie chciał wylecZyć tej jego dziurybali się ryzyka operacji na otwartym sercu. Dopiero 5lat temu zrobili mu zabieg przez rękę a nie serce,w znieczuleniu miejscowym i to wyliczyli. Minelo 25lat i dopiero lekarze umieli bezpieczne wyleczyć jego chorobę z łona matki .
A dziś te chorobe diagnozuje się w 20tyg ciazy na usg genetycZnym i leczy się ja bardzo łatwo podając leki matce. Więc nie mów mi tianerra,żebadania nie maJą znaczenia.
Cale szczęście niech każdy robi co chce.
szkoda ze u mnie slabo było widać wczoraj twarz na tym usg.. ale widziałam jak ziewala a wcześniej nie ,bo nie miałam takiego dostępu do monitora.. zdjęcia dostałam ale w sumie nie wiem co na nich się znajduje :) Dr powiedział ze najlepiej usgzeby zrobić w 28 tyg wtedy będzie dobrze widać . Mam nadzieje ze prawde mowil bo zamierzam się wybrać jeszcze na 4 d .. Najwazniejsze ze to 21 tydz i po raz kolejny potwierdzil ze wszystko jest ok i termin porodu się nie zmienia ..czyli 28 listiopad zostaje.. tak jak w poradni prenatalnej tylko na nfz wychodzi mi 21 list:) No ale tam maja slaby sprzet .. wiec będę kierowala się ta data :) Myslalam ze zakupy mnie omina bo na chłopca wszystko byśmy mieli od str mojego meza same male chłopaki.. a tu niespodzianka pojawi się dziewczynka , ostatnia w jego rodzinie ma jakies 13 lat wiec wszystko trzeba będzie zakupić.. wiec mogę już po sklepach ganiac:))
Cleanna, ja lekarza mam w invikcie w gdańsku. wizyty mam na nfz, ale za usg musiałam płacić - genetyczne 250 zł, połówkowe mam niebawem - cena pewnie podobna. ale sprzęt mają dobry i robią też w 4d. Ale dokładniejsze dla lekarza do oceny dziecka jest raczej usg 2 d niż 3 czy 4d. tak mi się wydaje. Parę dni temu rodziła moja koleżanka z pracy, usg w przychodni na nfz trwało u niej 15 min. w końcówce ciąży udała się z mężem prywatnie, podczas 50 minutowego badania dowiedziała się, że urodzi syna, a nie córkę jak mówił jej dotychczas lekarz. tydzień później dziecko było już na świecie...
ile trwały wasze badania usg? myślicie, że faktycznie prywatnie a na fundusz mogą być takie różnice w czasie? i czy w dzisiejszych czasach zdarzają się takie pomyłki w ocenie płci dziecka?
Iwona84 - gratuluję córci:)
ile trwały wasze badania usg? myślicie, że faktycznie prywatnie a na fundusz mogą być takie różnice w czasie? i czy w dzisiejszych czasach zdarzają się takie pomyłki w ocenie płci dziecka?
Iwona84 - gratuluję córci:)
joahne szczerze mówiąc nigdy nie zwracam uwagi na czas bo wydaje mi się, że liczy się jakość. Nie raz zdarzyło mi się zapłacić za wizytę która trwała 3min ale dowiedziałam się dużo, zdarzały się też takie które nic nie wnosiły. Zależy na kogo się trafi i nie zależnie czy na fundusz czy prywatnie. Usg genetyczne i połówkowe trwały około 20min.
joahne - ja też chodzę do invicty :)
u mnie każde usg trwa ok 15 - 20 min tak na ok prenatalne w 12tc miałam na nfz i trwało dłużej, jakoś z 30min.
Połówkowe mam dopiero jutro, to zobaczymy.
śmiesznie z tą pomyłką płci, ale niespodzianka :)
macie już wybrany szpital do porodu lub położną? Mnie każdy pyta, czy mam położną, a ja tylko teoretycznie wiem, o co chodzi, ale jak się do takiego wyboru zabrać i co z tym zrobić to nie wiem jeszcze...
szpitala treż nie mam wybranego... rozważałam zaspę i wojewódzki, bardziej zaspę, ale teraz przeczytałam w jednym wątku, że na zaspie nie dają znieczulenia, tylko na klinicznej najlepiej, którą akurat odrzuciłam. Nie wiem jak będzie, ale w razie czego chciałabym mieć możliwość skorzystania z takiego znieczulenia.
Na Klinicznej sama ostatnio byłam na patologii i nie powoem opieka bardzo dobra, ale się na świeżo nasłuchałam, że na poporodowym już tak miło nie jest i każdy mi odradzał.
Sama już nie wiem... a decyzję trzeba podjąć
u mnie każde usg trwa ok 15 - 20 min tak na ok prenatalne w 12tc miałam na nfz i trwało dłużej, jakoś z 30min.
Połówkowe mam dopiero jutro, to zobaczymy.
śmiesznie z tą pomyłką płci, ale niespodzianka :)
macie już wybrany szpital do porodu lub położną? Mnie każdy pyta, czy mam położną, a ja tylko teoretycznie wiem, o co chodzi, ale jak się do takiego wyboru zabrać i co z tym zrobić to nie wiem jeszcze...
szpitala treż nie mam wybranego... rozważałam zaspę i wojewódzki, bardziej zaspę, ale teraz przeczytałam w jednym wątku, że na zaspie nie dają znieczulenia, tylko na klinicznej najlepiej, którą akurat odrzuciłam. Nie wiem jak będzie, ale w razie czego chciałabym mieć możliwość skorzystania z takiego znieczulenia.
Na Klinicznej sama ostatnio byłam na patologii i nie powoem opieka bardzo dobra, ale się na świeżo nasłuchałam, że na poporodowym już tak miło nie jest i każdy mi odradzał.
Sama już nie wiem... a decyzję trzeba podjąć
lyneth - a do jakiego lekarza chodzisz? ja do Dawickiego. dlaczego nie musiałaś płacić za usg prenatalne? ja płaciłam 250 zł, test papp-a miałam w ramach nfz, gdyż dziecko było ok 2 tyg za małe niż wynikało z terminu OM. Byłam u dra Gniadka, niebawem na połówkowe też się do niego zapiszę.
co do wyboru szpitala, zastanawiam się nad swissmed, ale koszta są ogromne niestety... jeśli chodzi o państwowe, to kliniczna (ale boję się, że mnie odeślą), potem chyba zaspa, wojewódzki na końcu. kieruję się możliwością uzyskania zzo na żądanie. boję się bólu porodowego... mam trochę czasu na podjęcie decyzji. jeśli chodzi o położną, to wybiorę jakąś z przychodni na morenie jak już będę chodzić do SR.
co do wyboru szpitala, zastanawiam się nad swissmed, ale koszta są ogromne niestety... jeśli chodzi o państwowe, to kliniczna (ale boję się, że mnie odeślą), potem chyba zaspa, wojewódzki na końcu. kieruję się możliwością uzyskania zzo na żądanie. boję się bólu porodowego... mam trochę czasu na podjęcie decyzji. jeśli chodzi o położną, to wybiorę jakąś z przychodni na morenie jak już będę chodzić do SR.
joahne - ja chodzę właśnie do Gniadka :)
to jest mój lekarz od wielu lat i bardzo dużo mu zawdzięczam zawsze chodziłam do niego na nfz; teraz mam prywatne ubezpieczenie medyczne, które obejmuje invictę i chodzę na tę kartę, ale tak jak test papa jest na nfz, to oznaczenie wolnego bhcg już nie miałam w pakiecie; przyjął mnie na nfz i zrobiłam badania na fundusz; wcześniej wypisał mi skierowanie. Potem wizyta u genetyka też była na nfz, ale to już panie w rejestracji same mnie tak zapisały.
Wydaje mi się, że to usg było wtedy na tej wizycie z nfz, ale może coś już pomieszałam.
połówkowe mam u niego jutro :) to dam znać :)
Ja swissmedu w ogóle nie biorę pod uwagę z tego względu, że jak się coś dzieje z dzieckiem nie tak, to Ty zostajesz w szpitalu, a dziecko wiozą na zaspę. Sami nie mają specjalistycznego sprzętu. Koleżanka mi ostatnio mówiła, że oni robia też bardzo dokładny wywaid z przebiegu Twojej ciąży, zanim Cię przyjmą do rodzenia, że się tak wyrażę i jak tylko uslyszą, że coś wcześniej było nie tak, to odmawiają. Boją się problemów i poźniejszych komplikacji. Nie wiem na ile w tym prawdy, co mówi i skąd to wie, tak mnie przestrzegała, że nie warto tam rodzić, a tym bardziej za takie pieniądze.
Czyli położną można wybrać na SR? Ale pewnie trzeba za nią zapłacić, jeśli nie jest z dane szpitala. Zapisałaś się już? Wiem, że na Morenie przyjmują od 25tc, wcześniej nie.
Przemyślę tą Kliniczną jeszcze, ale... jak na razie nie jestem optymistycznie nastawiona, choć w razie czego to znieczulenie bardzo za mną przemawia. Ja mam bardzo niski próg bólu łatwo u mnie o zasłabnięcie i omdlenia i tego się boję, że nie dam rady, jak wszystko będzie dłuuuugo trwało.
Dziewczyny na patalogoii powiedziały mi jeszcze, że kobiety, które już leżały na tym oddziale na Klinicznej mają pierwszeństwo w przyjęciu u nich do porodu. Trochę mi się w to wierzyć nie chce, bo albo mają miejsce i przyjmują, albo nie mają i odsyłają. Co tu ma do rzeczy wcześniejszy pobyt na patologii? No ale duuuużo się tam nasłuchałam róznych rzeczy.
to jest mój lekarz od wielu lat i bardzo dużo mu zawdzięczam zawsze chodziłam do niego na nfz; teraz mam prywatne ubezpieczenie medyczne, które obejmuje invictę i chodzę na tę kartę, ale tak jak test papa jest na nfz, to oznaczenie wolnego bhcg już nie miałam w pakiecie; przyjął mnie na nfz i zrobiłam badania na fundusz; wcześniej wypisał mi skierowanie. Potem wizyta u genetyka też była na nfz, ale to już panie w rejestracji same mnie tak zapisały.
Wydaje mi się, że to usg było wtedy na tej wizycie z nfz, ale może coś już pomieszałam.
połówkowe mam u niego jutro :) to dam znać :)
Ja swissmedu w ogóle nie biorę pod uwagę z tego względu, że jak się coś dzieje z dzieckiem nie tak, to Ty zostajesz w szpitalu, a dziecko wiozą na zaspę. Sami nie mają specjalistycznego sprzętu. Koleżanka mi ostatnio mówiła, że oni robia też bardzo dokładny wywaid z przebiegu Twojej ciąży, zanim Cię przyjmą do rodzenia, że się tak wyrażę i jak tylko uslyszą, że coś wcześniej było nie tak, to odmawiają. Boją się problemów i poźniejszych komplikacji. Nie wiem na ile w tym prawdy, co mówi i skąd to wie, tak mnie przestrzegała, że nie warto tam rodzić, a tym bardziej za takie pieniądze.
Czyli położną można wybrać na SR? Ale pewnie trzeba za nią zapłacić, jeśli nie jest z dane szpitala. Zapisałaś się już? Wiem, że na Morenie przyjmują od 25tc, wcześniej nie.
Przemyślę tą Kliniczną jeszcze, ale... jak na razie nie jestem optymistycznie nastawiona, choć w razie czego to znieczulenie bardzo za mną przemawia. Ja mam bardzo niski próg bólu łatwo u mnie o zasłabnięcie i omdlenia i tego się boję, że nie dam rady, jak wszystko będzie dłuuuugo trwało.
Dziewczyny na patalogoii powiedziały mi jeszcze, że kobiety, które już leżały na tym oddziale na Klinicznej mają pierwszeństwo w przyjęciu u nich do porodu. Trochę mi się w to wierzyć nie chce, bo albo mają miejsce i przyjmują, albo nie mają i odsyłają. Co tu ma do rzeczy wcześniejszy pobyt na patologii? No ale duuuużo się tam nasłuchałam róznych rzeczy.
lyneth co do Gniadka i robionych przez niego usg, czytałam w internecie i przyjaciółka mi mówiła, że często wynajduję rzekome wady, ludzie biegają po szpitalach i się stresują, a dziecko zdrowe... ja nie odniosłam takiego wrażenia, też się dziwił na moim usg prenatalnym że dziecko 2 tyg mniejsze niż termin z OM, dał skierowanie na PAPP-a i do genetyka w ramach nfz. odniosłam wrażenie, że jest bardzo przezorny, ale w porządku.
co do położnej, to nie wiem czy położne prowadzące SR na morenie tam właśnie pracują, ale koleżanka tak właśnie się zapisała i muszę ją podpytać. dam znać. ale położnej nie trzeba wybierać ze szpitala przecież, mogę z przychodni. i nie muszę za nią płacić chyba? zresztą nawet jakbyśmy nie wybrały sobie położnej to i tak przychodzi do nas jakaś "z urzędu"? przecież to jest obowiązkowe w Polsce, a to jest nasz przywilej, że same możemy ją sobie wybrać? ja zawsze tak to rozumiałam.
co do położnej, to nie wiem czy położne prowadzące SR na morenie tam właśnie pracują, ale koleżanka tak właśnie się zapisała i muszę ją podpytać. dam znać. ale położnej nie trzeba wybierać ze szpitala przecież, mogę z przychodni. i nie muszę za nią płacić chyba? zresztą nawet jakbyśmy nie wybrały sobie położnej to i tak przychodzi do nas jakaś "z urzędu"? przecież to jest obowiązkowe w Polsce, a to jest nasz przywilej, że same możemy ją sobie wybrać? ja zawsze tak to rozumiałam.
joahne jak bym nie nazwała tego lekarza, że on coś na siłe wynajduje, raczej jest zapobiegliwy i zgadzam się, na wszelki wypadek daje skierowania na różne badania, jeśli coś niepokojącego zauważy i podejrzewa. U mnie tak było z tą torbielą u dziecka. Sama ją zreztą widziałam na usg. Powiedział, że to może być nic, ale na wszelki wypadek, dobrze, żeby to sprawdzić, bo zdarza się, że potem wyjdzie z tego jakaś wada i pacjentki mają pretensję, że lekarz nic nie mówił. Powiem szczerze, że wolę zrobić o te dwa, trzy badania za dużo i być spokojna, że jest wszystko dobrze, niż się zastanawiać, a może samo zniknie, a potem wielkie zdziwienie, jak coś złego wychodzi. Jemu jako lekarzowi nie można nic zarzucić. Bardzo dba o pacjentki i się przejmuje, a jak ktoś interpretuje to jako niepotrzebne badania, no cóż, nie musi ich robić, jak nie chce, jego sprawa. Jakby coś złego wyszło nikt by nie powiedział, że badania były niepotrzebne, a że wychodzą dobrze, to tak mówią. Ja jestem zdania, że lepiej zawsze sprawdzić, jak coś lekarza niepokoi. W końcu on zna się na tym lepiej i robię to dla dziecka.
A powiem Ci jeszcze, że jak byłam u innego lekarza to wcale na tę torbiel nie zwrócił uwagi i trochę mnie wyśmiał, że się tym zajęłam bo w ogóle nie ma co się przejmować, większość dzieci je ma i one w 90% się wchłaniają. Ale zawsze mogłam być w tych 10% i ciekawe co wtedy?
Z tymi położnymi to właśnie nie wiem jak to jest do końca. Przy porodzie zawsze jest jakaś, ale biega do kilku kobiet na raz, a moja znajoma płaciła w Wawie 1700zł żeby położna była tylko przy niej w trakcie porodu, pomagała i zajmowała się tylko nią. I tu właśnie zwątpiłam, czy aby na pewno mogę sobie sama wybrać położną za darmo... czy właśnie ten wybór nie wiąże sę z dodatkowymi kosztami, bo tak, to dostajesz tą, która aktualnie jest na dyżurze.
A powiem Ci jeszcze, że jak byłam u innego lekarza to wcale na tę torbiel nie zwrócił uwagi i trochę mnie wyśmiał, że się tym zajęłam bo w ogóle nie ma co się przejmować, większość dzieci je ma i one w 90% się wchłaniają. Ale zawsze mogłam być w tych 10% i ciekawe co wtedy?
Z tymi położnymi to właśnie nie wiem jak to jest do końca. Przy porodzie zawsze jest jakaś, ale biega do kilku kobiet na raz, a moja znajoma płaciła w Wawie 1700zł żeby położna była tylko przy niej w trakcie porodu, pomagała i zajmowała się tylko nią. I tu właśnie zwątpiłam, czy aby na pewno mogę sobie sama wybrać położną za darmo... czy właśnie ten wybór nie wiąże sę z dodatkowymi kosztami, bo tak, to dostajesz tą, która aktualnie jest na dyżurze.
hej, juz 19tc, czuje dziwne fikołki w brzuchu, za 2,5tyg badania polowkowe... przytylam łacznie ok 2 kg, poza tymi r******i malenstwa i rosnacym brzuchem, nie czuje jakos specjanie ze jestem w ciazy...Ale coraz czesciej łapie dołki, przeraza mnie nadal mysl o porodzie...nie znajduje w domu wsparcia ani zrozumienia. Mam wrazenie ze do facetow jakos nic nie trafia, dla nich to nic takiego byc w ciazy,rodzic.
nie wiem jeszcze gdzie rodzic, ale chyba wybiore Zaspe...chcialabym isc do jakiejs bezpłatnej lub taniej szkoly rodzenia,pare osob mi to doradza, ze łatwiej sie oswoje ze wszystkim, a porod moze byc szybszy i lżejszy...choc dla mojego mezczyzny to poprostu moja zachcianka zupelnie nie potrzebna...
czuje sie samotnie w ciazy, nie wiem co robic :(
nie wiem jeszcze gdzie rodzic, ale chyba wybiore Zaspe...chcialabym isc do jakiejs bezpłatnej lub taniej szkoly rodzenia,pare osob mi to doradza, ze łatwiej sie oswoje ze wszystkim, a porod moze byc szybszy i lżejszy...choc dla mojego mezczyzny to poprostu moja zachcianka zupelnie nie potrzebna...
czuje sie samotnie w ciazy, nie wiem co robic :(
Paniqa szkoła rodzenia jest po to by z niej korzystać, a Ty powinnaś zrobić dla siebie wszystko żeby czuć się bezpiecznie. Nie wiem czemu dajesz się tak traktować własnemu mężowi ale ja uznałabym to za brak szacunku do mojej osoby i moich przeżyć. Nawet gdybyś bała się wyrwać zęba to nikt nie ma prawa podważać tego co czujesz. Na tym polega wsparcie drugiej osoby a jeśli go nie ma to osobiście mnie by to zastanowiło...
LISTOPAD:
Ageska 02/11 - córeczka / Redłowo
amadea99 02/11 - córeczka
Agula 02/11 - synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak / Zaspa :)
agam205 13/11 - Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
kaja_84 15/11 - córeczka
mamazosi 16/11 - chłopak / Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11
happymum87 30/11 - niespodzianka / Swissmed
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
jednorozec 04/12 - córeczka
Puchatkowa 06/12 - synek / Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
muzynia 06/12
aagusias81 07/12 (?)
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectange 19/12 - synek
Delie 26/12
Ageska 02/11 - córeczka / Redłowo
amadea99 02/11 - córeczka
Agula 02/11 - synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak / Zaspa :)
agam205 13/11 - Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
kaja_84 15/11 - córeczka
mamazosi 16/11 - chłopak / Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11
happymum87 30/11 - niespodzianka / Swissmed
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
jednorozec 04/12 - córeczka
Puchatkowa 06/12 - synek / Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
muzynia 06/12
aagusias81 07/12 (?)
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectange 19/12 - synek
Delie 26/12
Iwona84 - nie miałam problemu ze zwolnieniem u dr Mężyk. Ogólnie z tego co zauważyłam nie daje zwolnień na początku ciąży, jeśli nic kobiecie nie doskwiera za bardzo, ale w tej fazie ciąży da Ci bez problemu :) u mnie problemu nie było...
Poza tym robi mi bardzo często (prawie przy każdej wizycie) USG, bada bardzo dokładnie - ja osobiście jestem bardzo zadowolona.
Jeśli umówisz się na wizytę po godz.18 to będzie miała wolny aparat USG tylko dla siebie - wtedy zawsze robi mi badanie :)
Poza tym robi mi bardzo często (prawie przy każdej wizycie) USG, bada bardzo dokładnie - ja osobiście jestem bardzo zadowolona.
Jeśli umówisz się na wizytę po godz.18 to będzie miała wolny aparat USG tylko dla siebie - wtedy zawsze robi mi badanie :)
na morskiej czy na porebskiego to usg robi po 18 ?? No ja chcce do niej isc wiem ze glodek by bez problemu mi dal l4 bo wie jakie warunki sa u Nas w firmie ale ja wole jednak do kobiety .. ogolnie to super sie czuje ale ze wzgledu na warunki pracy nie moge isc do niej.. dlatego mam nadzieje ze u Dr mezyk nie bede miala problemu z l4 .. konczy mi sie teraz 31 a widze ze sa wolne terminy do Dr Mezyk i sie tak wlasnie zastanawiam czy do lux medu do Gdyni juz sie nie wybrac
odebrałam dzis wyniki moczu, robione w piątek, troche mnie wyniki zaniepokoily - bakterie,nabłonki płaskie i fosforany wapnia wystepuja, troche sie boje, bo nie wiem o co chodzi, w srode ide do mojej lekarz, to mi sprawe rozjasni....
ach....
pozdrawiam Was wszystkie ;)
ach....
pozdrawiam Was wszystkie ;)
Hej Dziewczyny :)
Witam nowe mamusie :) i gratuluję udanych wizyt :)
Ja wczoraj wróciłam z tygodniowego urlopu na Kaszubach, szkoda że to tak szybko minęło! Ale dzisiaj zaczynamy szkołę rodzenia więc nawet nie moglibyśmy dłużej zostać.
Do Auchan na usg też chciałam iść ale zdecydowaliśmy z Mężem że jednak zostaniemy dłużej na działce :) I nie zgadzam się z tym że każda z nas musi mieć płatne usg genetyczne i połówkowe w 4d u specjalisty bo inaczej nie dba o swoje dziecko. Każdy lekarz ginekolog sprawdza ok 12 i 21 tyg czy wszystko jest ok i jak coś mu się nie spodoba to wysyła do specjalisty na dokładniejsze badania bo to badanie genetyczne na nfz to się robi jak coś jest nie tak lub jak się ma ponad 30 lat. Więc to że ktoś sam z siebie idzie do dr Preisa, Doeringa czy innego specjalisty to jest dla jego spokoju a nie że trzeba. I nie powinno się mówić że jeśli ktoś nie idzie to nie dba o dziecko i szkoda mu 280 zł, niektórym może być ciężko przeznaczyć taką kwotę na dodatkowe usg skoro chodzą na nfz i tam jest wszystko ok dlatego dobrze że są takie akcję jak ta w Auchan :)
Joahne moje usg trwa ok 5 minut a chodzę prywatnie :) Usg genetyczne i połówkowe trwało trochę dłużej, może z 15 minut. Myślę że to zależy od lekarza i jaki sprzęt ma. A co do płci to znam dwa przypadki jak lekarz się pomylił :) Raz miała być przez całą ciążę dziewczynka a urodził się chłopiec a teraz niedawno znajoma miała mieć chłopca a urodziła się dziewczynka, więc pomyłki się zdarzają :)
Co do położnej to wybiera się położną która przychodzi po porodzie do domu, ona jest za darmo. I wybiera się kogo się chce, może być z przychodni lub ze szkoły rodzenia. SR Super mama ma tak że jak wybierasz położną od nich to zajęcia są za darmo inaczej trzeba płacić. Można też wybrać położną do porodu i za nią się wtedy płaci i jest z tobą cały czas ale nie wiem czy do domu po porodzie też przychodzi czy jeszcze jedną trzeba wybierać.
Paniqa ja też boje się porodu i co parę dni łapię doła więc Cię doskonale rozumiem. I właśnie zdecydowałam się na SR bo mam nadzieję że po niej będę spokojniejsza. A chciała byś chodzić z Mężem na SR czy sama? Bo jak sama to nie patrz na to co mówi tylko po prostu się zapisz :)
Tinneraa dostałaś już pościel? Ładna jest? Bo chciałam na dniach zamówić :)
Witam nowe mamusie :) i gratuluję udanych wizyt :)
Ja wczoraj wróciłam z tygodniowego urlopu na Kaszubach, szkoda że to tak szybko minęło! Ale dzisiaj zaczynamy szkołę rodzenia więc nawet nie moglibyśmy dłużej zostać.
Do Auchan na usg też chciałam iść ale zdecydowaliśmy z Mężem że jednak zostaniemy dłużej na działce :) I nie zgadzam się z tym że każda z nas musi mieć płatne usg genetyczne i połówkowe w 4d u specjalisty bo inaczej nie dba o swoje dziecko. Każdy lekarz ginekolog sprawdza ok 12 i 21 tyg czy wszystko jest ok i jak coś mu się nie spodoba to wysyła do specjalisty na dokładniejsze badania bo to badanie genetyczne na nfz to się robi jak coś jest nie tak lub jak się ma ponad 30 lat. Więc to że ktoś sam z siebie idzie do dr Preisa, Doeringa czy innego specjalisty to jest dla jego spokoju a nie że trzeba. I nie powinno się mówić że jeśli ktoś nie idzie to nie dba o dziecko i szkoda mu 280 zł, niektórym może być ciężko przeznaczyć taką kwotę na dodatkowe usg skoro chodzą na nfz i tam jest wszystko ok dlatego dobrze że są takie akcję jak ta w Auchan :)
Joahne moje usg trwa ok 5 minut a chodzę prywatnie :) Usg genetyczne i połówkowe trwało trochę dłużej, może z 15 minut. Myślę że to zależy od lekarza i jaki sprzęt ma. A co do płci to znam dwa przypadki jak lekarz się pomylił :) Raz miała być przez całą ciążę dziewczynka a urodził się chłopiec a teraz niedawno znajoma miała mieć chłopca a urodziła się dziewczynka, więc pomyłki się zdarzają :)
Co do położnej to wybiera się położną która przychodzi po porodzie do domu, ona jest za darmo. I wybiera się kogo się chce, może być z przychodni lub ze szkoły rodzenia. SR Super mama ma tak że jak wybierasz położną od nich to zajęcia są za darmo inaczej trzeba płacić. Można też wybrać położną do porodu i za nią się wtedy płaci i jest z tobą cały czas ale nie wiem czy do domu po porodzie też przychodzi czy jeszcze jedną trzeba wybierać.
Paniqa ja też boje się porodu i co parę dni łapię doła więc Cię doskonale rozumiem. I właśnie zdecydowałam się na SR bo mam nadzieję że po niej będę spokojniejsza. A chciała byś chodzić z Mężem na SR czy sama? Bo jak sama to nie patrz na to co mówi tylko po prostu się zapisz :)
Tinneraa dostałaś już pościel? Ładna jest? Bo chciałam na dniach zamówić :)
Lollipop_ podoba mi się Twoja wypowiedź, właśnie o to mi chodziło w moich postach ;-)
Pościel dostałam, jak dla mnie jest dobra, ale tyle ludzi, tyle opinii :-) Wstawiam linka:
http://allegro.pl/7-el-posciel-do-lozeczka-wypelnienie-producent-i3324167451.html
Iwonka, nie byłam na tym usg gdyż od soboty walczę z chorobą, idę zaraz do lekarza, bo to chyba angina się przyplątała ;-(
Perfectangel, jaki antybiotyk bierzesz? i jak się czujesz? Lepiej już?
Pościel dostałam, jak dla mnie jest dobra, ale tyle ludzi, tyle opinii :-) Wstawiam linka:
http://allegro.pl/7-el-posciel-do-lozeczka-wypelnienie-producent-i3324167451.html
Iwonka, nie byłam na tym usg gdyż od soboty walczę z chorobą, idę zaraz do lekarza, bo to chyba angina się przyplątała ;-(
Perfectangel, jaki antybiotyk bierzesz? i jak się czujesz? Lepiej już?
moja aukcja z pościelą się już skończyła, ale widzę że teraz jest jeszcze tańsza bo za 99 zł komplet, a ja płaciłam za jeden 109, no cóż...
wstawiam linka, aczkolwiek są tak różne komplety, można też zamówić, większy, mniejszy.
http://allegro.pl/7-el-posciel-do-lozeczka-wypelnienie-producent-i3402452148.html
wstawiam linka, aczkolwiek są tak różne komplety, można też zamówić, większy, mniejszy.
http://allegro.pl/7-el-posciel-do-lozeczka-wypelnienie-producent-i3402452148.html
lyneth - myślałam, że chodzi Ci o wybór położnej nie do porodu, tylko tej która przychodzi do nas do domu po porodzie, chyba są obowiązkowe 3 wizyty. faktycznie, jak chcesz mieć swoją położną (bądź doulę) przy porodzie to trzeba zapłacić. nie jest to położna ze szpitala, tylko jakaś taka z zewnątrz, "prywatna".
Paniqa - też boję się porodu, bólu. A faceci to chyba nie zrozumieją nigdy, czego od nich oczekiwać? no chyba, że któryś z nich "przeżył" poród towarzysząc partnerce, to ma jako taki obraz. Boję się również, że trafię na niemiły personel, że będzie mi ciężko z szpitalu, ciężko psychicznie. Boję się o swoje ciało i takiego odarcia z intymności... to chyba normalne, że się boimy, szczególnie przed pierwszym porodem. Zapisz się do szkoły rodzenia, nie patrz na faceta, przecież to ty będziesz rodzić. co on może wiedzieć? wpadnij na następne spotkanie forumowe, kto cię nie zrozumie lepiej jak inne kobiety w ciąży? głowa do góry:)
Puchatkowa nie boisz się porodu? - jesteś moją bohaterką!;)
Agam205 też mam złe wyniki moczu, liczne bakterie, nabłonki płaskie, pasma śluzu... w środę mam wizytę i zobaczymy co powie. objawów żadnych nie mam.
Paniqa - też boję się porodu, bólu. A faceci to chyba nie zrozumieją nigdy, czego od nich oczekiwać? no chyba, że któryś z nich "przeżył" poród towarzysząc partnerce, to ma jako taki obraz. Boję się również, że trafię na niemiły personel, że będzie mi ciężko z szpitalu, ciężko psychicznie. Boję się o swoje ciało i takiego odarcia z intymności... to chyba normalne, że się boimy, szczególnie przed pierwszym porodem. Zapisz się do szkoły rodzenia, nie patrz na faceta, przecież to ty będziesz rodzić. co on może wiedzieć? wpadnij na następne spotkanie forumowe, kto cię nie zrozumie lepiej jak inne kobiety w ciąży? głowa do góry:)
Puchatkowa nie boisz się porodu? - jesteś moją bohaterką!;)
Agam205 też mam złe wyniki moczu, liczne bakterie, nabłonki płaskie, pasma śluzu... w środę mam wizytę i zobaczymy co powie. objawów żadnych nie mam.
joahne - a to ja nie wiedziałam, że położna do domu przychodzi. Myślałam, że tylko do porodu, kurcze widać mało wiem na ten temat, muszę się doszkolić w tym temacie.
Ja dziś jestem po połówkomym. Mały zdrowy i silny :) Waży 503g i strasznie się rusza! Lekarz robił dwa podejścia, żeby wszystko dokładnie zobaczyć, a i tak kazał mi wrócić za tydzień, bo przez tą jego ruchliwość nie widział nerek i wargi górnej. Tym bardziej, że maluszek prawie cały czas trzymał palaca w buzi i nie chciał wyjąć :) prześliczny widok :) Ta torbielka dalej w główce jest, ale już w takim miejscu, że powinna się wchłonąć. Oby jak najszybciej.
Ogólnie usg połówkowe trwało u mnie ok 40 min, z małą przerwą, gdzie miałam leżeć na boku i uspokajać kopiące dziecko, a lekarz wpisywał wyniki do kompa.
Muszę też przyjmować żelazo, bo dziecko mi mocno wyciąga i przez to ostatnio czuję się taka senna i osłabiona.
Ja mam dobre wyniki moczu, a mimo to mam bakterie paciorkowca. Lekarz mi mówił, że jestem nosicielem tej bakterii i dlatego one raz się pojawiają, a raz znikają. różnie bywa. Po prostu muszę co jakiś czas to kontrolować, a najważniejsze, żeby przed porodem sprawdzić, czy aktualnie są, czy ich nie ma. Jak są, wtedy podają antybiotyk.
Trzymajcie się dziewczyny i powodzenia na wizytach!
Ja dziś jestem po połówkomym. Mały zdrowy i silny :) Waży 503g i strasznie się rusza! Lekarz robił dwa podejścia, żeby wszystko dokładnie zobaczyć, a i tak kazał mi wrócić za tydzień, bo przez tą jego ruchliwość nie widział nerek i wargi górnej. Tym bardziej, że maluszek prawie cały czas trzymał palaca w buzi i nie chciał wyjąć :) prześliczny widok :) Ta torbielka dalej w główce jest, ale już w takim miejscu, że powinna się wchłonąć. Oby jak najszybciej.
Ogólnie usg połówkowe trwało u mnie ok 40 min, z małą przerwą, gdzie miałam leżeć na boku i uspokajać kopiące dziecko, a lekarz wpisywał wyniki do kompa.
Muszę też przyjmować żelazo, bo dziecko mi mocno wyciąga i przez to ostatnio czuję się taka senna i osłabiona.
Ja mam dobre wyniki moczu, a mimo to mam bakterie paciorkowca. Lekarz mi mówił, że jestem nosicielem tej bakterii i dlatego one raz się pojawiają, a raz znikają. różnie bywa. Po prostu muszę co jakiś czas to kontrolować, a najważniejsze, żeby przed porodem sprawdzić, czy aktualnie są, czy ich nie ma. Jak są, wtedy podają antybiotyk.
Trzymajcie się dziewczyny i powodzenia na wizytach!
Dziewczyny bardzo ładna ta pościel :) Mi się podobają te boćki zielone :) Orientujecie się czy można kupić sam zestaw pościeli, bez poduszki i kołdry? To już dostaliśmy, mamy też dwa ochraniacze na łóżeczko, a pościel faktycznie bardzo ładna :) Natknęłyście się na taką aukcję samej pościeli?
Mi coś allegro strasznie wolno chodzi na kompie.
Mi coś allegro strasznie wolno chodzi na kompie.
Tinneraa - biore Augmentin, to chyba jedyny antybiotyk który moga brac ciezarne. Juz jest duzo lepiej, tylko katar został. :)
Ja bym chętnie zorganizowala sobie polozna do rodzenia ale nie wiem jak sie za to zabrac i skad taka wziac :) A moja polozna z SR pracuje w Pucku a nie Wejherowie gdzie bede rodzic...
Ja bym chętnie zorganizowala sobie polozna do rodzenia ale nie wiem jak sie za to zabrac i skad taka wziac :) A moja polozna z SR pracuje w Pucku a nie Wejherowie gdzie bede rodzic...
Lyneth ja nie widziałam takiego zestawu z samą poszewką, ale ja to kiepska w szukaniu na allegro jestem bo nie mam cierpliwości do tego, za dużo tego wszystkiego jest jak dla mnie :) Najlepiej zrób tak jak mówi Tinneraa :)
Dzisiaj byłam na pierwszych zajęciach z SR i tak jak się obawiałam czy dobrą szkołę wybrałam to po dzisiejszych zajęciach nie mam wątpliwości i jestem zadowolona :) Zobaczymy jak będzie później :) I nawet położna tak opowiadała o Redłowie że przeszło mi przez myśl czy by może jednak tam nie rodzić bo wydaje się że jest tam tak super :) No i porodu się trochę mniej boję, także Paniqa nie patrz na faceta tylko zapisuj się do szkoły rodzenia, może ciebie ona też trochę uspokoi :) Ageska ty chodzisz do SR Super mama na Karwinach, prawda? Na gimnastykę też chodzisz? Jak ona wygląda? Są ćwiczenia typowo dla kobiet w ciąży czy bardziej jak na normalnym aerobiku?
Perfectangel zapytaj się swojej położnej czy zgodzi się być z Tobą przy porodzie. Taka położna nie musi być ze szpitala w którym rodzisz.
Dzisiaj byłam na pierwszych zajęciach z SR i tak jak się obawiałam czy dobrą szkołę wybrałam to po dzisiejszych zajęciach nie mam wątpliwości i jestem zadowolona :) Zobaczymy jak będzie później :) I nawet położna tak opowiadała o Redłowie że przeszło mi przez myśl czy by może jednak tam nie rodzić bo wydaje się że jest tam tak super :) No i porodu się trochę mniej boję, także Paniqa nie patrz na faceta tylko zapisuj się do szkoły rodzenia, może ciebie ona też trochę uspokoi :) Ageska ty chodzisz do SR Super mama na Karwinach, prawda? Na gimnastykę też chodzisz? Jak ona wygląda? Są ćwiczenia typowo dla kobiet w ciąży czy bardziej jak na normalnym aerobiku?
Perfectangel zapytaj się swojej położnej czy zgodzi się być z Tobą przy porodzie. Taka położna nie musi być ze szpitala w którym rodzisz.
Lollipop_ chodzę na ta gimnastykę. Ćwiczenia są typowo dla ciężarnych, mało obciążające i mało męczące, w sumie tam się bardziej zdążę zrelaksować niż zmęczyć :) Także polecam sprawdzić czy Ci się spodoba bo jak nie to przecież nie musisz chodzić ;) A co do położnej to jest naprawdę bardzo fajna i też mnie Redłowo jakoś nie przeraża :) Szpital obojętnie jaki by nie był i tak zawsze będzie "be" :P
a ta polozna ktora prowadzi zajecia Was po porodzie odwiedzi... ?? Bo ja na razie chcialam isc do Super mamy na przymorzu.. ale zastanawiam sie czy sie nie wstrzymac i za miesiac nie udac sie na Pogorzu , jesli na Gdyni prowadzi polozna ktora pozniej odiwedza Gdynie. I czy nie bedzie za pozno na szkole rodzenia bo to bedzie 27 tydzien..
Czy może któraś z Was napisać mi nr telefonu, albo podać inne namiary na szkołę rodzenia na Zaspie? Kiedy powinnam się zapisać?
Mam do Was jeszcze jedno pytanie, czy glukoza na czczo to to samo co obciążenie glukozą? Wczoraj babeczka w laboratorium powiedziała mi, że do glukozy na czczo pobierać będę tylko krew :]
Mam do Was jeszcze jedno pytanie, czy glukoza na czczo to to samo co obciążenie glukozą? Wczoraj babeczka w laboratorium powiedziała mi, że do glukozy na czczo pobierać będę tylko krew :]
Dziewczyny ja nie wiem jak Wy ale ja w czasie tych cieplejszych dni odpadam! cięzko mi się oddycha, cała jestem wiecznie spocona, bleh :( A wzięłam na tydzień nastoletnią siostrę do siebie i teraz mam wyrzuty sumienia, że nic fajnego nie robimy. Ale jak pomyślę o plaży to mi się słabo robi... Dlaczego nie może być takiego lata- nie lata jak w zeszłym roku?!
amadea99 u nas będzie Matylda :)
amadea99 u nas będzie Matylda :)
kaja_84
ja też umieram w te cieplejsze dni... Nie dość, że nogi mam jak z ołowiu to też ciężko mi się oddycha.
Ostatnio też pobolewa mnie dolny odcinek kręgosłupa i momentami jest to ciężkie do wytrzymania, a nie wiem jeszcze jak sobie z tym bólem radzić. Ale - jak to mawia moja mama - jak boli to znaczy, że żyjesz :)
ja też umieram w te cieplejsze dni... Nie dość, że nogi mam jak z ołowiu to też ciężko mi się oddycha.
Ostatnio też pobolewa mnie dolny odcinek kręgosłupa i momentami jest to ciężkie do wytrzymania, a nie wiem jeszcze jak sobie z tym bólem radzić. Ale - jak to mawia moja mama - jak boli to znaczy, że żyjesz :)
Hmm to może faktycznie przejdę się na tą gimnastykę. Pomyślę jeszcze i zapytam najpierw lekarza. A jakie ćwiczenia tam robicie? Tak przykładowo :) Jakieś rozciąganie czy przydatne do porodu? Nie no ja mimo że tak chwaliła Redłowo to jednak się na ten szpital raczej nie zdecyduje :) Jak jej powiedziałam że zastanawiam się nad Zaspą i Wejherowem to powiedziała że jak poród fizjologiczny to lepiej Wejherowo więc pewnie tam będę rodziła :)
Iwona84 tak to ta położna nas odwiedzi po porodzie. Nie wiem czy na Pogórzu też ona prowadzi ale myślę że i tak lepiej poczekać do sierpnia i iść na Pogórzu żebyś w jednym miejscu cały kurs chodził. A 27 tydzień to nie tak późno :) U nas wczoraj kurs zaczynała dziewczyna w 33 tyg :)
Muzynia niestety nie pomogę ze szkołą rodzenia na Zaspie.
U nas będzie Staś :)
Iwona84 tak to ta położna nas odwiedzi po porodzie. Nie wiem czy na Pogórzu też ona prowadzi ale myślę że i tak lepiej poczekać do sierpnia i iść na Pogórzu żebyś w jednym miejscu cały kurs chodził. A 27 tydzień to nie tak późno :) U nas wczoraj kurs zaczynała dziewczyna w 33 tyg :)
Muzynia niestety nie pomogę ze szkołą rodzenia na Zaspie.
U nas będzie Staś :)
my dla dziewczynki też mieliśmy wybrane imię, a dla chłopca się tworzy :) Franek to jak na razie jedyne imię, które nam się obojgu podoba.
Wcześniej myśleliśmy jeszcze o Adamie, ale jakoś nam się znudziło i pojawił się Franek. Może już tak zostanie, bo się już przyzwyczailiśmy do niego, rodzina też, no ale zobaczymy ostatecznie.
Wcześniej myśleliśmy jeszcze o Adamie, ale jakoś nam się znudziło i pojawił się Franek. Może już tak zostanie, bo się już przyzwyczailiśmy do niego, rodzina też, no ale zobaczymy ostatecznie.
Lollipop_ ogólnie dziewczyna dzieli każde zajęcia na różną tematykę i na poczatku np typowe ćwiczenia rozciągające, nauka oddechu torem brzusznym, ostatnio uczyłyśmy się jak rozpoznać i ćwiczyć mięśnie dna miednicy i krocza, dużo mowi o tym co można ćwiczyć w ciąży albo po niej także jutro chyba będzie nam pokazywać ćwiczenia które będzie można wykonywać sobie po porodzie żeby wrócić do formy :)
Kilka dni nieobecności i tyle do nadrobienia że hoho :)
Mimo szczerych chęci do niepoznania płci...i braku pytań co do płci z mojej strony do mojego ginekologa to mój mały bąbel na usg okazał się małym bezwstydnikiem... doktor nic nie powiedział...ale się śmiał że jak obejrze całą płytke z tego usg jeszcze raz w domu to nie ma mocnych żebym nie domyśliła się płci... i chyba miał racje...w domu na spokojnie obejrzałam płytkę z mężem i malec z dobre 2 minuty pokazuje cały swój brzuszek i ma rozszerzone nóżki a w środku pisiorek :) wszyscy się już w domu nakręcili że to chłopiec... także niespodzianke szlak trafił :) 6 sierpnia mam kolejną wizyte i usg więc poprosze doktorka żeby jednak jeszcze raz się przypatrzył i mi zdradził płeć...bo teraz to już takie bezsensowne żebym sobie wmawiała że nie znam płci...skoro bąbel pokazał wszystko co ma... mój mąż mnie próbował pocieszyć i wmawiać że może to,,pępowina" haha no ale średni to wymysł z jego strony :) jeśli synuś zostanie synkiem to będzie miał na imię Kajetan ;) bardzo podoba nam się to imię i mimo uwag ze strony rodziny wybierzemy własnie je :) zwłaszcza że i rodzinka daje po mału za wygraną i co raz mniej komentują wybór tego imienia :)
Dziewuszki kupiła już któraś z was może wózek? bo zastanawiam się czy to nie za szybko...z drugiej strony na niektóre wózki trzeba troche czekać...i ja np 2 tyg temu zamówiłam już wózek...bo nie było koloru który chciałam i dalej go nie ma... zastanawiam się ile można ściągać wózek od producenta do sklepu eh :)
Co do pogody to mi również stanowczo odpowiada bardziej ta dzisiejsza pogoda :) mimo że upały znoszę dobrze to jednak przy takiej pogodzie jakoś tak lepiej się mi funkcjonuje :)
Aaaa i się mogę w końcu pochwalić :) maleństwo w końcu się rusza i ja w końcu je czuje... nie zbyt często bo wyczuwam ruchy tylko rano tak koło 10 i wieczorkiem koło 23 ale w końcu wiem że to dzidzia :) mega fajne uczucie :)
Mimo szczerych chęci do niepoznania płci...i braku pytań co do płci z mojej strony do mojego ginekologa to mój mały bąbel na usg okazał się małym bezwstydnikiem... doktor nic nie powiedział...ale się śmiał że jak obejrze całą płytke z tego usg jeszcze raz w domu to nie ma mocnych żebym nie domyśliła się płci... i chyba miał racje...w domu na spokojnie obejrzałam płytkę z mężem i malec z dobre 2 minuty pokazuje cały swój brzuszek i ma rozszerzone nóżki a w środku pisiorek :) wszyscy się już w domu nakręcili że to chłopiec... także niespodzianke szlak trafił :) 6 sierpnia mam kolejną wizyte i usg więc poprosze doktorka żeby jednak jeszcze raz się przypatrzył i mi zdradził płeć...bo teraz to już takie bezsensowne żebym sobie wmawiała że nie znam płci...skoro bąbel pokazał wszystko co ma... mój mąż mnie próbował pocieszyć i wmawiać że może to,,pępowina" haha no ale średni to wymysł z jego strony :) jeśli synuś zostanie synkiem to będzie miał na imię Kajetan ;) bardzo podoba nam się to imię i mimo uwag ze strony rodziny wybierzemy własnie je :) zwłaszcza że i rodzinka daje po mału za wygraną i co raz mniej komentują wybór tego imienia :)
Dziewuszki kupiła już któraś z was może wózek? bo zastanawiam się czy to nie za szybko...z drugiej strony na niektóre wózki trzeba troche czekać...i ja np 2 tyg temu zamówiłam już wózek...bo nie było koloru który chciałam i dalej go nie ma... zastanawiam się ile można ściągać wózek od producenta do sklepu eh :)
Co do pogody to mi również stanowczo odpowiada bardziej ta dzisiejsza pogoda :) mimo że upały znoszę dobrze to jednak przy takiej pogodzie jakoś tak lepiej się mi funkcjonuje :)
Aaaa i się mogę w końcu pochwalić :) maleństwo w końcu się rusza i ja w końcu je czuje... nie zbyt często bo wyczuwam ruchy tylko rano tak koło 10 i wieczorkiem koło 23 ale w końcu wiem że to dzidzia :) mega fajne uczucie :)
Witajcie dziewczynki :)
kilka dni nieobecności a tu tyle do nadrabiania :) w zeszłym tygodniu Mężowi wyskoczyło kilka dni niespodziewanego urlopu, to wyskoczyliśmy sobie do znajomych na parę dni i wróciliśmy dopiero w niedzielę. Posiedziałabym tam jeszcze kilka dni, ale trzeba było wracać na wczorajsze połówkowe :) więc Synuś mój płci nie zmienił (na szczęście), rośnie zdrowo, serduszko zdrowe, wszystko na swoim miejscu. Jest cudowny i już się go nie mogę doczekać :)
Happymum, gratuluję Syneczka, to będzie dwóch Kajtusiów w wątku, ponieważ nasz Maluch też będzie Kajtkiem :) i mimo wszystko są jednak plusy wcześniejszego znania płci, teraz możesz szaleć z niebieskimi ciuszkami :P
Tak czytam, że większość z Was wybiera się do szkoły rodzenia. Ja nie idę i teraz zaczynam się zastanawiać, czy dobrze robię. Jakoś tak do tej pory nie czułam potrzeby. Mam jeszcze chwilę na zastanowienie ;)
Jeśli chodzi o pogodą to mi na szczęście upały nie dokuczają. Jeszcze... Nawet wolę, jak jest ciepło i słonko świeci, jakoś tak więcej energii mam niż w taki dzień jak dzisiaj. Dzisiaj to bym spała cały czas.
Synuś kopie coraz mocniej, już od kilku dni nawet widzę, jak mi się brzuch rusza :) Fantastyczny widok i uczucie :) Chociaż jak on taki wiercipięta, to boję się, co będzie później, jaka będę pokopana.
Co do wózka to my będziemy kupować pewnie we wrześniu/październiku dopiero. Tak samo jak całą resztę "większej" wyprawki (łóżeczko, fotelik itp.) bo takie pierdoły typu pieluchy tetrowe, butelki i inne gadżety zaczynam kupować już teraz, przy okazji innych zakupów. Przynajmniej nie odczuję aż tak tych wydatków.
Pozdrawiam cieplutko :)
kilka dni nieobecności a tu tyle do nadrabiania :) w zeszłym tygodniu Mężowi wyskoczyło kilka dni niespodziewanego urlopu, to wyskoczyliśmy sobie do znajomych na parę dni i wróciliśmy dopiero w niedzielę. Posiedziałabym tam jeszcze kilka dni, ale trzeba było wracać na wczorajsze połówkowe :) więc Synuś mój płci nie zmienił (na szczęście), rośnie zdrowo, serduszko zdrowe, wszystko na swoim miejscu. Jest cudowny i już się go nie mogę doczekać :)
Happymum, gratuluję Syneczka, to będzie dwóch Kajtusiów w wątku, ponieważ nasz Maluch też będzie Kajtkiem :) i mimo wszystko są jednak plusy wcześniejszego znania płci, teraz możesz szaleć z niebieskimi ciuszkami :P
Tak czytam, że większość z Was wybiera się do szkoły rodzenia. Ja nie idę i teraz zaczynam się zastanawiać, czy dobrze robię. Jakoś tak do tej pory nie czułam potrzeby. Mam jeszcze chwilę na zastanowienie ;)
Jeśli chodzi o pogodą to mi na szczęście upały nie dokuczają. Jeszcze... Nawet wolę, jak jest ciepło i słonko świeci, jakoś tak więcej energii mam niż w taki dzień jak dzisiaj. Dzisiaj to bym spała cały czas.
Synuś kopie coraz mocniej, już od kilku dni nawet widzę, jak mi się brzuch rusza :) Fantastyczny widok i uczucie :) Chociaż jak on taki wiercipięta, to boję się, co będzie później, jaka będę pokopana.
Co do wózka to my będziemy kupować pewnie we wrześniu/październiku dopiero. Tak samo jak całą resztę "większej" wyprawki (łóżeczko, fotelik itp.) bo takie pierdoły typu pieluchy tetrowe, butelki i inne gadżety zaczynam kupować już teraz, przy okazji innych zakupów. Przynajmniej nie odczuję aż tak tych wydatków.
Pozdrawiam cieplutko :)
my juz wozek kupilismy z tablicy pl nie chclelismy juz nowego wozka bo juz mam sprawdzone co mi pasuje wiec za ta kase kupie cos innego. w sumie wiekszosc mam juz pokupowane zostala jeszcze karuzela na lozeczko no i dokupic ubranek ale z tym jeszcze mamy czas. tak czesc rzeczy mam po synku. przy synku nakupuwlam tyle rzeczy no bo nie wiedzilam co sie przyda a teraz to juz wiadomo:)
a co chodzi o wozek dla mnie wazne zeby mial skretne kola duze bo lwpiwj sie prowadzi no i gondola bo mala urodzi sie w zime wiec napewno pojezdzi sobie troche:) a pozniej mmay juz spacerowke bo wygodniej do auta wlozyc no i w spacerowce wazne jest zeby byla mozlwiosc regulacji oparcia.
a co chodzi o wozek dla mnie wazne zeby mial skretne kola duze bo lwpiwj sie prowadzi no i gondola bo mala urodzi sie w zime wiec napewno pojezdzi sobie troche:) a pozniej mmay juz spacerowke bo wygodniej do auta wlozyc no i w spacerowce wazne jest zeby byla mozlwiosc regulacji oparcia.

Happymum87 gratuluję Synka :) I tak długo wytrzymałaś :) Ale teraz przynajmniej wiesz jakie ubranka wybierać :) Bo takie uniwersalne to się niby zdarzają ale nie za dużo.
Dorcia_86 super że Mały rośnie i wszystko jest ok :)
Co do wózka to słyszałam że nieraz czeka się nawet 10 tygodni więc za kupowanie wózka to chyba lepiej szybciej się zabrać :) A na jakie wózki się decydujecie?
To ja też się pochwalę że czuję już Synka :) Jak byliśmy na działce w lesie to strasznie kopał, teraz w domu trochę się uspokoił :) A brzuch też mi się rusza, fajnie to wygląda :)
Dziewczyny czy któraś z Was wie jak odświeżyć materac? Mamy używany dla Małego i chciała bym go jakoś wyczyścić ale nie mam pomysłu jak. Do pralki wrzucić nie mogę bo jest kokosowo-gryczanowy.
Dorcia_86 super że Mały rośnie i wszystko jest ok :)
Co do wózka to słyszałam że nieraz czeka się nawet 10 tygodni więc za kupowanie wózka to chyba lepiej szybciej się zabrać :) A na jakie wózki się decydujecie?
To ja też się pochwalę że czuję już Synka :) Jak byliśmy na działce w lesie to strasznie kopał, teraz w domu trochę się uspokoił :) A brzuch też mi się rusza, fajnie to wygląda :)
Dziewczyny czy któraś z Was wie jak odświeżyć materac? Mamy używany dla Małego i chciała bym go jakoś wyczyścić ale nie mam pomysłu jak. Do pralki wrzucić nie mogę bo jest kokosowo-gryczanowy.
Lollipop ; chyba faktycznie poczekam skoro u Was jest babka w 33 tyg.. Napisalam do Supr mamy, odpowiedz dostalam ze lepiej wczesniej zaczac ten kurs najwyzej jak bede na pogorzu mieszkala to sie tam przeniose , ale to tak troche bez sensu polowe Na przymorzu a polowe na pogorzu..
:( Ja nadal nie czuje ruchow ... chociaz jak przykladam stetoskop to slysze jakies pluskanie , ale nie wiem czy to moj zoladek jelita czy dziecko..
:( Ja nadal nie czuje ruchow ... chociaz jak przykladam stetoskop to slysze jakies pluskanie , ale nie wiem czy to moj zoladek jelita czy dziecko..
Iwona84 no pewnie że lepiej kurs zacząć szybciej bo przynajmniej się go skończy ale ja i tak bym poczekała żeby w jednym miejscu chodzić :) Ty zaczniesz w 27 więc powinnaś go skończyć przed porodem. Ta dziewczyna w 33 to raczej nie ma szans żeby go skończyć ale na najważniejszym czyli na etapach porodu będzie, później jak się maluszkiem zajmować to może jej powiedzieć położna na wizycie patronażowej, nasza wczoraj mówiła że nawet dziecko z nami wykąpie jak nie będziemy wiedzieć jak (wiadomo inaczej kąpie się lalkę na SR a inaczej ruszające się niemowlę :))
Dzięki Tinneraa, muszę popatrzeć ile kosztuję taki odkurzacz i może kupię, w końcu nie będzie tylko na raz :)
Dzięki Tinneraa, muszę popatrzeć ile kosztuję taki odkurzacz i może kupię, w końcu nie będzie tylko na raz :)
Dorcia_86 ja też nie wybieram się do szkoły rodzenia :) także spokojnie :) znam sporo osób które nie chodziły do takich szkół przed porodem i równie dobrze poradziły sobie na porodówce co te co chodziły :) SR są fajne nie powiem...na pewno wspierają i dodają otuchy i zawsze coś ci dodatkowego dostanie się do główki z wiedzy dotyczącej porodu, czy tego jak to wszystko wygląda na porodówce...ja nie idę bo nie czuję takiej potrzeby... wiedzę mam bo rok temu kończyłam mgr z pielęgniarstwa, a ost praktyki na porodówce mialam z 2 lata temu, a i w między czasie trafiałam na oddział położniczy w związku z kończeniem różnych kursów... wiem że fajnie jest dużżżo wiedzieć ale jak we wszystkim wydaje mi się że wiedza a praktyka na żywo jak już będą przy nas nasze maleństwo to duża różnica i praktyka tyllko dodaje nam pewności siebie :) a z praktyką trzeba czekać do porodu i jego końca hehe :)
Z resztą póki co wiem że każda pewnie trochę się stresuje porodem...ale ja staram się tego nie robić... czas na stres będzie jak odejda wody...albo pojawią się skurcze :) teraz nie ma co się męczyć i denerwować :) to nam i tak nic nie da :)
Co do znania płci pewnie macie rację że jak się ją zna to łatwiej z ciuszkami... ja póki co czekam na to usg w sierpniu :) wtedy potwierdzę sobie płeć i dam już spokój z niespodzianką skoro mój synek nie chciał nią zostać :) mój mąż za to chodzi dumny jak paw bo wszyscy jego koledzy mają córki i on teraz taki dumny chwalipięta że jako jedyny syna będzie miał haha wcześniej jego znajomi mu rad doradzali w jakich pozycjach robić syna a w jakich córe lol tylko że każdemu z nich zawsze się córy rodziły i teraz mój mądrala twierdzi że da im korepetycje z pozycji na syna lol eh faceci między sobą bywają śmieszni :) sama słyszałam jak się chwalił i koledzy się wymądrzali że też sobie ,,zrobią" drugie dziecko i będą synowie haha bo wszyscy mają tylko po jednej córce :) a że wszyscy mają świra na punkcie motoryzacji to im by się marzył syn :) z którym to można na rajdach jeździć albo chodzić na żużel itp itd...faceci :)
Ja zamówiłam x-lander x-move w takim kolorze beżowym... i sobie czekam... mam nadzieje że będę zadowolona z wózka...są przeróżne opinie... ale jak czytałam w necie to na każdy wózek coś się znajdzie...i prawie każdy wózek ktoś ,,kategorycznie odradza" i ,,gorąco poleca" więc chyba decyzję wyboru wózka trzeba podjąć niestety samemu licząc na to że będziemy należeć do grona tych ,,zadowolonych" a nie ,,odradzających" :)
Z resztą póki co wiem że każda pewnie trochę się stresuje porodem...ale ja staram się tego nie robić... czas na stres będzie jak odejda wody...albo pojawią się skurcze :) teraz nie ma co się męczyć i denerwować :) to nam i tak nic nie da :)
Co do znania płci pewnie macie rację że jak się ją zna to łatwiej z ciuszkami... ja póki co czekam na to usg w sierpniu :) wtedy potwierdzę sobie płeć i dam już spokój z niespodzianką skoro mój synek nie chciał nią zostać :) mój mąż za to chodzi dumny jak paw bo wszyscy jego koledzy mają córki i on teraz taki dumny chwalipięta że jako jedyny syna będzie miał haha wcześniej jego znajomi mu rad doradzali w jakich pozycjach robić syna a w jakich córe lol tylko że każdemu z nich zawsze się córy rodziły i teraz mój mądrala twierdzi że da im korepetycje z pozycji na syna lol eh faceci między sobą bywają śmieszni :) sama słyszałam jak się chwalił i koledzy się wymądrzali że też sobie ,,zrobią" drugie dziecko i będą synowie haha bo wszyscy mają tylko po jednej córce :) a że wszyscy mają świra na punkcie motoryzacji to im by się marzył syn :) z którym to można na rajdach jeździć albo chodzić na żużel itp itd...faceci :)
Ja zamówiłam x-lander x-move w takim kolorze beżowym... i sobie czekam... mam nadzieje że będę zadowolona z wózka...są przeróżne opinie... ale jak czytałam w necie to na każdy wózek coś się znajdzie...i prawie każdy wózek ktoś ,,kategorycznie odradza" i ,,gorąco poleca" więc chyba decyzję wyboru wózka trzeba podjąć niestety samemu licząc na to że będziemy należeć do grona tych ,,zadowolonych" a nie ,,odradzających" :)
mam do Was pytanie bo ja nie jestem wogole w temacie
zaczynamy sie coraz bardziej zastanawiac nad powrotem do POlski orientujecie sie jak to jest z ubezpieczniem zdrowotnym? moze jeszcze zdaze urodzic w POlsce. jezli che korzystac z przychdni panstwowo. napewno na pocztku nie bede pracowac a maz nie wiem jak to teraz wyglada z tymi umowi w POlsce czy jezeli on pracuje to my mozemy byc ubezpieczeni do niego?moze kotraz sie orientuje jak to wyglad?
zaczynamy sie coraz bardziej zastanawiac nad powrotem do POlski orientujecie sie jak to jest z ubezpieczniem zdrowotnym? moze jeszcze zdaze urodzic w POlsce. jezli che korzystac z przychdni panstwowo. napewno na pocztku nie bede pracowac a maz nie wiem jak to teraz wyglada z tymi umowi w POlsce czy jezeli on pracuje to my mozemy byc ubezpieczeni do niego?moze kotraz sie orientuje jak to wyglad?

amadea, tak jak napisały dziewczyny-kobieta w ciąży i dzieci do 18 r.ż. mają prawo do bezpłatnego leczenia z automatu.
Agula,mam złą informację- dr Piskulak nie pracuje już w Redłowie.
A ja właśnie wróciłam z basenu, kondycja już nie ta. Mimo że brzuszek mi nie przeszkadza, to jednak dużo szybciej się męczę. Ale i tak fajnie było :)
Agula,mam złą informację- dr Piskulak nie pracuje już w Redłowie.
A ja właśnie wróciłam z basenu, kondycja już nie ta. Mimo że brzuszek mi nie przeszkadza, to jednak dużo szybciej się męczę. Ale i tak fajnie było :)
My z mężem i teściami od niedzieli wypoczywamy nad jeziorem. O dobrej pogodzie ani widu ani słychu. Za to mam taki apetyt jak nigdy. Małemu chyba się podoba bo grzeczny :-). Co do imienia wybraliśmy oliwier ale myślimy nad pisownia. Z wyprawka też Czekamy może już od września zaczniemy po ponownym usg i Upewnieniu że to nadal oli. Muszę wam powiedzieć że strasznie dużo rodziców z maluszkami wypoczywa i to takimi małymi. Co do samopoczucia Czekam na ciepło bo upały jakoś lepiej znoszę. Grunt że ryby biorą i mam spokój z mężem :-) pozdrowienia z kaszub
Powiedział, że już od jakiegoś czasu nie ma tam dyżurów i pracuje w innym szpitalu. Ale o szczegóły nie pytałam.
Perfectangel, ja się też dzisiaj za porządki zabrałam :) a właściwie wpadłam w szalł porządków ;) brzuch mnie nie boli, ale kręgosłup daje mi teraz w kość :/ masakra. nie mogę sobie znaleźć teraz wygodnej pozycji. Troche przeceniłam swoje możliwości :(
Perfectangel, ja się też dzisiaj za porządki zabrałam :) a właściwie wpadłam w szalł porządków ;) brzuch mnie nie boli, ale kręgosłup daje mi teraz w kość :/ masakra. nie mogę sobie znaleźć teraz wygodnej pozycji. Troche przeceniłam swoje możliwości :(
Hej :)
Byłam na krzywej dzisiaj i nie jest to takie straszne :) Wypiłam bez problemu, na szczęście miałam cytrynę i w ogóle słodkie nie było. Na początku czułam się ok ale po 30 minutach źle się zaczęłam czuć i poszłam się położyć do gabinetu i tak leżałam do końca :) Teraz czekam na wyniki, mam nadzieję że będą dobre.
Byłam na krzywej dzisiaj i nie jest to takie straszne :) Wypiłam bez problemu, na szczęście miałam cytrynę i w ogóle słodkie nie było. Na początku czułam się ok ale po 30 minutach źle się zaczęłam czuć i poszłam się położyć do gabinetu i tak leżałam do końca :) Teraz czekam na wyniki, mam nadzieję że będą dobre.
LISTOPAD:
Ageska 02/11 - córeczka / Redłowo
amadea99 02/11 - córeczka
Agula 02/11 - synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak / Zaspa :)
agam205 13/11 - Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
kaja_84 15/11 - córeczka
mamazosi 16/11 - chłopak / Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11
happymum87 30/11 - niespodzianka / Swissmed
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
jednorozec 04/12 - córeczka
Puchatkowa 06/12 - synek / Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
muzynia 06/12
aagusias81 07/12 (?)
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
joahne 18/12
perfectange 19/12 - synek
Delie 26/12
Ageska 02/11 - córeczka / Redłowo
amadea99 02/11 - córeczka
Agula 02/11 - synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak / Zaspa :)
agam205 13/11 - Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
kaja_84 15/11 - córeczka
mamazosi 16/11 - chłopak / Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11
happymum87 30/11 - niespodzianka / Swissmed
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
jednorozec 04/12 - córeczka
Puchatkowa 06/12 - synek / Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
muzynia 06/12
aagusias81 07/12 (?)
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
joahne 18/12
perfectange 19/12 - synek
Delie 26/12
dziewczyny uaktualniam listę, niestety nie znam jeszcze płci, ale poprawiam termin z 7 na 18 grudnia.
wczoraj miałam wizytę i w końcu jestem na zwolnieniu. zwyczajnie poprosiłam lekarza i nie robił problemu. tylko dziwne, bo dał mi zwolnienie na dwa tygodnie tylko, a nie do następnej wizyty. więc za dwa tygodnie znowu będę musiała się wybrać. bez sensu. a jak to u Was wygląda?
z maluszkiem wszystko ok. z moim moczem trochę gorzej. co prawda zapalenia nie ma, ale mam liczne bakterie, pasma śluzu i nabłonki płaskie. muszę kupić jakieś tabletki z żurawiną. polecacie jakieś konkretne? wczoraj również zapuchły mi nogi i kostki. dziś już widzę, że wróciły do normalnego stanu. nie wiem czy to kwestia pogody czy zatrzymywania wody w organizmie.
umówiłam się na połówkowe. mam dopiero 19 sierpnia. ale zastanawiam się czy nie umówić się do innego lekarza szybciej. już nie mogę się doczekać...
Paniqa, mamy razem termin:)
wczoraj miałam wizytę i w końcu jestem na zwolnieniu. zwyczajnie poprosiłam lekarza i nie robił problemu. tylko dziwne, bo dał mi zwolnienie na dwa tygodnie tylko, a nie do następnej wizyty. więc za dwa tygodnie znowu będę musiała się wybrać. bez sensu. a jak to u Was wygląda?
z maluszkiem wszystko ok. z moim moczem trochę gorzej. co prawda zapalenia nie ma, ale mam liczne bakterie, pasma śluzu i nabłonki płaskie. muszę kupić jakieś tabletki z żurawiną. polecacie jakieś konkretne? wczoraj również zapuchły mi nogi i kostki. dziś już widzę, że wróciły do normalnego stanu. nie wiem czy to kwestia pogody czy zatrzymywania wody w organizmie.
umówiłam się na połówkowe. mam dopiero 19 sierpnia. ale zastanawiam się czy nie umówić się do innego lekarza szybciej. już nie mogę się doczekać...
Paniqa, mamy razem termin:)
Witajcie Dziewczyny!
Ja mam połówkowe w najbliższą sobotę i się już nie mogę doczekać :)
Dziś z racji zbliżającej się wizyty poszłam oddać krew do badania i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu pierwszy raz zostałam wpuszczona przed kolejką - mimo, że o to nie prosiłam - co zaskoczyło mnie jeszcze bardziej :)
a tak poza tym to chce mi się sppppać - ta pogoda mnie rozwala :)
Ja mam połówkowe w najbliższą sobotę i się już nie mogę doczekać :)
Dziś z racji zbliżającej się wizyty poszłam oddać krew do badania i ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu pierwszy raz zostałam wpuszczona przed kolejką - mimo, że o to nie prosiłam - co zaskoczyło mnie jeszcze bardziej :)
a tak poza tym to chce mi się sppppać - ta pogoda mnie rozwala :)
a ja w końcu się dziś wyspałam:) w sumie to cieszę się na to zwolnienie hi hi. zaraz wybieram się do przychodni dowiedzieć się coś na temat szkoły rodzenia, mam nadzieję, że uda mi się zapisać.
perfectangel, masz termin dzień po mnie a już nasz płeć, super:) muszę jeszcze poczekać w niepewności te 3 tygodnie, ehh.
perfectangel, masz termin dzień po mnie a już nasz płeć, super:) muszę jeszcze poczekać w niepewności te 3 tygodnie, ehh.
LISTOPAD:
Ageska 02/11 - córeczka / Redłowo
amadea99 02/11 - córeczka
Agula 02/11 - synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak / Zaspa :)
agam205 13/11 - Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
kaja_84 15/11 - córeczka
mamazosi 16/11 - chłopak / Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11 dziewczynka :D
happymum87 30/11 - niespodzianka / Swissmed
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
jednorozec 04/12 - córeczka
Puchatkowa 06/12 - synek / Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
muzynia 06/12
aagusias81 07/12 (?)
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
joahne 18/12
perfectange 19/12 - synek
Delie 26/12
to ja pozwolilam sobie dodac plec :)
Ageska 02/11 - córeczka / Redłowo
amadea99 02/11 - córeczka
Agula 02/11 - synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak / Zaspa :)
agam205 13/11 - Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
kaja_84 15/11 - córeczka
mamazosi 16/11 - chłopak / Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11 dziewczynka :D
happymum87 30/11 - niespodzianka / Swissmed
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
jednorozec 04/12 - córeczka
Puchatkowa 06/12 - synek / Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
muzynia 06/12
aagusias81 07/12 (?)
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
joahne 18/12
perfectange 19/12 - synek
Delie 26/12
to ja pozwolilam sobie dodac plec :)
Joahne dziwnie masz z tym zwolnieniem. Jak zwolnienie na dwa tyg to następna wizyta też za dwa tyg powinna być chyba.
Perfectangel to mieli niespodziankę :) Ciekawe czy pokój na niebiesko mieli pomalowany, hehe :)
A ja właśnie dostałam wyniki glukozy i najpierw mam 80 a po obciążeniu 88, także jest dobrze :)
Perfectangel to mieli niespodziankę :) Ciekawe czy pokój na niebiesko mieli pomalowany, hehe :)
A ja właśnie dostałam wyniki glukozy i najpierw mam 80 a po obciążeniu 88, także jest dobrze :)
Ja zwolnienie dostaję od wizyty do wizyty, bez znaczenia czy są trzy tygodnie czy pięć między wizytami. I chyba tak w ogóle powinno być, bo tak to musisz iść dwa razy i nie daj Boże jeszcze dwa razy płacić.
Gdybym ja taką niespodziankę miała na porodówce, to bym chyba jakiegoś szoku dostała :P Moja ciocia miała taką sytuację (kilka lat temu fakt faktem to i pewnie usg też nie było zbyt dokładne) to dłuuugo jej zajęło, żeby zaakaceptować własne dziecko. Miała depresję poporodową, problemy z karmieniem i jak sama przyznała, na początku ciężko jej było własną córkę pokochać :/
Ja się na glukozę wybieram pewnie za jakieś trzy tygodnie dopiero, przed kolejną wizytą. Przeraża mnie perspektywa jej wypicia, bo znowu mam awersję do słodkości :/
Gdybym ja taką niespodziankę miała na porodówce, to bym chyba jakiegoś szoku dostała :P Moja ciocia miała taką sytuację (kilka lat temu fakt faktem to i pewnie usg też nie było zbyt dokładne) to dłuuugo jej zajęło, żeby zaakaceptować własne dziecko. Miała depresję poporodową, problemy z karmieniem i jak sama przyznała, na początku ciężko jej było własną córkę pokochać :/
Ja się na glukozę wybieram pewnie za jakieś trzy tygodnie dopiero, przed kolejną wizytą. Przeraża mnie perspektywa jej wypicia, bo znowu mam awersję do słodkości :/
Hej dziewczyny,
ja wczoraj miałam wizytę nasz mały chłopiec waży już 887g, i jest przesłodki :) no i nie mam żadnych wątpliwości co do płci bo siusiaka to akurat nie wstydzi się pokazywać :) Maluch jest zdrowy, wszystkie przepływy ok, rośnie proporcjonalnie do wieku.
Glukozę też przeżyłam z cytryną nie jest tak źle, ale niestety nie wszędzie pozwalają ją brać :/ po 2 h miałam 92mg. No i przytyłam póki co 6 kilo ;)
Joahne ja mam l4 od wizyty do wizyty najczęściej co 4 tyg. więc nie wiem dlaczego lekarz ci pod górkę zrobił? może sam się zakręcił, następny raz zapytaj czy może dać ci od wizyty do wizyty.
Z tabletek z żurawiną polecam żuravit jest w miarę tani, herbatkę żurawinową lub suszoną żurawinę - zażywaj regularnie przez tydzień i wszystko powinno wrócić do normy, wtedy polecam profilaktycznie co jakiś czas żurawinkę łykać, pić herbatkę lub zajadać suszoną.
Dziewczyny trzymam kciuki za wasze połówkowe, ja już zapomniałam że je miałam...;)ale ten czas leci. Chciałabym już mieć maluszka przy sobie już nie mogę się doczekać.
ja wczoraj miałam wizytę nasz mały chłopiec waży już 887g, i jest przesłodki :) no i nie mam żadnych wątpliwości co do płci bo siusiaka to akurat nie wstydzi się pokazywać :) Maluch jest zdrowy, wszystkie przepływy ok, rośnie proporcjonalnie do wieku.
Glukozę też przeżyłam z cytryną nie jest tak źle, ale niestety nie wszędzie pozwalają ją brać :/ po 2 h miałam 92mg. No i przytyłam póki co 6 kilo ;)
Joahne ja mam l4 od wizyty do wizyty najczęściej co 4 tyg. więc nie wiem dlaczego lekarz ci pod górkę zrobił? może sam się zakręcił, następny raz zapytaj czy może dać ci od wizyty do wizyty.
Z tabletek z żurawiną polecam żuravit jest w miarę tani, herbatkę żurawinową lub suszoną żurawinę - zażywaj regularnie przez tydzień i wszystko powinno wrócić do normy, wtedy polecam profilaktycznie co jakiś czas żurawinkę łykać, pić herbatkę lub zajadać suszoną.
Dziewczyny trzymam kciuki za wasze połówkowe, ja już zapomniałam że je miałam...;)ale ten czas leci. Chciałabym już mieć maluszka przy sobie już nie mogę się doczekać.
Dorotka86, gratuluję udanej wizyty i zdrowego Maluszka :)
Dziewczyny, mam pytanko, jak są wypłacane pieniądze z ZUS-u? Za okres zwolnienia czy za cały miesiąc? Pierwsze zwolnienie miałam do 22 lipca. Od 15 lipca pieniądze powinnam dostawać z ZUS-u (bo poprzednie 33 dni płaci pracodawca). Czyli pieiądze dostanę za okres od 15 do 22 czy może od 15 do końca miesiąca? I potem za pełne miesiące?
Niestety do ZUS-u się dzisiaj nie dodzwonię, ale może Wy mnie poratujece ;)
Dziewczyny, mam pytanko, jak są wypłacane pieniądze z ZUS-u? Za okres zwolnienia czy za cały miesiąc? Pierwsze zwolnienie miałam do 22 lipca. Od 15 lipca pieniądze powinnam dostawać z ZUS-u (bo poprzednie 33 dni płaci pracodawca). Czyli pieiądze dostanę za okres od 15 do 22 czy może od 15 do końca miesiąca? I potem za pełne miesiące?
Niestety do ZUS-u się dzisiaj nie dodzwonię, ale może Wy mnie poratujece ;)
Ja od samego początku czyli 7 tyg ciąży dostaje od swojego ginekologa zwolnienie zawsze na pełne 4 tyg... od wizyty do wizyty... i zawsze mam chodzące...coś tam wpisuje że jest nie tak w karcie ciąży...ale nie robi mi problemu z długością zwolnienia...z resztą nie uśmiechało by mi się zostawiać u niego co 2 tyg 100zł za wizytę... spytaj może da ci na drugi raz też na 4 tyg...
Co do wypłaty z Zusu to hm wydaje mi się że powinnaś dostac potem już za pełen miesiąc... ja mam tak że mi pracodawca płaci wypłate co miesiąc 1-go każdego miesiąca i potem ściąga sobie moje pieniążki z Zusu na zasadzie świadczenia... tyle że ja pracuje w państwowym szpitalu to może dlatego tak to wygląda... najpewniej będzie jak dodzwonisz się do Zusu i dopytasz :)
Co do wypłaty z Zusu to hm wydaje mi się że powinnaś dostac potem już za pełen miesiąc... ja mam tak że mi pracodawca płaci wypłate co miesiąc 1-go każdego miesiąca i potem ściąga sobie moje pieniążki z Zusu na zasadzie świadczenia... tyle że ja pracuje w państwowym szpitalu to może dlatego tak to wygląda... najpewniej będzie jak dodzwonisz się do Zusu i dopytasz :)
Joahne - masz wizytę 19.08, bo lekarz wtedy z urlopu wraca :) sam mi mówił ostatnio :)
Ja mam zwolnienie od początku, pierwsze dostawałam na 2 tyg, bo wiadomo wczesna ciąża, ale już potem zawsze na miesiąc.
Daj znać czego się dowiedziałaś o SR na Morenie. Ja się jakoś nie mogę wybrać do przychodni.
Dziewczynom gratuluje udanych połówkowych i poznania płci. Niech maluszki zdrowo rosną!
U nas też raczej pomyłki nie będzie bo maluch ładnie zaprezentował, co ma między nóżkami. Mamy idealne zdjęcie na dowód hihi :)
Mi ZUS wypłaca pieniążki zawsze ostatniego dnia zwolnienia, czyli jak l4 mam do 25.07 to tego dnia dostaje pieniążki, czasem dzień, dwa wcześniej; nigdy później :)
Ja mam zwolnienie od początku, pierwsze dostawałam na 2 tyg, bo wiadomo wczesna ciąża, ale już potem zawsze na miesiąc.
Daj znać czego się dowiedziałaś o SR na Morenie. Ja się jakoś nie mogę wybrać do przychodni.
Dziewczynom gratuluje udanych połówkowych i poznania płci. Niech maluszki zdrowo rosną!
U nas też raczej pomyłki nie będzie bo maluch ładnie zaprezentował, co ma między nóżkami. Mamy idealne zdjęcie na dowód hihi :)
Mi ZUS wypłaca pieniążki zawsze ostatniego dnia zwolnienia, czyli jak l4 mam do 25.07 to tego dnia dostaje pieniążki, czasem dzień, dwa wcześniej; nigdy później :)
Dziewuszki mam pytanko czy wy też tak macie że co chwile coś podjadacie? ja co 2h muszę coś zjeść bo czuje się już głodna... fakt faktem jem dalej głównie owoce i warzywa ale ilości w których je zjadam zaczynają mnie martwić...za tydz musze zrobić krzywą cukrową a jem tyle owoców że boję się że sobie nimi sama tą cukrzyce ciążową zmaluje :D bo oczywiście jem same owoce które najbardziej podnoszą poziom glukozy we krwi jak np czereśnie :D potrafię ich zjeść na posiedzeniu kg jak nie więcej i to w pojedynkę :] no i jeszcze teraz są jagody więc już całkiem po mnie...
Witam po bardzo długiej przerwie.
joahne- doczytałam że chodzisz do dr. Dawickiego to tak jak ja, jestem na zwolnieniu od samego początku ciąży czyli od dwóch kresek na teście i wizyty mam właśnie co dwa tygodnie i co tyle dostaje zwolnienie, zawsze chodzące.
Ja również wczoraj robiłam krzywą cukrową która wyszła idealnie i powiem szczerze że nie jest to takie straszne jak myślałam, wypiłam to dosłownie na dwa łyki bez cytryny i było ok, a mały tak szalał po tej dawce słodyczy że hej :)
joahne- doczytałam że chodzisz do dr. Dawickiego to tak jak ja, jestem na zwolnieniu od samego początku ciąży czyli od dwóch kresek na teście i wizyty mam właśnie co dwa tygodnie i co tyle dostaje zwolnienie, zawsze chodzące.
Ja również wczoraj robiłam krzywą cukrową która wyszła idealnie i powiem szczerze że nie jest to takie straszne jak myślałam, wypiłam to dosłownie na dwa łyki bez cytryny i było ok, a mały tak szalał po tej dawce słodyczy że hej :)
lyneth - ze szkołą rodzenia na morenie w przychodni będzie ciężko. Dowiedziałam się, że kurs będzie we wrześniu i to ostatni. Przyjmują kobiety od 26 tyg ciąży, miejsc jest 10, ale pierwszeństwo mają te, które mają swojego lekarza u nich w przychodni. Pani powiedziała, że zazwyczaj jest ich 5-6, więc reszta miejsc jest dla innych. Ważne też, aby być zameldowanym w Gdańsku i najlepiej na Morenie. Zapisy od 20 sierpnia. Nie wiem, może spróbuję, ale w razie czego szukam innej. Zajęcia prowadzi położna Magda Kuzepska, ma swoją stronę w internecie i ponoć jest świetna. Prowadzi też zajęcia na Kowalach na nfz.
Mondar, moja przyjaciółka rodziła w marcu i również chodziła do Dawickiego. Mówiła, że zawsze dostawała l4 na około 4 tygodnie. A pytałaś się go czemu tak daje? Nie można na dłużej? Bez sensu, że mam biegać tak często do niego, tym bardziej że ostatnio jest problem z wizytami na fundusz i wczoraj musiałam 100 zł zapłacić...
Mondar, moja przyjaciółka rodziła w marcu i również chodziła do Dawickiego. Mówiła, że zawsze dostawała l4 na około 4 tygodnie. A pytałaś się go czemu tak daje? Nie można na dłużej? Bez sensu, że mam biegać tak często do niego, tym bardziej że ostatnio jest problem z wizytami na fundusz i wczoraj musiałam 100 zł zapłacić...
joahne- powiem szczerze że nigdy nie pytałam się dlaczego daje na dwa tygodnie, ale jak potrzebowała na trzy bo jechałam na urlop to nie było problemu. Ja na szczęście mam prywatne ubezpieczenie i nie muszę ani płacić za wizyty ani umawiać się przez NFZ. Jedynie co nie podoba mi się uniego że nie robi usg na wizytach, nie mówię że co dwa tyg. ale co cztery mógłby zrobić, a jak to wygląda u Ciebie masz robione na wizytach? Na początku ciąży musiałam być u niego praktycznie co tydzień i bez problemu sprawdzał porzez usg co się dzieje, ale jak tylko pojawiło się serduszko przestał. Na usg genetycznym i prenatalnym również byłam u dr. Gniadek.
Joahne - wielkie dzięki za info o SR!!! Kurcze, faktycznie nienajlepeij to wygląda i wrzesień to trochę już późno; wolałabym wcześniej zacząć, jakoś w sierpniu, a nie tak na ostatnią chwilę z wielkim brzuchem i nie wiadomo jaka pogoda będzie... ja to we wrześniu zawsze przeziębienie łapie :(
Spróbuje się zapisać, zameldowana na Morenie jestem i mam tam lekarza rodzinnego, może jakoś to pomoże ;) A pytałaś od której godziny rano są zapisy? Jak nie, to ja już się przejdę i dopytam.
Na wszelki wypadek też poszukam czegoś gdzie indziej i wezmę już skierowanie od lekarza przed jego urlopem.
Jeszcze raz wielkie dzięki!!!! :)
Spróbuje się zapisać, zameldowana na Morenie jestem i mam tam lekarza rodzinnego, może jakoś to pomoże ;) A pytałaś od której godziny rano są zapisy? Jak nie, to ja już się przejdę i dopytam.
Na wszelki wypadek też poszukam czegoś gdzie indziej i wezmę już skierowanie od lekarza przed jego urlopem.
Jeszcze raz wielkie dzięki!!!! :)
Dorotka86 - zakupiłam sobie Zuravit, herbatę i sok żurawinowy mam nadzieję, że zadziała.
happymum87 tez więcej jem. i też mam ochotę na owoce, i niestety na słodycze również. ja przerzuciłam się na ciemne pełnoziarniste pieczywo, po którym na pewno głód nie będzie tak szybko odczuwalny jak po białym. warto zajadać się też surowymi warzywkami, jogurtami naturalnymi, twarozkami czy jajkami. szczególnie wtedy, kiedy planujemy jakieś dłuższe wyjście poza dom. ostatnio byłam na zakupach, może godzinę mnie nie było - dopadł mnie taki głód jak zobaczyłam faceta z rogalikiem sevendays, że musiałam lecieć od razu i kupić identycznego;)
mondar - na następnej wizycie poproszę o zwolnienie na 4 tyg, mam nadzieję, że się uda. a co do usg, również robił mi przezpochwowe przez może 4 pierwsze wizyty, teraz już nie. w sumie uważam, że jest miły, lubię do niego chodzić, ale ani razu nie zbadał mi ciśnienia, nie zważył, nic... a chyba powinien..?
lyneth - nie zapytałam o godzinę... położne są chyba od 8, więc najlepiej być tam na 8, tak mi się wydaje. trzeba mieć dowód zameldowania (czyli dowód osobisty, i oczywiście pozwolenie od lekarza prowadzącego).
http://www.magmed.eu/omnie.html
to jest strona tej położnej, prowadzi też zajęcia na kowalach na fundusz, na stronie ma rozpiskę i tematy wszystkich zajęć, ponoć można w każdym momencie wskoczyć do niej na zajęcia i wtedy kończy się z inną grupą.
czytałam gdzieś, że lepiej jest nie chodzić do SR przy szpitalu, bo wtedy położne przedstawiają tylko jedną, przypisaną "politykę rodzenia" danego szpitala. no nie wiem...
happymum87 tez więcej jem. i też mam ochotę na owoce, i niestety na słodycze również. ja przerzuciłam się na ciemne pełnoziarniste pieczywo, po którym na pewno głód nie będzie tak szybko odczuwalny jak po białym. warto zajadać się też surowymi warzywkami, jogurtami naturalnymi, twarozkami czy jajkami. szczególnie wtedy, kiedy planujemy jakieś dłuższe wyjście poza dom. ostatnio byłam na zakupach, może godzinę mnie nie było - dopadł mnie taki głód jak zobaczyłam faceta z rogalikiem sevendays, że musiałam lecieć od razu i kupić identycznego;)
mondar - na następnej wizycie poproszę o zwolnienie na 4 tyg, mam nadzieję, że się uda. a co do usg, również robił mi przezpochwowe przez może 4 pierwsze wizyty, teraz już nie. w sumie uważam, że jest miły, lubię do niego chodzić, ale ani razu nie zbadał mi ciśnienia, nie zważył, nic... a chyba powinien..?
lyneth - nie zapytałam o godzinę... położne są chyba od 8, więc najlepiej być tam na 8, tak mi się wydaje. trzeba mieć dowód zameldowania (czyli dowód osobisty, i oczywiście pozwolenie od lekarza prowadzącego).
http://www.magmed.eu/omnie.html
to jest strona tej położnej, prowadzi też zajęcia na kowalach na fundusz, na stronie ma rozpiskę i tematy wszystkich zajęć, ponoć można w każdym momencie wskoczyć do niej na zajęcia i wtedy kończy się z inną grupą.
czytałam gdzieś, że lepiej jest nie chodzić do SR przy szpitalu, bo wtedy położne przedstawiają tylko jedną, przypisaną "politykę rodzenia" danego szpitala. no nie wiem...
joahne- ja również uważam że nasz pan dr. jest bardzo sympatyczny i również lubię do niego chodzić :) Jeżeli chodzi o ciśnienie i ważenie to dziwne że nic Ci nie powiedział, przed każdą wizytą powinnaś iść do gabinetu tam gdzie się krew oddaje i tam panie ważą, mierzą ciśnienie i tętno malucha i wpisują wszysko w kartę ciąży i jak idziesz do niego to masz już wszystko gotowe.
ja również zawsze w środy chodzę do niego na podwale, w rejestracji po potwierdzeniu wizyty zawsze mówię że jeszcze ciśnienie do karty ciąży, tam również jest gabinet zabiegowy i położna zawsze wtedy przychodzi i wszystko robi. Ciekawe czemu nic Ci nie powiedział ja jak przyszłam do niego po założeniu karty dwa razy bez tego to zwrócił mi uwagę że przed każdą wizytą mam zawsze zmierzyć wszystko.
Hej dziewczyny!
Chciałabym zaprosić was na warsztaty "Zdrowe niemowlę", które odbędą się we wtorek, 30 lipca o godz. 11.00 w Gdańsku (restauracja Malinowy Ogród). Prowadzić je będzie Dorota Zawadzka (Superniania :P), będzie mowa m.in. o rotawirusach i ogólnie o zdrowiu niemowlęcia. Ponieważ mile widziane są przyszłe mamy, daję wam znać :)
Możecie o szczegółach przeczytać albo na moim blogu (pod suwakiem jest link :)), albo na stronie "Powstrzymaj Rotawirusy". Zastanówcie się, bo może któraś z was chetnie weźmie udział :)))))))
Chciałabym zaprosić was na warsztaty "Zdrowe niemowlę", które odbędą się we wtorek, 30 lipca o godz. 11.00 w Gdańsku (restauracja Malinowy Ogród). Prowadzić je będzie Dorota Zawadzka (Superniania :P), będzie mowa m.in. o rotawirusach i ogólnie o zdrowiu niemowlęcia. Ponieważ mile widziane są przyszłe mamy, daję wam znać :)
Możecie o szczegółach przeczytać albo na moim blogu (pod suwakiem jest link :)), albo na stronie "Powstrzymaj Rotawirusy". Zastanówcie się, bo może któraś z was chetnie weźmie udział :)))))))
JOahne nie martw się moczem borykam się z tym samym problemem. Żurawima pomogła ale na chwilę mówią też że pietruszka działa i oczywiście prawidłowa higiena. Polozna mówiła mi nawet że wiele kobiet tak przechodzi przez całą ciążę. Ja dostałam skierowanie na posiew wyniki raczej dobre dodatkowo dostałam globulki na 3 dni więc okaże się co i jak przy następnym badaniu. Jak na razie korzystam z ostatnich dni wyjazdu z którego przywiozę dodatkowe kilogramy świeże powietrze i jezioro jakoś wpływają na moje kubki smakowe. Pytałam już wcześniej ale nikt nie odpowiedział czy ktoś coś wie na temat sr w szpitalu na zaspie
Joahne ja dziś też zrobiłam sobie w domu swój schron :)
Do tego dziś już dokładnie wiem czym objawiają się hormony ciążowe... od rana mam taki humor że mogła bym non stop płakać... jeszcze mojego męża znowu nie ma bo wyjechał...wczoraj się pokłóciliśmy...i eh co tu dużo mówić... dopiero w południe się wyciszyłam, wzięłam za sprzątanie i jakoś reszta dnia się toczy w humorku w skali od 1 do 10 to tak na poziomie 3... co jest i tak dobre bo rano to chyba było 0 albo maks 1...
Do tego dziś już dokładnie wiem czym objawiają się hormony ciążowe... od rana mam taki humor że mogła bym non stop płakać... jeszcze mojego męża znowu nie ma bo wyjechał...wczoraj się pokłóciliśmy...i eh co tu dużo mówić... dopiero w południe się wyciszyłam, wzięłam za sprzątanie i jakoś reszta dnia się toczy w humorku w skali od 1 do 10 to tak na poziomie 3... co jest i tak dobre bo rano to chyba było 0 albo maks 1...
Hej Dziewczyny!
Poprawy humorków Wam życzę i dobrego samopoczucia :) Ja wczoraj w końcu poczułam, że jest lato! Piękne słoneczko, cieplutko, caaaaały dzień i można rzec kawałek nocy spędziliśmy aktywnie poza domem :) Lubię ciepełko, wyspacerowałam się wczoraj po Jarmarku jak nigdy, co chwila gdzieś jechaliśmy, kogoś odwiedzaliśmy, a to obiad, a to ciasto, a to lody, a wieczorem znajomi nas jeszcze wyciągnęli do Głównego na spacer i piwko. Oczywiście nie było wątpliwości kto robi za kierowce ;) Załapaliśmy się na fajerwerki, pogoda była cudna, cieplutko, Gdańsk tętnił życiem, i taki relaks :) Wróciliśmy jakoś po pierwszej do domu, maluch aktywnie kopał i pomimo całego aktywnego dnia w ogóle mi się spać nie chciało :) Ach polecam każdemu :) :) :)
Poprawy humorków Wam życzę i dobrego samopoczucia :) Ja wczoraj w końcu poczułam, że jest lato! Piękne słoneczko, cieplutko, caaaaały dzień i można rzec kawałek nocy spędziliśmy aktywnie poza domem :) Lubię ciepełko, wyspacerowałam się wczoraj po Jarmarku jak nigdy, co chwila gdzieś jechaliśmy, kogoś odwiedzaliśmy, a to obiad, a to ciasto, a to lody, a wieczorem znajomi nas jeszcze wyciągnęli do Głównego na spacer i piwko. Oczywiście nie było wątpliwości kto robi za kierowce ;) Załapaliśmy się na fajerwerki, pogoda była cudna, cieplutko, Gdańsk tętnił życiem, i taki relaks :) Wróciliśmy jakoś po pierwszej do domu, maluch aktywnie kopał i pomimo całego aktywnego dnia w ogóle mi się spać nie chciało :) Ach polecam każdemu :) :) :)
Cześć dziewczyny:)
Jakoś długo się nie odzywałam, nie wiem czemu tak wyszło:) W czwartek byłam u gina i wyszło, że chyba będzie chłopiec, co prawda ginka na 100% nie chciała potwierdzić, bo pępowina się zawinęła między nóżkami, ale było widać jakiegoś fiflaka obok, więc raczej wychodzi chłopiec. Także koniec roku będzie obfitował w męską płeć;) 3 sierpnia mam połówkowe, więc się dowiem na 100% co i jak.
Dzisiaj właśnie skończyliśmy kompletować ubranka dla malca. Z ubrań zostały tylko drobiazgi, jak skarpetki, czy gruba czapeczka na zimę. W smyku są teraz fajne przeceny przecen, więc się obłowiliśmy.
Wczoraj też wybraliśmy się z mężem na jarmark wieczorem i mimo, że ludzi pełno, to było fajnie, nie zdążyliśmy nawet przejść wszystkiego, bo spotkaliśmy znajomych i się zagadaliśmy, ale pewnie jeszcze nadrobimy. W tym roku jarmark jakiś lepszy, bo mniej tej chińskiej tandety jest.
Właśnie u mnie też szkoła rodzenia na tapecie i się zastanawiałam nad tą super mamą, ale chyba bardziej skłaniam się do SR przy klinicznej u p. Joli, bo mam 10min pieszo tam. Jak do niej dzwoniłam, to mówiła żeby we wrześniu się dowiadywać co i jak z zapisami. Ja sierota oczywiście nic się nie zapytałam ile to trwa, ile za męża itp. Także załamka ze mną:)
Jakoś długo się nie odzywałam, nie wiem czemu tak wyszło:) W czwartek byłam u gina i wyszło, że chyba będzie chłopiec, co prawda ginka na 100% nie chciała potwierdzić, bo pępowina się zawinęła między nóżkami, ale było widać jakiegoś fiflaka obok, więc raczej wychodzi chłopiec. Także koniec roku będzie obfitował w męską płeć;) 3 sierpnia mam połówkowe, więc się dowiem na 100% co i jak.
Dzisiaj właśnie skończyliśmy kompletować ubranka dla malca. Z ubrań zostały tylko drobiazgi, jak skarpetki, czy gruba czapeczka na zimę. W smyku są teraz fajne przeceny przecen, więc się obłowiliśmy.
Wczoraj też wybraliśmy się z mężem na jarmark wieczorem i mimo, że ludzi pełno, to było fajnie, nie zdążyliśmy nawet przejść wszystkiego, bo spotkaliśmy znajomych i się zagadaliśmy, ale pewnie jeszcze nadrobimy. W tym roku jarmark jakiś lepszy, bo mniej tej chińskiej tandety jest.
Właśnie u mnie też szkoła rodzenia na tapecie i się zastanawiałam nad tą super mamą, ale chyba bardziej skłaniam się do SR przy klinicznej u p. Joli, bo mam 10min pieszo tam. Jak do niej dzwoniłam, to mówiła żeby we wrześniu się dowiadywać co i jak z zapisami. Ja sierota oczywiście nic się nie zapytałam ile to trwa, ile za męża itp. Także załamka ze mną:)
Ja chodzę do supermamy na chełmie i moge szczerze polecic :) Zajecia sa we wtorki w czwartki ( pisze o kursie w ramach NFZ). We wtorki teoria ktora proadzi polozna z Klinicznej a w czwartki są zajecia fitness :) Z 20 zajęc trzeba byc minimum na 17stu - wtedy jest refundowane. Polozna po porodzie 6 razy przychodzi do domu.
Cześć Dziewczyny!
Ja też się zastanawiam czasem jak praktycznie będzie wyglądała moja SR w Rumi - ostatnio słyszałam dobre opinie, więc mam nadzieję, że będzie ok :)
W sobotę mieliśmy połówkowe i nasz synek nadal jest chłopcem i oby tak zostało :) waży przeszło 470 g i jest zdrowy, więc strasznie się cieszymy... :)
Za to z moich bakterii organizm już zrezygnował :D ale przypałętała się niedokrwistość, więc muszę łykać codziennie żelazo fujjj - ale jak trzeba to trzeba :D
Ja też się zastanawiam czasem jak praktycznie będzie wyglądała moja SR w Rumi - ostatnio słyszałam dobre opinie, więc mam nadzieję, że będzie ok :)
W sobotę mieliśmy połówkowe i nasz synek nadal jest chłopcem i oby tak zostało :) waży przeszło 470 g i jest zdrowy, więc strasznie się cieszymy... :)
Za to z moich bakterii organizm już zrezygnował :D ale przypałętała się niedokrwistość, więc muszę łykać codziennie żelazo fujjj - ale jak trzeba to trzeba :D
mejl od Super Mamy :
Poniżej szczegóły kursu NFZ.
Kurs trwa 10 tygodni i zawiera teorię i gimnastykę. Spotykamy się 2 razy w tygodniu w dniach i godzinach podanych na stronie http://www.supermama.edu.pl w zakładce placówki.
W celu uczestnictwa w kursie wpłacamy tzw. wpisowe 25zł na konto szkoły. Jest to jedyna opłata za kobietę w ciąży. Ponieważ NFZ refunduje uczestnictwo tylko kobiet w ciąży w przypadku uczestnictwa męża / osoby towarzyszącej należy uiścić dodatkowo opłatę 75zł, bez względu na ilość wykorzystanych spotkań. Wpłata odpowiedniej kwoty jest dla nas informacją o ilości zapisanych osób (sama mama lub para).
Konto szkoły znajdzie Pani w zakładce kontakt na stronie http://www.supermama.edu.pl
Jak przygotować się do pierwszych zajęć (patrz załączniki):
Jeszcze nie wypełniaj dat.
1. Zabierz ze sobą oświadczenie o prawie do świadczeń opieki zdrowotnej lub RMUA.
2. Wydrukuj i wypełnij deklarację wyboru położnej (Wybierz położną http://supermama.edu.pl/polozna/nasze-polozne . Nie wypełniamy rubryki dotyczącej lekarza i pielęgniarki.)
3. Wydrukuj i wypełnij Tabelę A.1. Karty wizyt w edukacji przedporodowej (nie wypełniaj Tabeli A.2.)
4. Ubierz się swobodnie i zabierz ciepłe skarpety, ponieważ na salę wchodzimy bez obuwia. Pozdrawiam Anna Bartkowska 505-09-10-20 http://www.supermama.edu.pl
hmm i mi nic nie napisali o 17 wizytach..
Poniżej szczegóły kursu NFZ.
Kurs trwa 10 tygodni i zawiera teorię i gimnastykę. Spotykamy się 2 razy w tygodniu w dniach i godzinach podanych na stronie http://www.supermama.edu.pl w zakładce placówki.
W celu uczestnictwa w kursie wpłacamy tzw. wpisowe 25zł na konto szkoły. Jest to jedyna opłata za kobietę w ciąży. Ponieważ NFZ refunduje uczestnictwo tylko kobiet w ciąży w przypadku uczestnictwa męża / osoby towarzyszącej należy uiścić dodatkowo opłatę 75zł, bez względu na ilość wykorzystanych spotkań. Wpłata odpowiedniej kwoty jest dla nas informacją o ilości zapisanych osób (sama mama lub para).
Konto szkoły znajdzie Pani w zakładce kontakt na stronie http://www.supermama.edu.pl
Jak przygotować się do pierwszych zajęć (patrz załączniki):
Jeszcze nie wypełniaj dat.
1. Zabierz ze sobą oświadczenie o prawie do świadczeń opieki zdrowotnej lub RMUA.
2. Wydrukuj i wypełnij deklarację wyboru położnej (Wybierz położną http://supermama.edu.pl/polozna/nasze-polozne . Nie wypełniamy rubryki dotyczącej lekarza i pielęgniarki.)
3. Wydrukuj i wypełnij Tabelę A.1. Karty wizyt w edukacji przedporodowej (nie wypełniaj Tabeli A.2.)
4. Ubierz się swobodnie i zabierz ciepłe skarpety, ponieważ na salę wchodzimy bez obuwia. Pozdrawiam Anna Bartkowska 505-09-10-20 http://www.supermama.edu.pl
hmm i mi nic nie napisali o 17 wizytach..
Iwona84 o tych 17 zajęciach mówią na pierwszych zajęciach. Tydzień temu chciałam się zapytać jak to wygląda jak na gimnastykę nie można chodzić ale oczywiście zapomniałam, dzisiaj zapytam to dam znać jak to jest :) Ale myślę że to nie problem bo sami mówili że jak ktoś nie może chodzić na gimnastykę to nie musi.
OO to fajnie - bede wdzieczna jak dasz znac jak juz zapytasz:-) bo skoro kurs trwa 10 tyg to lacznie musi byc 20 zajec.. wiec jestem ciekawa jak z ta gimnastyka jesli nie bede mogla chodzic i nie zalicze 17 zajec.. Placic nie usmiecha mi sie gdyz kupilismy mieszkanie wykanczamy je i slabo z kasa .. Wiec kazdy grosz sie liczy :P
To jest teoria i gimnastyka razem. Zajęcia są dwa razy w tygodniu, jednego dnia teoria na którą można chodzić z osobą towarzyszącą a drugiego gimnastyka tylko dla kobiet. Mi też się nie uśmiecha płacić, w końcu nie dlatego wybrałam bezpłatną szkołę :) Ale same mówiły że na gimnastykę chodzić nie trzeba jak ktoś nie może więc wtedy na 10 zajęciach by się było tylko. Albo jak ktoś urodzi szybciej lub na patologię trafi i nie skończy kursu to też nie płaci :)
filipinka zazdroszczę poznania płci, też już bym chciała ubranka wybierać. połówkowe mam dopiero 19 sierpnia. muszę uzbroić się w cierpliwość.
Puchatkowa świetnie, że synek zdrowy. Każda przyszła mama oczekuje takich słów:) też walczę z bakteriami w moczu, i tez pojawiła się delikatna niedokrwistość. Lekarz powiedział, że to norma na tym etapie ciąży i że najprawdopodobniej będzie spadać. Biorę witaminy PRENATAL CLASSIC, mają w składzie żelazo (ponad 400% dziennego spożycia). A żeby dobrze się wchłaniało ponoć dobre jest picie soku pomarańczowego.
co do szkoły rodzenia. ja też jeszcze nie wiem gdzie pójdę, a chciałabym właśnie tak od września zacząć. mam nadzieję, że załapię się do przychodni na morenie, a jak nie to faktycznie może ta supermama. jak coś to poszłabym na wawelską na chełmie od 27 sierpnia.
Puchatkowa świetnie, że synek zdrowy. Każda przyszła mama oczekuje takich słów:) też walczę z bakteriami w moczu, i tez pojawiła się delikatna niedokrwistość. Lekarz powiedział, że to norma na tym etapie ciąży i że najprawdopodobniej będzie spadać. Biorę witaminy PRENATAL CLASSIC, mają w składzie żelazo (ponad 400% dziennego spożycia). A żeby dobrze się wchłaniało ponoć dobre jest picie soku pomarańczowego.
co do szkoły rodzenia. ja też jeszcze nie wiem gdzie pójdę, a chciałabym właśnie tak od września zacząć. mam nadzieję, że załapię się do przychodni na morenie, a jak nie to faktycznie może ta supermama. jak coś to poszłabym na wawelską na chełmie od 27 sierpnia.
Puchatkowa żelazo po prostu dobrze się wchłania w połączeniu z witaminą C, więc może też być woda z cytryną, sok grejfrutowy itp (najlepiej taki dobrej jakości 100% lub wyciskany samemu:) warto pamiętać, że kawa i herbata w większej ilości wypłukują nam żelazo z organizmu, więc lepiej ich unikać.
perfectangel wyobraź sobie, że ja też jeszcze prawie nic nie mam, ale się tym nie martwię. od paru dni jestem na zwolnieniu i dopiero zaczynam ogarniać temat wyprawki, 19 sierpnia mam dopiero połowkowe gdzie mam nadzieję poznam płeć. wtedy część rzeczy dostanę od rodziny, a co będzie brakować zacznę kupować:)
perfectangel wyobraź sobie, że ja też jeszcze prawie nic nie mam, ale się tym nie martwię. od paru dni jestem na zwolnieniu i dopiero zaczynam ogarniać temat wyprawki, 19 sierpnia mam dopiero połowkowe gdzie mam nadzieję poznam płeć. wtedy część rzeczy dostanę od rodziny, a co będzie brakować zacznę kupować:)
W SR super mama nie podoba mi się to, że zajęcia są tak rozciągnięte w czasie, ja bym wolała to jakoś bardziej skonsolidować i w zasadzie jak się nie zdecyduję na te zajęcia od 30.08 u nich to później będzie pewnie za późno. Ale jest czas na ogarnięcie się w temacie.
Co do wyprawki to ja większość, jak nie wszystkie, ciuszki mam w kolorach unisex, więc jak się przy porodzie okaże, że jednak dziewczynka, to nie będzie źle. Zresztą specjalnie tak robiłam, żeby na drugiego bobasa było, bo jednak to wszystko tyle kosztuje, a po co wydawać później kasę na to samo, tylko w innym kolorze. No i kupowane było w ratach, żeby budżet domowy jakoś to przeżył. Teraz to tak naprawdę czekają mnie te wielkie wydatki, jak wózek, fotelik, wyposażenie pokoiku itp.
Joahne ja też biorę prenatal classic:) A od niedawna zaczęłam brać kwasy dha i epa.
Pogoda rzeczywiście masakryczna, już niech ta burza przyjdzie i oczyści powietrze.
Co do wyprawki to ja większość, jak nie wszystkie, ciuszki mam w kolorach unisex, więc jak się przy porodzie okaże, że jednak dziewczynka, to nie będzie źle. Zresztą specjalnie tak robiłam, żeby na drugiego bobasa było, bo jednak to wszystko tyle kosztuje, a po co wydawać później kasę na to samo, tylko w innym kolorze. No i kupowane było w ratach, żeby budżet domowy jakoś to przeżył. Teraz to tak naprawdę czekają mnie te wielkie wydatki, jak wózek, fotelik, wyposażenie pokoiku itp.
Joahne ja też biorę prenatal classic:) A od niedawna zaczęłam brać kwasy dha i epa.
Pogoda rzeczywiście masakryczna, już niech ta burza przyjdzie i oczyści powietrze.
perfectangel: ja dostaje wyplate normalnie na konto od firmy w ktorej pracuje .. Pewnie Zus im przelewa a oni mi.. MI to odpowiada bo bynajmniej wiem ze zawsze do 9 kazdego miesiaca kasa jest na koncie ;) TYlko zastanawia mnie fakt dlaczego za czerwiec dostalam o 100 mniej niz za maj.. Hmm .. powinnam dostawac tyle samo.. i mam nadzieje ze teraz za lipiec nie bedzie znow nizej z kasa ..
Iwona84 rozmawiałam z położną z Super mamy i powiedziała że nie ma problemu jeśli na gimnastykę nie będzie się chodziło. W sumie nie wiem czemu mówią że trzeba być na 17 spotkaniach skoro na tą gimnastykę nie każdy może chodzić i nie trzeba mieć zaświadczenia od lekarza. Ja już wiem że nie będę chodził. Dzisiaj od 12 brzuch mnie boli jak na okres, nie pomogła nospa ani magnez, byłam u lekarza i mam brać luteinę. Niby wszystko jest ok, szyjka długa i zamknięta, Mały rośnie i kopię ale i tak się denerwuję bo dokładnie rok temu poroniłam i chyba pojadę jeszcze na IP żeby jeszcze tam sprawdzili czy wszystko jest ok.
Filipinka w Super mamie są też kursy weekendowe tyle że płatne. A 10 tyg to fakt trochę długo ale chyba w każdej SR podobnie trwają.
Filipinka w Super mamie są też kursy weekendowe tyle że płatne. A 10 tyg to fakt trochę długo ale chyba w każdej SR podobnie trwają.
Hmm a propo ciuszkow to ja tez nic nie mam bo myslalam ze bedzie chlopiec ale maz przerwal serie (od rodzenstwa) i zamiast osmego chlopca bedzie dziewczynka.. NO i musze tez postarac sie o ciuchy bo na chlopaka to bym miala fulllllllll.. Ale najwazniejsze ze w sumie wozek nam pozyczy szwagierka wiec najwiekszy wydatek poki co mam z glowy . Bylam w smyku dzis w galerii ale jakos nic specjalnego tam nie widzialam..
Iwona84- ja również zastanawiałam się dlaczego są różnice w pensji i to właśnie zawsze około 100 zł w jednym m-c więcej w drugim mniej było o tą kwotę. Ale dowiedziałam się w dziale płac w mojej firmie, że pensja zależy od ilości dni w danym m-c, jeżeli jest 31 dni to ~100 więcej jak 30 dni to ~100 mniej, więc za lipiec dostaniemy więcej :)
Lollipop trzymam kciuki aby na IP okazało się że wszystko jest ok i będzie ok... będę mocno trzymała kciuki :) obiecuję :) daj znać co i jak :)
Ja przez tą pogodę chyba powariuje...jest tak parno że nawet podłoga po umyciu nie chciała mi schnąć...
W ogóle jestem dziś poddenerwowana i poirytowana ludzm... wyobraźcie sobie że prywatnie umówiłam męża w Clinica Medica na wizytę u laryngologa na dziś na 16:40... wizyta prywatna więc płatna... 100zł na ulicy nie leży... wyjechaliśmy z domu prędzej ale zachaczyliśmy o korki...i tak koło 16:15 zadzwoniliśmy że możemy się chwilkę spóźnić maks do 10 min i czy doktor poczeka? bo mąż był ost w kolejce... pani z recepcji powiedziała że mamy spokojnie jechać...doktor poczeka... przyjechaliśmy na miejsce o 16:42, zapłaciliśmy, idziemy do gabinetu a tam zamknięte... d*pek doktorem wyszedł bez słowa, nawet nic w recepcji nie powiedział... kase oddali, wizyte przełożyli do jakiejś pani doktor na jutro...no ale kurde gdybyśmy wiedzieli to byśmy dalej nie pchali się w tym korku...
W drodze powrotnej zachaczyliśmy o Akpol bo równe 3 tyg temu zamówiłam tam wózek i do tej pory nic... przyjeżdżam pytam o wózek i co się okazało... że chyba nikt mi go nie zamówił nawet u producenta x-landera... a zależało mi na takim limitowanym kolorze...wiem mój wymysł...ale obsługa była tak beszczelna że szok... mówie babcie że jak jest problem to niech powie...a ta że dziś nie zadzwoni bo już za późno, jutro to ona ma wolne, a w środe przekaże kierowniczce i najprawdopodobniej zadzwonią... porażka... a ja im zaliczke nawet zapłaciłam zeby mi na pewno go ściągnęli... i stwierdziłam że zamawiam dziś wózek na allegro bo pierwszy uśmiech w częstochowie ma ten kolor...a jutro z akpolu odbiore zaliczke i nigdy więcej mnie tam nie zobaczą... żeby chociaż przeprosili czy coś to mi babka mówi ,,że tego koloru mało jest i to działa na zasadzie kto pierwszy ten lepszy i nie wiadomo czy mi załatwią"... porażka... eh się wyżaliłam...
Ja przez tą pogodę chyba powariuje...jest tak parno że nawet podłoga po umyciu nie chciała mi schnąć...
W ogóle jestem dziś poddenerwowana i poirytowana ludzm... wyobraźcie sobie że prywatnie umówiłam męża w Clinica Medica na wizytę u laryngologa na dziś na 16:40... wizyta prywatna więc płatna... 100zł na ulicy nie leży... wyjechaliśmy z domu prędzej ale zachaczyliśmy o korki...i tak koło 16:15 zadzwoniliśmy że możemy się chwilkę spóźnić maks do 10 min i czy doktor poczeka? bo mąż był ost w kolejce... pani z recepcji powiedziała że mamy spokojnie jechać...doktor poczeka... przyjechaliśmy na miejsce o 16:42, zapłaciliśmy, idziemy do gabinetu a tam zamknięte... d*pek doktorem wyszedł bez słowa, nawet nic w recepcji nie powiedział... kase oddali, wizyte przełożyli do jakiejś pani doktor na jutro...no ale kurde gdybyśmy wiedzieli to byśmy dalej nie pchali się w tym korku...
W drodze powrotnej zachaczyliśmy o Akpol bo równe 3 tyg temu zamówiłam tam wózek i do tej pory nic... przyjeżdżam pytam o wózek i co się okazało... że chyba nikt mi go nie zamówił nawet u producenta x-landera... a zależało mi na takim limitowanym kolorze...wiem mój wymysł...ale obsługa była tak beszczelna że szok... mówie babcie że jak jest problem to niech powie...a ta że dziś nie zadzwoni bo już za późno, jutro to ona ma wolne, a w środe przekaże kierowniczce i najprawdopodobniej zadzwonią... porażka... a ja im zaliczke nawet zapłaciłam zeby mi na pewno go ściągnęli... i stwierdziłam że zamawiam dziś wózek na allegro bo pierwszy uśmiech w częstochowie ma ten kolor...a jutro z akpolu odbiore zaliczke i nigdy więcej mnie tam nie zobaczą... żeby chociaż przeprosili czy coś to mi babka mówi ,,że tego koloru mało jest i to działa na zasadzie kto pierwszy ten lepszy i nie wiadomo czy mi załatwią"... porażka... eh się wyżaliłam...
Lollipop te weekendowe są, tyle że płatne, więc odpada:) No nic trzeba będzie 10tyg chodzić i już-nie ma wyjścia. Napisz co powiedzieli na IP, oby wszystko było ok z maluszkiem.
Iwona84 sposób wynagrodzenia nie ma znaczenia, Zus po prostu nalicza za dni w danym miesiącu. Taki mają system. Dlatego wysokość zasiłku będzie się różnić w zależności od liczby dni w miesiącu.
Iwona84 sposób wynagrodzenia nie ma znaczenia, Zus po prostu nalicza za dni w danym miesiącu. Taki mają system. Dlatego wysokość zasiłku będzie się różnić w zależności od liczby dni w miesiącu.
perfectangel - u mnie też tak jest, że przelew z pensją dostaję od firmy (w sumie to dopiero zaczęłam zwolnienie, ale koleżanka z pracy tak dostawała na zwolnieniu i macierzyńskim). i też nie dostawała równo 100% poprzedniej pensji.
Lollipop uwazaj na siebie i daj znać czy wszystko ok. trzymam kciuki, będzie dobrze.
happymum87-ostatnio też byłam w Akpolu, tak tylko pooglądać i zorientować się w cenach. nie wydaje mi się, aby było tam jakoś tanio, wręcz przeciwnie. fajnie jest sobie podotykać dane rzeczy, ale ceny nie powalają. jeszcze do 'mama i ja' we wrzeszczu muszę się wybrać.
w końcu przeszła porządna burza, mam nadzieje, że i nastroje Wam się poprawiły:) miłej nocy dziewczyny!
Lollipop uwazaj na siebie i daj znać czy wszystko ok. trzymam kciuki, będzie dobrze.
happymum87-ostatnio też byłam w Akpolu, tak tylko pooglądać i zorientować się w cenach. nie wydaje mi się, aby było tam jakoś tanio, wręcz przeciwnie. fajnie jest sobie podotykać dane rzeczy, ale ceny nie powalają. jeszcze do 'mama i ja' we wrzeszczu muszę się wybrać.
w końcu przeszła porządna burza, mam nadzieje, że i nastroje Wam się poprawiły:) miłej nocy dziewczyny!
Dzięki Dziewczyny za kciuki :) Pojechaliśmy na IP bo brzuch mnie ciągle bolał, niby mniej ale bolał. Okazało się że to najprawdopodobniej od tego że Mały się przekręcał. Jak byłam u lekarki to leżał poprzecznie a na IP już główką w dół. Tak to wszystko jest ok, szyjka ma 5 cm, jest zamknięta, Mały u lekarki ważył 694g a na IP 791 :) No i zastanawiam się nad zmianą lekarza bo moja lekarka kolejny raz mi podpadła... Tylko nie wiem czy teraz to jest sens, czy już nie wytrzymać u niej do końca.
Happymum87 co za chamstwo... Nie dziwię że się zdenerwowałaś. Tylko jeśli zamówisz drugi wózek to żeby oddali Ci tą zaliczkę.
Joahne porządna burza to dopiero w nocy była :D Wcześniej to taka rozgrzewka była :D
Happymum87 co za chamstwo... Nie dziwię że się zdenerwowałaś. Tylko jeśli zamówisz drugi wózek to żeby oddali Ci tą zaliczkę.
Joahne porządna burza to dopiero w nocy była :D Wcześniej to taka rozgrzewka była :D
Lollipop dobrze, że wszystko ok z maluszkiem. Jednak lepiej pojechać i sprawdzić niż się denerwować w domu. A co do zmiany lekarki to ciężko powiedzieć. Niby jeszcze połowa ciąży, więc można o tym pomyśleć. Bo skoro podpadła, to po co masz się po każdej wizycie denerwować, czy na pewno jest ok. Ja polecam swoją ginkę, ale do niej się dostać to masakra, ale jako ciężarna nie powinno być problemów.
Co do Akpolu to mi się wydaje, że ceny są tam w miarę spoko. Na pewno drożej jest w Mama i ja, ale przyznaję, że nie przyglądałam się wszystkim artykułom, więc coś może być tańsze, a coś droższe. Taniej chyba jest w Mapu w Gdyni, ale byłam jakiś czas temu, więc teraz nie wiadomo. Szkoda, że w tych sklepach nie ma takich promocji jak np w Smyku. A właśnie, co do smyka, to największy wybór jest w Alfie. W galerii to przeważnie nigdy nic nie ma, na Matarni trochę więcej, a w Alfie to zawsze większy wybór i z rozmiarów prawie każdy dostępny.
Co do Akpolu to mi się wydaje, że ceny są tam w miarę spoko. Na pewno drożej jest w Mama i ja, ale przyznaję, że nie przyglądałam się wszystkim artykułom, więc coś może być tańsze, a coś droższe. Taniej chyba jest w Mapu w Gdyni, ale byłam jakiś czas temu, więc teraz nie wiadomo. Szkoda, że w tych sklepach nie ma takich promocji jak np w Smyku. A właśnie, co do smyka, to największy wybór jest w Alfie. W galerii to przeważnie nigdy nic nie ma, na Matarni trochę więcej, a w Alfie to zawsze większy wybór i z rozmiarów prawie każdy dostępny.
Lollipop - super, że wszystko w porządku:) dobrze, że od razu pojechałaś to sprawdzić.
a ceny w Akpolu może wydawały mi się wysokie, bo do tej pory wszystko oglądałam w internecie.
ale dziś w końcu można odetchnąć po tych burzach, ale od jutra ponoć znowu upały. ja nie narzekam bo kocham słońce, a zimna nie znoszę, zresztą jeszcze miesiąc i wrzesień.
a ceny w Akpolu może wydawały mi się wysokie, bo do tej pory wszystko oglądałam w internecie.
ale dziś w końcu można odetchnąć po tych burzach, ale od jutra ponoć znowu upały. ja nie narzekam bo kocham słońce, a zimna nie znoszę, zresztą jeszcze miesiąc i wrzesień.
Hej dziewczyny,
jakoś ostatnio nie mam weny do pisania, ale czytam was regularnie :)
Lollipop - cieszę się, że z dzidzią dobrze, pewnie dużo watpliwości i obaw nakręcamy sobie same, ale tak to już mają mamy po przejściach ;/ a w którym szpitalu byłaś na IP?
Mi trochę udziela się siedzenie samej w 4 ścianach :/ mżonek do 17 w pracy, a ja zalegam w łóżku do 10, potem jakieś zakupy, obiad, małe sprzatanie - już mnie to nuży. Chyba czas na jakiś wyjazd, choćby do mamy, lub z m. na weekend.
Teraz dla odmiany chyba pójdę posprzątać samochód...:)
jakoś ostatnio nie mam weny do pisania, ale czytam was regularnie :)
Lollipop - cieszę się, że z dzidzią dobrze, pewnie dużo watpliwości i obaw nakręcamy sobie same, ale tak to już mają mamy po przejściach ;/ a w którym szpitalu byłaś na IP?
Mi trochę udziela się siedzenie samej w 4 ścianach :/ mżonek do 17 w pracy, a ja zalegam w łóżku do 10, potem jakieś zakupy, obiad, małe sprzatanie - już mnie to nuży. Chyba czas na jakiś wyjazd, choćby do mamy, lub z m. na weekend.
Teraz dla odmiany chyba pójdę posprzątać samochód...:)
Filipinka poczytałam o tej Twojej lekarce i same dobre opinie ma :) Tylko pierwszy wolny termin tam na Hallera to ma na koniec sierpnia...
Dorotka86 byłam na Zaspie. Bardzo miły lekarz był. W szoku byłam że tak dokładnie zrobił usg. Najlepsze było jak zapytał się czy płeć znam, ja mu na to że chłopiec będzie a on na to z poważną miną i zdziwieniem "chłopiec?", nie powiem zatkało mnie i pierwsze co pomyślałam "po co kupowałam śpiochy w samochody" ale po chwili powiedział że chłopiec będzie, że było widać siusiaka. Taki żartowniś z tego lekarza :D
Dorotka86 byłam na Zaspie. Bardzo miły lekarz był. W szoku byłam że tak dokładnie zrobił usg. Najlepsze było jak zapytał się czy płeć znam, ja mu na to że chłopiec będzie a on na to z poważną miną i zdziwieniem "chłopiec?", nie powiem zatkało mnie i pierwsze co pomyślałam "po co kupowałam śpiochy w samochody" ale po chwili powiedział że chłopiec będzie, że było widać siusiaka. Taki żartowniś z tego lekarza :D
witam
dawno nie pislam ale jakos tesknie bardzo za Polska jak nigdy.
co chodzi o bole to juz normalne jestesmy coraz wyzej w ciazy i bobaski coraz wieksze wiec beda nam dokuczac coraz bardziej:)ja tak mam od paru dni boli brzuch ale byla u lekarza tez dla pewnosci i lekarz powiedzialz e wszytsko rosnie wiec ma prawo.niedlugo zaczna sie takie surcze to taki bol jak nie miesiaczke )wiec wszytsko przed nami:) a co chodzi o akpol to wg mnie maja dosyc wysikie ceny jak na hurtownie powinno byc wiecej jakis promocji mi sie trafilo ze byla promocja 10% na posciel akurat. wiec zawsze cos:)
a ja zaczynam zabierac sie za pranie ubranek bo sie troche naziebralo dosyc duzo dostalam jeszcze do tego teraz w niedzile bylam na carboocie mozna tam dostac miedzy innym tanio a nawet dosyc tanio rzeczy dla dzieci no i secend handy tez troche zaliczylam:)
wiadomo jeszcze podkupuje troche teraz zaczely sie promocje wiec warto zawsze cos znalesc:)
dawno nie pislam ale jakos tesknie bardzo za Polska jak nigdy.
co chodzi o bole to juz normalne jestesmy coraz wyzej w ciazy i bobaski coraz wieksze wiec beda nam dokuczac coraz bardziej:)ja tak mam od paru dni boli brzuch ale byla u lekarza tez dla pewnosci i lekarz powiedzialz e wszytsko rosnie wiec ma prawo.niedlugo zaczna sie takie surcze to taki bol jak nie miesiaczke )wiec wszytsko przed nami:) a co chodzi o akpol to wg mnie maja dosyc wysikie ceny jak na hurtownie powinno byc wiecej jakis promocji mi sie trafilo ze byla promocja 10% na posciel akurat. wiec zawsze cos:)
a ja zaczynam zabierac sie za pranie ubranek bo sie troche naziebralo dosyc duzo dostalam jeszcze do tego teraz w niedzile bylam na carboocie mozna tam dostac miedzy innym tanio a nawet dosyc tanio rzeczy dla dzieci no i secend handy tez troche zaliczylam:)
wiadomo jeszcze podkupuje troche teraz zaczely sie promocje wiec warto zawsze cos znalesc:)

Filipinka pisala o dr Januszewskiej.. ja nie polecam tej Pani. Bylam u niej na poczatku ciazy w 6 tygodniu, kazała mi do siebie przychodzic prywatnie co 2 tyg chociaz wszystko bylo dobrze... przy czym zdzierała ze mnie 200 zł za wizyte. Nie chciala mi wystawic zaswidczenia do pracy, ze jestem w ciązy.. przy czym zbywała mnie z tygodnia na tydzień... Kiedy zarejestrowalam sie do niej na nfz powiedziala, ze pomimo to mam przyjsc do niej prywatnie. Wyrachowana Pani ginekolog :/
Ja w piątek również musiałam odwiedzić IP bardzo późnym wieczorem bo o 22.30, ponieważ około godz. 14 przewróciłam się i przez kilka godzin nie czułam małego i bolał mnie brzuch tyle że ja pojechałam na Kliniczną. I muszę przyzanać że byłam w szoku jak dobrze zostałam tam zbadana na początek badanie na fotelu, później usg na którym było sprawdzane dosłownie wszystko śmiałam się nawet do lekarki że czuje się jak bym miała drugie połówkowe. Okazało się na szczęście że wszystko jest w jak najlepszym porządku szyjka długa 4cm, zamknięta a małego nie czuje bo był odwrócony kręgosłupem w strone mojego brzucha, na usg machał rączkami i nóżkami tyle że wyglądało to tak jak by był na czworaka i chciał już raczkować, waży całe 852 gr.
Lollipop te terminy co są na stronie to trochę taki pic na wodę i trzeba do niej dzwonić i się umówić.
Kasia, ja jestem u niej od początku na nfz i nigdy nie miałam takiej sytuacji, co prawda kazała mi na początku ciąży przychodzić co 2 tygodnie, ale do przychodni. Teraz chodzę co 4-5 tygodni. Nigdy też mi nie powiedziała, że mam do niej przyjść prywatnie. Mówiła tylko żebym zrobiła usg genetyczne i teraz połówkowe, ale nie sugerowała, że nie do niej mam przyjść. Także nie wiem. Natomiast przemawia do mnie fakt, że do niej są kolejki dziewczyn, a do drugiego ginekologa, co przyjmuje w przychodni, to można się zapisać już na kolejny tydzień. Ale wiadomo co dziewczyna, to inna historia:)
Kasia, ja jestem u niej od początku na nfz i nigdy nie miałam takiej sytuacji, co prawda kazała mi na początku ciąży przychodzić co 2 tygodnie, ale do przychodni. Teraz chodzę co 4-5 tygodni. Nigdy też mi nie powiedziała, że mam do niej przyjść prywatnie. Mówiła tylko żebym zrobiła usg genetyczne i teraz połówkowe, ale nie sugerowała, że nie do niej mam przyjść. Także nie wiem. Natomiast przemawia do mnie fakt, że do niej są kolejki dziewczyn, a do drugiego ginekologa, co przyjmuje w przychodni, to można się zapisać już na kolejny tydzień. Ale wiadomo co dziewczyna, to inna historia:)
Dorotka86- jak przyjechałam na IP nie było nikogo, pani dr. przyszła do mnie dosłownie po 4 min i wszystko szło bardzo sprawnie badanie, usg, zalecenia super i niestety żeby nie było zbyt pięknie pani dr w połowie wypisywania wypisu dostała tel. z porodówki że musi zrobić natychmiast cesarkę i niestety musiałam czekać na nią 1,5 godz. ale to był poprostu pech bo zabrakło dosłownie 5 min aby dokończyć pisanie. Z IP wyszłam o 00.30 i w tym czasie przyjechała jedna dziewczyna w 11 tc z bólami brzucha a tak to cisza i spokój, bardzo miła położna więc ogólnie oceniam wszystko na duży + :)
Hej Dziewczynyy :)
Troszkę mnie tutaj nie było... Zanim przeczytam wszystkie Wasze wątki to pół nocy minie.. :)
Ja wczoraj byłam u ginekologa - Michaś dobrze się rozwija - waży 535 gram wzrostu nie znam.. :) Był strasznie ruchliwy - lekarz badał go chyba z 40 minut :) ALe za to ile zdjęć w 4d dostałam... Mmmmmm .. :)Teraz tylko oglądam i oglądam.. A no i ginekolog mnie opieprzył bo za dużo przytyłam przez te 6 tygodni... Bo 6 kg.. :/ No ale co się dziwić jak ciągle jem tylko słodycze.....
Dostałam też skierowanie na krzywą cukrową.. Mniam mniam hehe :)W czwartek idę to zrobić i będę miała spokój.
Aaa no i musiałam kupić sobie tabletki Ascofer bo mam niedobór żelaza...
Wczoraj pierwszy raz dostałam taką karteczkę z wynikami badania USG i co się okazało mam łożysko na przedniej ścianie a ruchy czuję bardzo dobrze... Poza tym wszystko z Maluszkiem ok a to najważniejsze.
Dziś byłam na pierwszych zakupach :) W smyku kupiłam 3 bodziaki za 20 zł - takie słodziutkie, że szok :) W Wójciku chciałam kupić kombinezon ale okazało się że te przeceny co są na stronie to obowiązują tylko w sklepie internetowym... I zamiast tego kupiłam śliczną mięciutką brązową bluzę:) Taki niedźwiadek :)))
Oprócz tego w IKEI kupiłam wanienkę, bo nie mogłam się oprzeć:) I taki stolik kawowy za 2 dychy, będę miała akurat na laptopa...
W biedronce też kupiłam termometr do wody i butelkę disney po 3.49 :)
Także zaczęłam kompletować wszystko pomału, z resztą to poczekam na Męża jak wróci ze Szwecji bo też chce w tych zakupach uczestniczyć :)
Pozdrowionka :)
Troszkę mnie tutaj nie było... Zanim przeczytam wszystkie Wasze wątki to pół nocy minie.. :)
Ja wczoraj byłam u ginekologa - Michaś dobrze się rozwija - waży 535 gram wzrostu nie znam.. :) Był strasznie ruchliwy - lekarz badał go chyba z 40 minut :) ALe za to ile zdjęć w 4d dostałam... Mmmmmm .. :)Teraz tylko oglądam i oglądam.. A no i ginekolog mnie opieprzył bo za dużo przytyłam przez te 6 tygodni... Bo 6 kg.. :/ No ale co się dziwić jak ciągle jem tylko słodycze.....
Dostałam też skierowanie na krzywą cukrową.. Mniam mniam hehe :)W czwartek idę to zrobić i będę miała spokój.
Aaa no i musiałam kupić sobie tabletki Ascofer bo mam niedobór żelaza...
Wczoraj pierwszy raz dostałam taką karteczkę z wynikami badania USG i co się okazało mam łożysko na przedniej ścianie a ruchy czuję bardzo dobrze... Poza tym wszystko z Maluszkiem ok a to najważniejsze.
Dziś byłam na pierwszych zakupach :) W smyku kupiłam 3 bodziaki za 20 zł - takie słodziutkie, że szok :) W Wójciku chciałam kupić kombinezon ale okazało się że te przeceny co są na stronie to obowiązują tylko w sklepie internetowym... I zamiast tego kupiłam śliczną mięciutką brązową bluzę:) Taki niedźwiadek :)))
Oprócz tego w IKEI kupiłam wanienkę, bo nie mogłam się oprzeć:) I taki stolik kawowy za 2 dychy, będę miała akurat na laptopa...
W biedronce też kupiłam termometr do wody i butelkę disney po 3.49 :)
Także zaczęłam kompletować wszystko pomału, z resztą to poczekam na Męża jak wróci ze Szwecji bo też chce w tych zakupach uczestniczyć :)
Pozdrowionka :)
Hej Dziewczyny,
Tinneraa trzymaj się dzielnie i dbaj o Was :)
Co do Akpolu jak na razie mam dobre doświadczenia. Bardzo dobra i miła obsługa. Zamówiliśmy u nich fotelik samochodowy Romera, żeby nie brać tego z wystawy. Mają zdecydowanie najniższą cenę! W Akpolu 499zł, a byliśmy wczoraj w ToysRus i ten sam fotelik kosztował 900zł!
Na drugi dzień Pan z Akpolu napisał do nas sms, że fotelik już zamówiony, jak na razie wszystko jest ok.
Tinneraa trzymaj się dzielnie i dbaj o Was :)
Co do Akpolu jak na razie mam dobre doświadczenia. Bardzo dobra i miła obsługa. Zamówiliśmy u nich fotelik samochodowy Romera, żeby nie brać tego z wystawy. Mają zdecydowanie najniższą cenę! W Akpolu 499zł, a byliśmy wczoraj w ToysRus i ten sam fotelik kosztował 900zł!
Na drugi dzień Pan z Akpolu napisał do nas sms, że fotelik już zamówiony, jak na razie wszystko jest ok.
mondar to rzeczywiście na tej IP sprawnie poszło :) tak wypytuję, bo zamierzam tam rodzić.
Tinneraa bardzo współczuję tego leżenia, tak się wydaje ale jeszcze trochę nam zostało, więc życzę aby tej szyjce szybko odwidziało się to skracanie i dała ci jeszcze troszkę pochodzić z brzuszkiem ;)
Co do ubranek mam kilka w rozm.56, ale zapewne się nie przydadzą, większość mam 62, kombinezon również, jak urodzę bedzie już listopad więc od razu się przyda, a nie chcę aby dzidzia się w nim topiła, później ewentualnie dokupie większy.
Tinneraa bardzo współczuję tego leżenia, tak się wydaje ale jeszcze trochę nam zostało, więc życzę aby tej szyjce szybko odwidziało się to skracanie i dała ci jeszcze troszkę pochodzić z brzuszkiem ;)
Co do ubranek mam kilka w rozm.56, ale zapewne się nie przydadzą, większość mam 62, kombinezon również, jak urodzę bedzie już listopad więc od razu się przyda, a nie chcę aby dzidzia się w nim topiła, później ewentualnie dokupie większy.
Tinneraa życzę abyś dotrwała :) choć za 2 msc to i tak b.wcześnie,to byłby 34 tc u ciebie? wiesz już czy będziesz rodzić sn czy cc?
Moja bratowa również ma bliźniaki, urodziła przez cc w 37 tc, chłopiec miał 60 cm a dziewczynka 56 a i tak wydawała się malusia przy nim. Więc u Ciebie pewnie przydadzą się te 56 w większości, a jak urodzą się dużo wcześniej to ja na taką mozliwość miałabym przygotowaną listę dla męża, (siostry, mamy) z ilością i rodzajem ubranek jakie ma kupić w malutkich rozmiarach i po porodzie go wysłała do np. boboraju żeby kupił. Zawsze można poratować się skarpetkami gdy coś jest za długie.
Akurat w sklepach teraz wszystkiego dostatek, więc nie powinno być problemu, bo szkoda wydawać kasę na coś co się zupełnie nie przyda zwłaszcza gdy rodzą się bliźniaki.
Moja bratowa również ma bliźniaki, urodziła przez cc w 37 tc, chłopiec miał 60 cm a dziewczynka 56 a i tak wydawała się malusia przy nim. Więc u Ciebie pewnie przydadzą się te 56 w większości, a jak urodzą się dużo wcześniej to ja na taką mozliwość miałabym przygotowaną listę dla męża, (siostry, mamy) z ilością i rodzajem ubranek jakie ma kupić w malutkich rozmiarach i po porodzie go wysłała do np. boboraju żeby kupił. Zawsze można poratować się skarpetkami gdy coś jest za długie.
Akurat w sklepach teraz wszystkiego dostatek, więc nie powinno być problemu, bo szkoda wydawać kasę na coś co się zupełnie nie przyda zwłaszcza gdy rodzą się bliźniaki.
Tinneraa współczuję ale na pewno wytrzymasz do 37 tyg :)
Ja zaczęłam segregować ubranka które dostałam i to jest straszne! Rozmiar rozmiarowi nierówny, jedno 56 jest malusie a drugie wielki. Nie wiem co mam na razie pochować a co zostawić. A jeszcze niektóre ubranka nie mają rozmiaru. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić co będzie pasowało na takiego maluszka a co nie. No i jeszcze zależy jaki duży Mały się urodzi. Moja bratanica urodziła się duża i zaraz wchodziła w 68 a synek kuzyna zaczął nosić 68 jak miał pół roku. No ale chyba na razie zostawię te 56 i 62 a resztę pochowam i najwyżej wyjmę. A kombinezon mam 62 i nie będę na razie kupowała większego, zawsze jak coś można dokupić a nie chcę mieć za dużego i później dziecka w nim szukać :)
Też mam listy i jak któraś chcę to mogę wysłać na maila :) Bym wrzuciła tutaj, tyle że jedna z list jest poprawiana przez parę osób i tak tylko to kopiowałam i wklejałam do worda i jeszcze nie mogę się zebrać żeby to uporządkować i zajmuję to 14 stron w wordzie :)
Ja zaczęłam segregować ubranka które dostałam i to jest straszne! Rozmiar rozmiarowi nierówny, jedno 56 jest malusie a drugie wielki. Nie wiem co mam na razie pochować a co zostawić. A jeszcze niektóre ubranka nie mają rozmiaru. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić co będzie pasowało na takiego maluszka a co nie. No i jeszcze zależy jaki duży Mały się urodzi. Moja bratanica urodziła się duża i zaraz wchodziła w 68 a synek kuzyna zaczął nosić 68 jak miał pół roku. No ale chyba na razie zostawię te 56 i 62 a resztę pochowam i najwyżej wyjmę. A kombinezon mam 62 i nie będę na razie kupowała większego, zawsze jak coś można dokupić a nie chcę mieć za dużego i później dziecka w nim szukać :)
Też mam listy i jak któraś chcę to mogę wysłać na maila :) Bym wrzuciła tutaj, tyle że jedna z list jest poprawiana przez parę osób i tak tylko to kopiowałam i wklejałam do worda i jeszcze nie mogę się zebrać żeby to uporządkować i zajmuję to 14 stron w wordzie :)
Aha mam jeszcze pytanie do dziewczyn które mają złe wyniki moczu i problemy z pęcherzem. Miałyście jakieś objawy że coś jest nie tak? U mnie jest coś chyba nie tak. Jak idę do łazienki to później jak się wycieram to papier jest taki jasno czerwony, jakby mocz taki był, tyle że mocz ma normalny kolor. Od poniedziałku tak mam. Tyle że i jak byłam u mojej lekarki i na IP to nic nie widzieli żeby było jakieś plamienie, zresztą tylko przy załatwianiu tak mam, później na wkładce nic nie ma. W piątek robiłam badanie moczu i było ok, jutro pójdę jeszcze raz.
Amadea99 dwóch lekarzy w poniedziałek powiedziało że jest ok bo jak mnie badali to nic nie było czerwonego, mówili że to może być od tego że Mały się przekręcał. Tyle że dzisiaj mamy środę a ja nadal to mam, dlatego myślę że to może być coś z pęcherzem, może Mały coś tam uciska? Nie wiem kurczę, ale staram się nie nakręcać i tak to sobie tłumaczę. Dobrze że idę jutro na kontrolę to powiem o tym, a wcześniej zrobię badanie moczu.
CzekoladowaPralinka, Lollipop - to jak można ja również poproszę listę joangrabowska@wp.pl
Lollipop - mam problemy z układem moczowym. ale nie mam żadnych objawów, jedynie wyniki złe (liczne bakterie, nabłonki płaskie i pasma śluzu). mocz miał kolor mętny i ciężar właściwy za niski. sprawdź koniecznie skąd to zabarwienie, czy z moczu czy to jakieś plamienia.
biorę trzy razy dziennie tabletki Zuravit plus herbata i sok z żurawiny. Mam nadzieję, że będzie poprawa.
Lollipop - mam problemy z układem moczowym. ale nie mam żadnych objawów, jedynie wyniki złe (liczne bakterie, nabłonki płaskie i pasma śluzu). mocz miał kolor mętny i ciężar właściwy za niski. sprawdź koniecznie skąd to zabarwienie, czy z moczu czy to jakieś plamienia.
biorę trzy razy dziennie tabletki Zuravit plus herbata i sok z żurawiny. Mam nadzieję, że będzie poprawa.
Tinneraa trzymam kicuki byś wytrwała jak najdłużej i dzieciaczki urodziły się jak najpóźniej... zawsze marzyłam o bliźniętach a widzę że jednak ciąża bliźniacza nie jest taka łatwa...
CzekoladowaPralinka eh co do wagi to z ginekologami różnie jedni krzyczą inni w ogóle to ignorują... no ale cóż masz zrobić jak cię ciągnie do słodkości samych... ja ost mam fazę na ryby... w tym śledzie w śmietanie i ziemniaczki z mundurku do tego...mięso wciąż dla mnie może nie istnieć...czereśnie, truskawki już mi minęły...teraz siedzę w jagodach i porzeczkach... a od początku ciąży przytyłam 2,5kg i się cieszę bo i bez tego miała dodatkowe kg przed ciążą...ale czasem zastanawiam się czy to nie za mało...wg kalendarza wagi który podrzucała kiedyś mamazosi to odstaje od normy...mam wage jaką powinnam mieć w 16 tyg a nie 22 :/ i ostatnio jestem ciągle zmęczona, senna i jakaś spowolniała i zaczynam się zastanawiać czy to nie jakaś anemia... w pt ide robić badania glukozy i zrobie sama sobie dodatkowo morfologie bo może mam za mało żelaza czy coś... sama nie wiem...
Co do Akpolu...nie wiem już sama... z tym wózkiem przesadzili trochę... nawet słowa przepraszam nie usłyszałam... odebrałam zaliczkę i zamówiłam wózek ze sklepu internetowego... mimo że nie chciałam kupować online nie za bardzo miałam już co wydziwiać... ale powiem wam że wózek wyszedł mnie 100zł drożej niż w akpolu ale mam 3w1 (z fotelikiem) a w akpolu miała bym 2w1... a dokupienie samego fotelika kosztuje osobno 450zł... wózek był nowy, nie z wystawy oryginalnie pakowany przez producenta, z gwarancją, paragonem, wszystkim...i dostałam gratis zabawke do powieszenia na gondoli :) więc jak ktoś szuka gdzie kupić x-landera x-move to mogę polecić sklep... ja za 3w1 zapłaciłam z przesyłką 2350zł... i dostawa w ciągu 24h od wykonania przelewu...
Lollipop może faktycznie jak maluszek się obraca i o coś ociera to podrażnia i stąd te niewielkie ilości krwi w moczu... bo jest to krew? nie jadłaś buraków ani innych cudów które zmieniają kolor moczu ? :) ale powiedz o tym na wizycie i powiedz że cię to martwi... lepiej dmuchać na zimne :)
Co do ciuszków to z ciuszkami dramat. fajnie jak dostaje się ciuszki ale faktycznie niektóre od prania są rozciągnięte i trudno zdecydować jaki to rozmiar, albo inne mają poucinane metki i jest problem... ja mam kilka par pajacyków na 56 i do tego kaftaniki i też kilka pajacyków na 62 i do tego też kaftaniki...a już rozmiar 68 to tak niedokompletowany mam i tak niech zostanie...urodzi się bąbel to będę wiedziała co dokupić i co się sprawdza...co do kaftaników to ja dziewczyny kupiłam w smyku 2 kaftaniki z kolekcji dumbo bo była przecena jeden na 56 drugi 68...bo nie było 62... a przecenione były na 39,99 z chyba 80czy90zł jeśli dobrze pamiętam...
Dziewuszki jak po glukozie? dało się przeżyć? mogłyście wcisnąć cytrynę sobie? i w jakiej ilościwody to rozpuszczałyście?
CzekoladowaPralinka eh co do wagi to z ginekologami różnie jedni krzyczą inni w ogóle to ignorują... no ale cóż masz zrobić jak cię ciągnie do słodkości samych... ja ost mam fazę na ryby... w tym śledzie w śmietanie i ziemniaczki z mundurku do tego...mięso wciąż dla mnie może nie istnieć...czereśnie, truskawki już mi minęły...teraz siedzę w jagodach i porzeczkach... a od początku ciąży przytyłam 2,5kg i się cieszę bo i bez tego miała dodatkowe kg przed ciążą...ale czasem zastanawiam się czy to nie za mało...wg kalendarza wagi który podrzucała kiedyś mamazosi to odstaje od normy...mam wage jaką powinnam mieć w 16 tyg a nie 22 :/ i ostatnio jestem ciągle zmęczona, senna i jakaś spowolniała i zaczynam się zastanawiać czy to nie jakaś anemia... w pt ide robić badania glukozy i zrobie sama sobie dodatkowo morfologie bo może mam za mało żelaza czy coś... sama nie wiem...
Co do Akpolu...nie wiem już sama... z tym wózkiem przesadzili trochę... nawet słowa przepraszam nie usłyszałam... odebrałam zaliczkę i zamówiłam wózek ze sklepu internetowego... mimo że nie chciałam kupować online nie za bardzo miałam już co wydziwiać... ale powiem wam że wózek wyszedł mnie 100zł drożej niż w akpolu ale mam 3w1 (z fotelikiem) a w akpolu miała bym 2w1... a dokupienie samego fotelika kosztuje osobno 450zł... wózek był nowy, nie z wystawy oryginalnie pakowany przez producenta, z gwarancją, paragonem, wszystkim...i dostałam gratis zabawke do powieszenia na gondoli :) więc jak ktoś szuka gdzie kupić x-landera x-move to mogę polecić sklep... ja za 3w1 zapłaciłam z przesyłką 2350zł... i dostawa w ciągu 24h od wykonania przelewu...
Lollipop może faktycznie jak maluszek się obraca i o coś ociera to podrażnia i stąd te niewielkie ilości krwi w moczu... bo jest to krew? nie jadłaś buraków ani innych cudów które zmieniają kolor moczu ? :) ale powiedz o tym na wizycie i powiedz że cię to martwi... lepiej dmuchać na zimne :)
Co do ciuszków to z ciuszkami dramat. fajnie jak dostaje się ciuszki ale faktycznie niektóre od prania są rozciągnięte i trudno zdecydować jaki to rozmiar, albo inne mają poucinane metki i jest problem... ja mam kilka par pajacyków na 56 i do tego kaftaniki i też kilka pajacyków na 62 i do tego też kaftaniki...a już rozmiar 68 to tak niedokompletowany mam i tak niech zostanie...urodzi się bąbel to będę wiedziała co dokupić i co się sprawdza...co do kaftaników to ja dziewczyny kupiłam w smyku 2 kaftaniki z kolekcji dumbo bo była przecena jeden na 56 drugi 68...bo nie było 62... a przecenione były na 39,99 z chyba 80czy90zł jeśli dobrze pamiętam...
Dziewuszki jak po glukozie? dało się przeżyć? mogłyście wcisnąć cytrynę sobie? i w jakiej ilościwody to rozpuszczałyście?
hej dziewczyny!
ja już po glukozie i innych badaniach. Glukoza mało przyjemna,ale da się przeżyć. Inne wyniki też w normie, także na razie bez leków.
Co do wagi to ja przytyłam 7kg- wg kalkulatora jestem w górnej normie,a moja ginka powiedziała że mam tendencje do tycia i mam się pilnować.
Brzuszek nadal mam mały, a mój maluszek waży już 713g i ma 35cm długości.
Co do ubranek to ja mam sporo na 56 i 62 pewnie po 20 par śpiochów i kaftaników każdego rozmiaru. Tyleż samo bodziaków i pajacy. Kilka par półśpiochów. Miałam sporo ubranek,ale mała to wszystko wynosiła.
Ja kupowałam przed porodem głównie na 62, po urodzeniu mąż dokupywał na 56, bo te 62 spadały z małej kruszynki. A goście też każdy coś przyniósł i się zrobiła sterta ubranek.
Co do kombinezonu na zimę to ja kupiłam taki śpiworek bez nóg . Pisało na nim 0-6miesięcy, po 3miesiącach był za mały.
Teraz mam dwa:)
ja już po glukozie i innych badaniach. Glukoza mało przyjemna,ale da się przeżyć. Inne wyniki też w normie, także na razie bez leków.
Co do wagi to ja przytyłam 7kg- wg kalkulatora jestem w górnej normie,a moja ginka powiedziała że mam tendencje do tycia i mam się pilnować.
Brzuszek nadal mam mały, a mój maluszek waży już 713g i ma 35cm długości.
Co do ubranek to ja mam sporo na 56 i 62 pewnie po 20 par śpiochów i kaftaników każdego rozmiaru. Tyleż samo bodziaków i pajacy. Kilka par półśpiochów. Miałam sporo ubranek,ale mała to wszystko wynosiła.
Ja kupowałam przed porodem głównie na 62, po urodzeniu mąż dokupywał na 56, bo te 62 spadały z małej kruszynki. A goście też każdy coś przyniósł i się zrobiła sterta ubranek.
Co do kombinezonu na zimę to ja kupiłam taki śpiworek bez nóg . Pisało na nim 0-6miesięcy, po 3miesiącach był za mały.
Teraz mam dwa:)
ja przytyłam 6,5 kg - też za dużo, powinno być 5 na plusie w tym momencie (20 tc). przed ciążą BMI w normie. ale też mam chęć na słodkie, przeogromną. staram się zastępować owocami, ale one też przecież kaloryczne. a do tego teraz na zwolnieniu mam taką ochotę na własne wypieki, że cały czas coś pichcę w kuchni:) badanie glukozy jeszcze przede mną (jak to jest, że my sobie same ten roztwór przygotowujemy czy pielęgniarka to robi w zabiegowym?).
energii mam sporo, ale się w końcu porządnie wysypiam. happymum może faktycznie masz początki anemii skoro taka ospała się czujesz?
a brzuszek też mały cały czas. bez problemu mogłabym go ukryć. zresztą jak założę obcisłą bluzkę, to i tak 90% społeczeństwa by się nie domyśliło, że to brzuch ciążowy;)
kompletowanie wyprawki cały czas przede mną. też chciałabym wózek x-landera, ale cena trochę wysoka. muszę się poważnie zastanowić.
energii mam sporo, ale się w końcu porządnie wysypiam. happymum może faktycznie masz początki anemii skoro taka ospała się czujesz?
a brzuszek też mały cały czas. bez problemu mogłabym go ukryć. zresztą jak założę obcisłą bluzkę, to i tak 90% społeczeństwa by się nie domyśliło, że to brzuch ciążowy;)
kompletowanie wyprawki cały czas przede mną. też chciałabym wózek x-landera, ale cena trochę wysoka. muszę się poważnie zastanowić.
Joahne pociesze cię co do x-landera w Akpolu są promocje minus 20% ceny na x-landera...ja się na nich wkurzyłam o kolor i to że mnie 3 tyg zlewali dlatego z nich zrezygnowałam...ale generalnie jest promocja a 20% to sporo i jak podoba ci się jakiś z kolorów które są dostepne od ręki (mój był limitowany) to warto u nich chyba skorzystać z tej promocji teraz... może podjedz sobie tam i zobacz ile kosztuje po tym 20% rabacie... to jednak minus 1/5 ceny
happymum87, ja jestem po glukozie, smak wstrętny, ale da się wypić, mi pielęgniarka rozpuściła w plastikowym kubeczku w ok 200 ml wody, mogłam i miałam cytrynę, którą sobie zagryzałam każdy łyk, a smakowała mi po tym ohydztwie jak najlepsza pomarańczka. Z tą cytryną to zależy, niektóre laboratoria nie pozwalają, lepiej wcześniej zadzwonić i zapytać, lub wziąść i nie dać sobie wmówić że to źle wpływa na wynik.
ja tez bym prosila liste .. iwona175@tlen.pl :D dziekowka ;D
No ja mam na plusie 1,5 kg schudlam od ostatniej wizyty 0,5 kg.. ale to pewnie z nerwow przed wizyta bo mialam od poczatku ciazy juz 4kg na plusie jak w domu sie wazylam po weekendzie grillowym. No i nerwy bo czekalam dzis 2,5 aby wejsc po l4 .. w luxmedzie ... Ostatni raz u tej Dr.. wszystkie babki trzymala ponad 15 minut a mnie nawet nie wiem czy 3 minuty...Badac mnie nie chciala .. bo opoznienie mega przed urlopem.. w ksiazeczce ciazy tez mi zle wpisala tydzien ciazy .. brak slow! Ale juz ostatni raz ;) Teraz luxmed Gdynia :) a jak bede miala gdzies czekac 2,5 h to pojde prywatnie bo to nie na moje nerwy , hehe chyba jakies przygotowanie do tej glukozy skoro musialam ponad 2 h spedzic w poczekalni..
No ja mam na plusie 1,5 kg schudlam od ostatniej wizyty 0,5 kg.. ale to pewnie z nerwow przed wizyta bo mialam od poczatku ciazy juz 4kg na plusie jak w domu sie wazylam po weekendzie grillowym. No i nerwy bo czekalam dzis 2,5 aby wejsc po l4 .. w luxmedzie ... Ostatni raz u tej Dr.. wszystkie babki trzymala ponad 15 minut a mnie nawet nie wiem czy 3 minuty...Badac mnie nie chciala .. bo opoznienie mega przed urlopem.. w ksiazeczce ciazy tez mi zle wpisala tydzien ciazy .. brak slow! Ale juz ostatni raz ;) Teraz luxmed Gdynia :) a jak bede miala gdzies czekac 2,5 h to pojde prywatnie bo to nie na moje nerwy , hehe chyba jakies przygotowanie do tej glukozy skoro musialam ponad 2 h spedzic w poczekalni..
Witajcie! Wybaczcie, bywam tu rzadko i nie daje rady czytac co slychac u kazdej z Was, ogarniam tylko ze teraz na tapecie jest temat glukozy:-) Niestety majac juz jedno dziecko jest co robic, czasem az zapomina sie o ciazy.. co do glukozy to dopiero bede robic w nast tyg. Czy macie bole w pachwinach ktore promieniuja az do ud? Ja takie miala w poprzedniej ciazy ale dopiero na koncowce a tu juz teraz? Jutro mam wizyte bedzie usg narzadowe, zobaczymy moze w koncu plec:-) Pozdrawiam Was!
Ze snem mam podobnie zasypiam bardzo wcześnie i tak sam wstaje. Co do wagi po tygodniu wakacji wolę nie wiedzieć. Brzuszek rośnie choć czasem mam wrażenie że raczej przypomina otyły niż ciazowy. I chyba muszę zacząć zwalniać tempo wczoraj straszne ukłucia mnie złapały. Co do wyprawki jak na razie chodzimy oglądamy i jakoś zdecydować na zakup nie możemy. Choć nie kupiłam już koszule i szlafrok do szpitala może we wrześniu coś ruszy gdy płeć się potwierdzi na co liczy mąż
cześć dziewczyny :)
ostatnio usłyszałam o sklepie z asortymentem dziecięcym tygrysek w rumii, podobno jest o niebo taniej niż nawet w akpolu, jadę jutro to sprawdzić.
Ja na razie też nic nie mam kupione dla dzidziusia, dopiero się rozglądam, a na poważnie zacznę wszystko kompletować od 1 września, chyba że trafię na szaleńczą promocję.
od 5 sierpnia zaczynam też szkołę rodzenia przy klinicznej, mam milion pytań do położnej, więc już nie mogę się doczekać. Któraś z Was może też w tym terminie będzie chodzić do Pani Madej?
Czytałam wyżej, że ktoś chodzi do clinica medica w gdyni - gorąco odradzam!!! mój mąż po drobnym zabiegu sprzed kilku lat jest teraz ciągany po policjach i prokuratorach, bo clinica wykorzystała jego dane personalne i dane dot. zabiegu do celów niezgodnych z prawem.
Ze snem mam tak samo jak Wy. Mało śpię, ale potem w ciągu dnia bywam marudna i nic mi się nie chce. Tylko u mnie jest tak, że zasypiam późno - jak Wy się budzicie, to ja jeszcze nie śpię ;)
powiem Wam, że już mi się nie chce być w ciąży, wolałabym już mieć dzidziusia na świecie, a nie jeszcze tyyyle miesięcy przede mną.
A!
Do dziewczyn, które czują już ruchy - też tak macie, że np. jest dzień, kiedy dzidziuś jest prawie niewyczuwalny, a innego bryka jakby tam dyskotekę miał? Nie wiem czy się martwić i iść do lekarza wcześniej, czy to może naturalna zmiana, że raz jest spokojny a raz rozbrykany...? Wizytę mam dopiero za tydzień....
ostatnio usłyszałam o sklepie z asortymentem dziecięcym tygrysek w rumii, podobno jest o niebo taniej niż nawet w akpolu, jadę jutro to sprawdzić.
Ja na razie też nic nie mam kupione dla dzidziusia, dopiero się rozglądam, a na poważnie zacznę wszystko kompletować od 1 września, chyba że trafię na szaleńczą promocję.
od 5 sierpnia zaczynam też szkołę rodzenia przy klinicznej, mam milion pytań do położnej, więc już nie mogę się doczekać. Któraś z Was może też w tym terminie będzie chodzić do Pani Madej?
Czytałam wyżej, że ktoś chodzi do clinica medica w gdyni - gorąco odradzam!!! mój mąż po drobnym zabiegu sprzed kilku lat jest teraz ciągany po policjach i prokuratorach, bo clinica wykorzystała jego dane personalne i dane dot. zabiegu do celów niezgodnych z prawem.
Ze snem mam tak samo jak Wy. Mało śpię, ale potem w ciągu dnia bywam marudna i nic mi się nie chce. Tylko u mnie jest tak, że zasypiam późno - jak Wy się budzicie, to ja jeszcze nie śpię ;)
powiem Wam, że już mi się nie chce być w ciąży, wolałabym już mieć dzidziusia na świecie, a nie jeszcze tyyyle miesięcy przede mną.
A!
Do dziewczyn, które czują już ruchy - też tak macie, że np. jest dzień, kiedy dzidziuś jest prawie niewyczuwalny, a innego bryka jakby tam dyskotekę miał? Nie wiem czy się martwić i iść do lekarza wcześniej, czy to może naturalna zmiana, że raz jest spokojny a raz rozbrykany...? Wizytę mam dopiero za tydzień....
Happymum87 tak to jest krew, a właściwie mocz zabarwiony na czerwono ale na pewno nie od jedzenia więc zostaje krew. Teraz tak myślę że to może przez luteinę bo od poniedziałku biorę dopochwowo i może coś tam sobie podrażniłam... Ech nie ma co myśleć bo się nakręcam, dobrze że dzisiaj wizyta to zapytam o to.
Ja już jestem po glukozie i nie jest to takie straszne :) Wypiłam bez problemu i czułam się ok ale jak mnie po chwili wzięło to wysiedziałam jeszcze chwilę i poszłam się położyć do gabinetu i tak leżałam 1,5h :) W smaku przypominało mi to wodę z cytryną i cukrem jaką robiła moja Babcia jak byłam mała :) Dzięki tej cytrynie w ogóle nie było słodkie. Mi roztwór przygotowała pielęgniarka w kubku i było tego tak z 250 ml.
Ja chodzę spać ok 23-24 i w staję 9-10 ale śpię z przerwami. Budzę się parę razy w nocy. Czasami zasypiam od razu a czasami się wiercę. Jak Mąż wstaję o 6 to ja z reguły razem z nim i później do 7 nie mogę zasnąć a jak już zasnę to czasami co chwilę mnie coś budzi. Także niby śpię długo ale przez te przerwy i tak jestem niewyspana.
Ania ja też czasami Małego czuję bardzo a czasami prawię wcale. Moja lekarka mówi że tak może być.
Joahne, Iwona84 lista wysłana :)
Dziewczyny może któraś chciałaby kupić łóżeczko z materacem gryka-kokos? Mamy dwa, na początku miały nam się oba przydać ale jednak przenosimy się z Mężem do innego pokoju i wystarczy jedno. Na razie nie mam zdjęć tego naszego bo wczoraj wieczorem podjęliśmy decyzję o przeprowadzce ale podobne jest do tego: http://www.dzieciecykram.pl/jardrew-lozeczko-drewniane-tymon-ii-bez-szuflady-120x60.html Kolor ten jak na 4 zdjęciu i zamiast misia ma gwiazdki a tam gdzie chmurki gwiazdki i księżyc. Jeśli któraś będzie zainteresowana to jak Mąż wróci z pracy to go złoży i wyślę zdjęcia na maila :) Cena 150 zł ale myślę że jak coś to się dogadamy :)
Ja już jestem po glukozie i nie jest to takie straszne :) Wypiłam bez problemu i czułam się ok ale jak mnie po chwili wzięło to wysiedziałam jeszcze chwilę i poszłam się położyć do gabinetu i tak leżałam 1,5h :) W smaku przypominało mi to wodę z cytryną i cukrem jaką robiła moja Babcia jak byłam mała :) Dzięki tej cytrynie w ogóle nie było słodkie. Mi roztwór przygotowała pielęgniarka w kubku i było tego tak z 250 ml.
Ja chodzę spać ok 23-24 i w staję 9-10 ale śpię z przerwami. Budzę się parę razy w nocy. Czasami zasypiam od razu a czasami się wiercę. Jak Mąż wstaję o 6 to ja z reguły razem z nim i później do 7 nie mogę zasnąć a jak już zasnę to czasami co chwilę mnie coś budzi. Także niby śpię długo ale przez te przerwy i tak jestem niewyspana.
Ania ja też czasami Małego czuję bardzo a czasami prawię wcale. Moja lekarka mówi że tak może być.
Joahne, Iwona84 lista wysłana :)
Dziewczyny może któraś chciałaby kupić łóżeczko z materacem gryka-kokos? Mamy dwa, na początku miały nam się oba przydać ale jednak przenosimy się z Mężem do innego pokoju i wystarczy jedno. Na razie nie mam zdjęć tego naszego bo wczoraj wieczorem podjęliśmy decyzję o przeprowadzce ale podobne jest do tego: http://www.dzieciecykram.pl/jardrew-lozeczko-drewniane-tymon-ii-bez-szuflady-120x60.html Kolor ten jak na 4 zdjęciu i zamiast misia ma gwiazdki a tam gdzie chmurki gwiazdki i księżyc. Jeśli któraś będzie zainteresowana to jak Mąż wróci z pracy to go złoży i wyślę zdjęcia na maila :) Cena 150 zł ale myślę że jak coś to się dogadamy :)
Ja jakoś też nie mam problemów z zaśnięciem i przeważnie koło 22 zasypiam i do 6 śpię. Natomiast czasami w nocy się budzę i zasnąć ponownie nie mogę i się wiercę, do tego nogi mnie świerzbią i się nakręcam, ale przeważnie jest ok ze spaniem. Za to w dzień przeważnie drzemka musi być, bo oczy same mi się zamykają.
Z ubranek to mam cały komplet w rozmiarze 62, kombinezon też mam na rozmiar 62. Zresztą jak trzeba będzie większy, to akurat będą przeceny to się dokupi.
Ania napisz coś więcej o szkole rodzenia u p. Madej, ile tyg. trwa całość, kiedy są zajęcia, czy się płaci za wpisowe i za męża itp.
Lollipop, a może ta krew wynika z tego, że badanie miałaś ostatnio. Czytałam właśnie, że w ciąży może występować plamienie bo badaniu albo po seksie.
Z ubranek to mam cały komplet w rozmiarze 62, kombinezon też mam na rozmiar 62. Zresztą jak trzeba będzie większy, to akurat będą przeceny to się dokupi.
Ania napisz coś więcej o szkole rodzenia u p. Madej, ile tyg. trwa całość, kiedy są zajęcia, czy się płaci za wpisowe i za męża itp.
Lollipop, a może ta krew wynika z tego, że badanie miałaś ostatnio. Czytałam właśnie, że w ciąży może występować plamienie bo badaniu albo po seksie.
Lolipop lepiej skonsultuj to z lekarzem tez bralam luteine przez 3 miesiace i mimo trudnisci z aplikacja plamienie nie wystepowało. po badaniu czy seksie calkiem mozliwe ale zapewnie nie caly czas, lepiej huhac na zimne i zglosic jak najszybciej. mi tak gin kazala jak tylko cos zauwaze mini plamke od razu do niej albo na pogotowie nie zwlekac
Heh, hej :)
Jeśli chodzi o moja walkę z moczem to w zasadzie jest to dziwna sprawa bo niby wychodzą mi bakterie, nabłonki itd ale jak zrobiłam posiew moczu to okazało się że nic tam nie ma ani jednej bakteryjki... Lekarz powiedział że to jest prawdopodobnie zanieczyszczenie próbki wydzieliną pochwową i pewnie wychodzą w badaniu własnie te bakterie, więc chwilowo się nie przejmuję ale kontrola na bieżąco + preparaty żurawinowe.
Lollipop ja też skromnie poprosiłabym o przesłanie listy, porównam sobie z moimi zakupami i planami, może o czymś zapomniałam ;) mail ageska5@wp.pl
Jeśli chodzi o moja walkę z moczem to w zasadzie jest to dziwna sprawa bo niby wychodzą mi bakterie, nabłonki itd ale jak zrobiłam posiew moczu to okazało się że nic tam nie ma ani jednej bakteryjki... Lekarz powiedział że to jest prawdopodobnie zanieczyszczenie próbki wydzieliną pochwową i pewnie wychodzą w badaniu własnie te bakterie, więc chwilowo się nie przejmuję ale kontrola na bieżąco + preparaty żurawinowe.
Lollipop ja też skromnie poprosiłabym o przesłanie listy, porównam sobie z moimi zakupami i planami, może o czymś zapomniałam ;) mail ageska5@wp.pl
Jejku taka młoda i tak szybko zmarła... oby dzieckiem miał się kto zaopiekować z rodziny...jeśli nie to myślę że jest tyle par czekających na adopcję takiego maleństwa że na pewno dobrze trafi...
Ostatnio w tv ciągle jest jakaś nagonka na porodówki i podejście lekarzy...nie oglądam tego bo nie chce się nakręcać negatywnie... to jeszcze mi nie jest potrzebne do szczęścia :)
Jutro mam tą glukoze eh mam nadzieję że nie wywinę im tak orła ani nie zemdleję... wezmę sobie wyciśnięty sok z cytryny obym mogła z niego skorzystać...
Perfectangel co do wózka to ja np jak pisałam zakupiłam x-landera x-move hm stoi w moim salonie i się wietrzy... nie żałuje że kupiłam go tak szybko bo wiecie co te materiały jednak śmierdzą nowością...i koła śmierdzą gumą... część spacerową schowałam ale fotelik, stelaż i gondola się wietrzą w salonie...jak wywietrzą się to je schowam i wyjme potem w październiku-listopadzie...generalnie to jak tak kręce wózkiem po salonie to wydaje się bardzo zwrotny, gondolkę wpina się z łatwością, w ogóle opcja składania stelażu, dopinania fotelika czy gondoli jest naprawde mega prosta... mam nadzieję że nie będę żałować... w necie widziałam opinię że komuś złamała się rączka... i nie chce oceniać ale chyba wiem czemu... w tym wózku jest taka kreska z dwóch stron rączki z oznaczeniem maximum długości do wydłużenia rączki i jesli się tego nie przestrzega i wyciąga do końca to może być faktycznie nie wyważona ta rączka... to jak z kierownicą czy regulowanym siodełkiem na rowerze... jak się za mocno wyciągnie to można zostać z kierownicą w dłoni albo wypaść z siodełkiem... i chyba tak samo może być z rączką w wózku...
Ostatnio w tv ciągle jest jakaś nagonka na porodówki i podejście lekarzy...nie oglądam tego bo nie chce się nakręcać negatywnie... to jeszcze mi nie jest potrzebne do szczęścia :)
Jutro mam tą glukoze eh mam nadzieję że nie wywinę im tak orła ani nie zemdleję... wezmę sobie wyciśnięty sok z cytryny obym mogła z niego skorzystać...
Perfectangel co do wózka to ja np jak pisałam zakupiłam x-landera x-move hm stoi w moim salonie i się wietrzy... nie żałuje że kupiłam go tak szybko bo wiecie co te materiały jednak śmierdzą nowością...i koła śmierdzą gumą... część spacerową schowałam ale fotelik, stelaż i gondola się wietrzą w salonie...jak wywietrzą się to je schowam i wyjme potem w październiku-listopadzie...generalnie to jak tak kręce wózkiem po salonie to wydaje się bardzo zwrotny, gondolkę wpina się z łatwością, w ogóle opcja składania stelażu, dopinania fotelika czy gondoli jest naprawde mega prosta... mam nadzieję że nie będę żałować... w necie widziałam opinię że komuś złamała się rączka... i nie chce oceniać ale chyba wiem czemu... w tym wózku jest taka kreska z dwóch stron rączki z oznaczeniem maximum długości do wydłużenia rączki i jesli się tego nie przestrzega i wyciąga do końca to może być faktycznie nie wyważona ta rączka... to jak z kierownicą czy regulowanym siodełkiem na rowerze... jak się za mocno wyciągnie to można zostać z kierownicą w dłoni albo wypaść z siodełkiem... i chyba tak samo może być z rączką w wózku...
hej
ja mam Bartatina Classic -byłam z niego bardzo zadowolona. Duża, ciepła gondolka, dobrze wykonana, przekładana spacerówka, rączka regulowana, cena akceptowalna. Wózek jest ciężki, jeśli ktoś nie ma windy to nie polecam. Po jednym dziecku niezniszczony czeka w piwnicy na drugiego malucha. Też mi się bardziej podobają xlandery, ale straszyli mnie dużym dzieckiem, także wolałam z większą gondolką kupić wózeczek.
Osobiście teraz kupiłabym mutsy, zakochałam się w tych wózkach od pierwszego wejrzenia ,ale wtedy nie było mnie na nie stać, a teraz już nie będę zmieniała. Po pół roku planuję przejść na spacerówkę.
ja mam Bartatina Classic -byłam z niego bardzo zadowolona. Duża, ciepła gondolka, dobrze wykonana, przekładana spacerówka, rączka regulowana, cena akceptowalna. Wózek jest ciężki, jeśli ktoś nie ma windy to nie polecam. Po jednym dziecku niezniszczony czeka w piwnicy na drugiego malucha. Też mi się bardziej podobają xlandery, ale straszyli mnie dużym dzieckiem, także wolałam z większą gondolką kupić wózeczek.
Osobiście teraz kupiłabym mutsy, zakochałam się w tych wózkach od pierwszego wejrzenia ,ale wtedy nie było mnie na nie stać, a teraz już nie będę zmieniała. Po pół roku planuję przejść na spacerówkę.
Gratuluję dziewczynki:)
My planujemy kupić Tako lareta. W nim gondola jest długa ale dość wąska. Z tym, że wyszłam z założenia, że nasze dzieci urodzą się zimą, więc jak je ubierzemy w kombinezony i inne to i tak się zmieszczą, nawet do mniejszej gondolki, bo same dzieci są malutkie. A jak będzie wiosna, to się mniej dzieciom ubrań zakłada i będzie w sam raz. Latem to pewnie i tak na spacerówkę się przerzucimy. Od biedy zastanawiam się jeszcze nad Baby design lupo i jakoś ostatnio dużo widziałam wózków Jedo Fyn i zaczęłam nad nim zastanawiać. Znajomi go mają i są zadowoleni, ale muszę jeszcze poczytać o tych wózkach.i
My planujemy kupić Tako lareta. W nim gondola jest długa ale dość wąska. Z tym, że wyszłam z założenia, że nasze dzieci urodzą się zimą, więc jak je ubierzemy w kombinezony i inne to i tak się zmieszczą, nawet do mniejszej gondolki, bo same dzieci są malutkie. A jak będzie wiosna, to się mniej dzieciom ubrań zakłada i będzie w sam raz. Latem to pewnie i tak na spacerówkę się przerzucimy. Od biedy zastanawiam się jeszcze nad Baby design lupo i jakoś ostatnio dużo widziałam wózków Jedo Fyn i zaczęłam nad nim zastanawiać. Znajomi go mają i są zadowoleni, ale muszę jeszcze poczytać o tych wózkach.i
Iwonka, leżałam w tym czasie w szpitalu.
-sprawa wygląda tak że faktycznie tak było dziewczyna przez ok 5 godzin cieszyła się dzieckiem po dobrze wykonanej cesarce a potem w przeciągu 20 minut umarła,na rozległy zawał serca po narkozowy, dziecko jest zdrowe podobno od 30 lat nie było takiego przypadku w Wejherowie, lekarze i położne które były przy tym maja zapewnione opiekę psychologów no i rodzina również, i okazało się że ta dziewczyna była koleżanka z klasy mojego męża chrześnicy, dzieciaki ze szkoły robią jakąś akcje pożegnalna dla niej i ogólnie jest rozpacz wielka. a dziewczyna podobno miała taka opiekę o której każda by marzyła, częste szczegółowe wizyty lekarskie itp. chuchane i dmuchane , a tragedia i tak się stała podobno nie było w tym winy lekarzy..- to wiadomość dostałam od znajomej co chodzi na szkołę rodzenia do szpitala, tam mówiła im ta prowadząca.
-sprawa wygląda tak że faktycznie tak było dziewczyna przez ok 5 godzin cieszyła się dzieckiem po dobrze wykonanej cesarce a potem w przeciągu 20 minut umarła,na rozległy zawał serca po narkozowy, dziecko jest zdrowe podobno od 30 lat nie było takiego przypadku w Wejherowie, lekarze i położne które były przy tym maja zapewnione opiekę psychologów no i rodzina również, i okazało się że ta dziewczyna była koleżanka z klasy mojego męża chrześnicy, dzieciaki ze szkoły robią jakąś akcje pożegnalna dla niej i ogólnie jest rozpacz wielka. a dziewczyna podobno miała taka opiekę o której każda by marzyła, częste szczegółowe wizyty lekarskie itp. chuchane i dmuchane , a tragedia i tak się stała podobno nie było w tym winy lekarzy..- to wiadomość dostałam od znajomej co chodzi na szkołę rodzenia do szpitala, tam mówiła im ta prowadząca.
dokladnie. a jak krew zalewa gdy sie slyszy ze cala ciaze pila brala, albo jescze inne dziwne rzeczy a dzieci rodzily sie zdrowe (zapewne jakies defekty nastapia w przyszlosci) a matke nagle olsniewa. inni sie staraja czasem latami a takie maja.
Ja ostatnio zaczynam miec glupie sny cos zaczynam za bardzo o tym wszystkim myslec ciazy zakupie wyprawki. ogladalam butelki to sen mialam o butelkach wczoraj zakupialam stanik do karmienia to sen o cyckach i mleku ;)
Ja ostatnio zaczynam miec glupie sny cos zaczynam za bardzo o tym wszystkim myslec ciazy zakupie wyprawki. ogladalam butelki to sen mialam o butelkach wczoraj zakupialam stanik do karmienia to sen o cyckach i mleku ;)
aagusias81 gratulacje córeczki :) coraz więcej panienek w naszym gronie :) dopisuję Młodą do listy ;)
LISTOPAD:
Ageska 02/11 córeczka/Redłowo
amadea99 02/11 córeczka
Agula 02/11 synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak/ Zaspa :)
agam205 13/11- Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
mamazosi 16/11 chłopak/ Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11
happymum87 30/11
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
Puchatkowa 06/12 - synek/ Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
aagusias81 07/12 córeczka/Redłowo
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectange 19/12
Delie 26/12
LISTOPAD:
Ageska 02/11 córeczka/Redłowo
amadea99 02/11 córeczka
Agula 02/11 synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak/ Zaspa :)
agam205 13/11- Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
mamazosi 16/11 chłopak/ Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11
happymum87 30/11
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
Puchatkowa 06/12 - synek/ Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
aagusias81 07/12 córeczka/Redłowo
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectange 19/12
Delie 26/12
i ja!!
LISTOPAD:
Ageska 02/11 córeczka/Redłowo
amadea99 02/11 córeczka
Agula 02/11 synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak/ Zaspa :)
agam205 13/11- Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
mamazosi 16/11 chłopak/ Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11
happymum87 30/11
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
Puchatkowa 06/12 - synek/ Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
aagusias81 07/12 córeczka/Redłowo
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectangel 20/12 synek/Wejherowo
Delie 26/12
LISTOPAD:
Ageska 02/11 córeczka/Redłowo
amadea99 02/11 córeczka
Agula 02/11 synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak/ Zaspa :)
agam205 13/11- Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
mamazosi 16/11 chłopak/ Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11
happymum87 30/11
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
Puchatkowa 06/12 - synek/ Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
aagusias81 07/12 córeczka/Redłowo
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectangel 20/12 synek/Wejherowo
Delie 26/12
LISTOPAD:
Ageska 02/11 córeczka/Redłowo
amadea99 02/11 córeczka
Agula 02/11 synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak/ Zaspa :)
agam205 13/11- Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
mamazosi 16/11 chłopak/ Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11 dziewczynka :)
happymum87 30/11
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
Puchatkowa 06/12 - synek/ Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
aagusias81 07/12 córeczka/Redłowo
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectangel 20/12 synek/Wejherowo
Delie 26/12
Ageska 02/11 córeczka/Redłowo
amadea99 02/11 córeczka
Agula 02/11 synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak/ Zaspa :)
agam205 13/11- Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
mamazosi 16/11 chłopak/ Zaspa:)
sweetangel171 18/11
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11 dziewczynka :)
happymum87 30/11
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
Puchatkowa 06/12 - synek/ Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
aagusias81 07/12 córeczka/Redłowo
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectangel 20/12 synek/Wejherowo
Delie 26/12
Ja również aktualizuję :)
LISTOPAD:
Ageska 02/11 córeczka/Redłowo
amadea99 02/11 córeczka
Agula 02/11 synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak/ Zaspa :)
agam205 13/11- Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
mamazosi 16/11 chłopak/ Zaspa:)
sweetangel171 20/11 Synek/ Kliniczna albo Zaspa
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11 dziewczynka :)
happymum87 30/11
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
Puchatkowa 06/12 - synek/ Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
aagusias81 07/12 córeczka/Redłowo
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectangel 20/12 synek/Wejherowo
Delie 26/12
LISTOPAD:
Ageska 02/11 córeczka/Redłowo
amadea99 02/11 córeczka
Agula 02/11 synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak/ Zaspa :)
agam205 13/11- Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
mamazosi 16/11 chłopak/ Zaspa:)
sweetangel171 20/11 Synek/ Kliniczna albo Zaspa
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11 dziewczynka :)
happymum87 30/11
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12 (?)
Puchatkowa 06/12 - synek/ Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
aagusias81 07/12 córeczka/Redłowo
joahne 07/12
Asiula85 08/12 (?)
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
perfectangel 20/12 synek/Wejherowo
Delie 26/12
Gratuluję wszystkim które poznały płeć dzieciątka :) już co raz więcej jest pewnych na tej liście niż niewiadomych hehe i dziewczynki też zaczynają się uaktualniać :)
Ja tak jak przypuszczałam przeżyłam dziś glukozową traumę... wypić się dało bez problemu mimo że pani zabroniła mi korzystać z cytryny...niby zakłóca/fałszuje wynik eh... popijając ostatnie dwa łyki już miałam odruch wymiotny ale się zaparłam i poszło...po 20 min zrobiło mi się duszno, po 30 kręciło się w głowie wiięc wylądowałam na kozetce w zabiegowym...a 15 min przed upływem 2 h wystartowałam do wc i zwymiotowałam całą glukoze... nie dałam już rady przełykać odruchów wymiotnych... na szczęście pani w laboratorium powiedziała że to już teraz ma powinno mieć wpływu na wynik...co miało się wchłonąć to już to zrobiło...więc pobrała mi krew i puściła do domu... ciągle czuje jeszcze ten smak w buzi...mimo że zjadłam suchą bułke i popiłam wodą.. więcej nie dałam rady w siebie wcisnąć... wyniki po 15-tej ....chyba zacznę się stresować...
Ja tak jak przypuszczałam przeżyłam dziś glukozową traumę... wypić się dało bez problemu mimo że pani zabroniła mi korzystać z cytryny...niby zakłóca/fałszuje wynik eh... popijając ostatnie dwa łyki już miałam odruch wymiotny ale się zaparłam i poszło...po 20 min zrobiło mi się duszno, po 30 kręciło się w głowie wiięc wylądowałam na kozetce w zabiegowym...a 15 min przed upływem 2 h wystartowałam do wc i zwymiotowałam całą glukoze... nie dałam już rady przełykać odruchów wymiotnych... na szczęście pani w laboratorium powiedziała że to już teraz ma powinno mieć wpływu na wynik...co miało się wchłonąć to już to zrobiło...więc pobrała mi krew i puściła do domu... ciągle czuje jeszcze ten smak w buzi...mimo że zjadłam suchą bułke i popiłam wodą.. więcej nie dałam rady w siebie wcisnąć... wyniki po 15-tej ....chyba zacznę się stresować...
dziewczyny, zapomniałyście o mnie
termin porodu 15.11.13- dziewczynka, Wejherowo...
gratuluje kolejnych dziewczynek :))
mnie troszke nie było, niestety leżałam na patologii przez kilka dni, jakieś skurcze mnie dopadły, na szczęście skonczyło się dobrze, ale jestem na podtrzymaniu i mam się oszczędzać
znowu upały, jak żyć?! :D
termin porodu 15.11.13- dziewczynka, Wejherowo...
gratuluje kolejnych dziewczynek :))
mnie troszke nie było, niestety leżałam na patologii przez kilka dni, jakieś skurcze mnie dopadły, na szczęście skonczyło się dobrze, ale jestem na podtrzymaniu i mam się oszczędzać
znowu upały, jak żyć?! :D
hej
happymum to ja miałam tez niemiłe przejścia z glukozą no i robiłam dwa razy,ale zawsze z cytryną i wyniki prawie takie same i jeszcze w dodatku identyczne jak w pierwszej ciąży, także nie mam się czym martwić.
Katka84 wizyta na patologii-brzmi groźnie...a w jakim szpitalu leżałaś?
Dla mnie upały super, w ogóle mi nie przeszkadzają, staram się aktywnie spędzać czas i jakoś tego nie odczuwam, no może oprócz tego że targam wodę w torbie.
happymum to ja miałam tez niemiłe przejścia z glukozą no i robiłam dwa razy,ale zawsze z cytryną i wyniki prawie takie same i jeszcze w dodatku identyczne jak w pierwszej ciąży, także nie mam się czym martwić.
Katka84 wizyta na patologii-brzmi groźnie...a w jakim szpitalu leżałaś?
Dla mnie upały super, w ogóle mi nie przeszkadzają, staram się aktywnie spędzać czas i jakoś tego nie odczuwam, no może oprócz tego że targam wodę w torbie.
Hej :)
Plamienia nie były od seksu ani po badaniu bo już przed badaniem były. Generalnie nie wiadomo skąd były tzn pewnie od tego że Mały się obracał i ja się trzymam tego bo w pon był najpierw ułożony poprzecznie, później główką do dołu a wczoraj znowu poprzecznie :) I wczoraj już mnie nie bolało ani nie było plamień. Wyniki moczu mam w normie. Po wczorajszej wizycie się uspokoiłam tym bardziej że mnie już nic nie boli :)
Tinneraa straszne to co przytrafiło się tej dziewczynie :( Ja się strasznie boję porodu m.in. właśnie tego że umrę ja lub Mały, chciałabym mieć najbardziej cesarkę bo myślałam że ona jest bezpieczna ale teraz to i cesarki się boję :( Jednak nigdy nie wiadomo co nas spotka :(
Perfectangel ja mam dwa wózki, jeden Implast Driver X4 który ma skrętną oś przednia i drugi Breaker babyactive. Ten drugi jest sprawdzony bo jest po mojej bratanicy. Bardzo mi się podoba i na zimę na moją okolice jest super, tyle że jest ciężki. Dlatego kupiliśmy Implasta który jest lżejszy i będzie na wiosnę jako spacerówka :) Szwagierka ma Tako jumerx i bardzo sobie chwali, mówiła że jedyny minus to że w spacerówce ciężko coś do koszyka na zakupy włożyć. A kuzynka ma Jedo fyn i też bardzo chwali. Podobno jej koleżanki które mają wózki innych firm ze skrętnymi przednimi kołami to żałują że tego jedo nie kupiły. Druga szwagierka ma x-landera xa i średnio jest zadowolona. Spacerówki nie można na prosto ustawić i jest trochę mała, tak samo gondola. Zresztą nawet mi się ta gondola wydawała mała. Ale wiadomo ile ludzi tyle opinii :) Musisz pójść do sklepu i sama zobaczyć co Ci się podoba :)
Dziewczyny gratuluję poznania płci! :) Fajnie że jest coraz więcej dziewczynek :)
Happymum87 całe szczęście że zwymiotowałaś na koniec i nie musisz pić tego jeszcze raz. Daj znać jak wynik. Trzymam kciuki żeby był ok :)
Listę wysłałam, mam nadzieję że do wszystkich dziewczyn które chciały :)
Kaja_84 dobrze że jest już ok i na pewno do końca już będzie! :)
Plamienia nie były od seksu ani po badaniu bo już przed badaniem były. Generalnie nie wiadomo skąd były tzn pewnie od tego że Mały się obracał i ja się trzymam tego bo w pon był najpierw ułożony poprzecznie, później główką do dołu a wczoraj znowu poprzecznie :) I wczoraj już mnie nie bolało ani nie było plamień. Wyniki moczu mam w normie. Po wczorajszej wizycie się uspokoiłam tym bardziej że mnie już nic nie boli :)
Tinneraa straszne to co przytrafiło się tej dziewczynie :( Ja się strasznie boję porodu m.in. właśnie tego że umrę ja lub Mały, chciałabym mieć najbardziej cesarkę bo myślałam że ona jest bezpieczna ale teraz to i cesarki się boję :( Jednak nigdy nie wiadomo co nas spotka :(
Perfectangel ja mam dwa wózki, jeden Implast Driver X4 który ma skrętną oś przednia i drugi Breaker babyactive. Ten drugi jest sprawdzony bo jest po mojej bratanicy. Bardzo mi się podoba i na zimę na moją okolice jest super, tyle że jest ciężki. Dlatego kupiliśmy Implasta który jest lżejszy i będzie na wiosnę jako spacerówka :) Szwagierka ma Tako jumerx i bardzo sobie chwali, mówiła że jedyny minus to że w spacerówce ciężko coś do koszyka na zakupy włożyć. A kuzynka ma Jedo fyn i też bardzo chwali. Podobno jej koleżanki które mają wózki innych firm ze skrętnymi przednimi kołami to żałują że tego jedo nie kupiły. Druga szwagierka ma x-landera xa i średnio jest zadowolona. Spacerówki nie można na prosto ustawić i jest trochę mała, tak samo gondola. Zresztą nawet mi się ta gondola wydawała mała. Ale wiadomo ile ludzi tyle opinii :) Musisz pójść do sklepu i sama zobaczyć co Ci się podoba :)
Dziewczyny gratuluję poznania płci! :) Fajnie że jest coraz więcej dziewczynek :)
Happymum87 całe szczęście że zwymiotowałaś na koniec i nie musisz pić tego jeszcze raz. Daj znać jak wynik. Trzymam kciuki żeby był ok :)
Listę wysłałam, mam nadzieję że do wszystkich dziewczyn które chciały :)
Kaja_84 dobrze że jest już ok i na pewno do końca już będzie! :)
No ja też słyszałam że lepiej sn rodzić bo szybciej się do siebie dochodzi ale boje się że z Małym coś się stanie, że za późno zdecydują się na cc no i po poniedziałku wiem że mam bardzo mały próg bólu a w szpitalach które biorę pod uwagę nie ma znieczulenia... Wiem że cc to nie jest takie hop siup i też boli bo miałam operację i pamiętam jak długo dochodziłam do siebie no i jak widać po historii z Wejherowa nie daje pewności że będzie dobrze. Ech im bliżej porodu tym bardziej się go boje...
Lollipop nie stresuj się, nie wiem gdzie chcesz rodzić,ale na Zaspie w miarę szybko biorą się za CC,nie ma nacisku na poród SN. W Wojewódzkim już z tym gorzej. Poza tym masz cały czas podłączone ktg i nie narażają matki ani dziecka. Myśl pozytywnie. A jak dostaniesz maluszka to już zapomnisz o bólu.
Ja się boję CC względu na znieczulenie, bo mam różne alergie na leki i to mnie przeraża, że coś nie tak mi poradzą i dostanę jakiegoś wstrząsu albo zapaści. Poza tym chciałabym od razu mieć malucha przy sobie no i szybko wyjść do domku,a po SN wychodzisz po 48godz.
No nic będzie jak będzie, na to nie mamy wplywu...
No nic będzie jak będzie, na to nie mamy wplywu...
Dziękuje za miłe słowa, też mam nadzieję, że mała już sie nie będzie pchała na nasz świat przed terminem... Tak też mnie pani doktor prowadząca żegnała, zapraszała nie wcześniej niż w 38 tygodniu ;)
A leżałam w Ustce, jak juz wcześniej mówiłam, ze względu na pracę obecnie miekszamy w Słupsku, tyle, że sam szpital słupecki jest podzielony jakby na dwie części i cała ginekologia i neonatologia jest w Ustce.
Jeśli chodzi o CC, no cóż, jak każdy zabieg operacyjny, jest obciążony ryzykiem. Ryzyko tym wzrasta im my jesteśmy bardziej chorzy, obciążeni chorobami kardiologicznymi czy endokrynologicznymi. Ale nie ma co wpadać w panikę, ten przypadek, tak jak mówiła Tineraa zdarzył się poraz pierwszy od lat 30 i oby był jedyny na kolejne 30... Fakt, że CC jest o tyle prostsze dla rodzącej, że nic nie musi robić, żeby urodzić, ale niestety okres rekonwalescencji i możliwe powikłania chyba są mniej przyjemne. Także np ja nie bardzo rozumiem w tzw. cesarki na życzenie, no ale jak ktoś chce to nikt mu nie zabroni...
Jeśli chodzi o wózeczek, my z mężem kupiliśmy Emmaljungę, ma dużą gondolę, jest wytrzymały i nadaje się w każde warunki, więc mam nadzieję ze bedziemy wraz z Małą zadowoleni :) Wiem, że jest cięzki, ale mieszkamy na parterze, więc w naszym przypadku nie będzie to problem :)
A leżałam w Ustce, jak juz wcześniej mówiłam, ze względu na pracę obecnie miekszamy w Słupsku, tyle, że sam szpital słupecki jest podzielony jakby na dwie części i cała ginekologia i neonatologia jest w Ustce.
Jeśli chodzi o CC, no cóż, jak każdy zabieg operacyjny, jest obciążony ryzykiem. Ryzyko tym wzrasta im my jesteśmy bardziej chorzy, obciążeni chorobami kardiologicznymi czy endokrynologicznymi. Ale nie ma co wpadać w panikę, ten przypadek, tak jak mówiła Tineraa zdarzył się poraz pierwszy od lat 30 i oby był jedyny na kolejne 30... Fakt, że CC jest o tyle prostsze dla rodzącej, że nic nie musi robić, żeby urodzić, ale niestety okres rekonwalescencji i możliwe powikłania chyba są mniej przyjemne. Także np ja nie bardzo rozumiem w tzw. cesarki na życzenie, no ale jak ktoś chce to nikt mu nie zabroni...
Jeśli chodzi o wózeczek, my z mężem kupiliśmy Emmaljungę, ma dużą gondolę, jest wytrzymały i nadaje się w każde warunki, więc mam nadzieję ze bedziemy wraz z Małą zadowoleni :) Wiem, że jest cięzki, ale mieszkamy na parterze, więc w naszym przypadku nie będzie to problem :)
Cześc Dziewczyny :)
Wczoraj pożegnałam kolejna turę gości, więc w końcu mam czas, żeby zasiąść do kompa. Nadrabianie Waszych postów trochę mi zajęło, ale chyba ogarbęłam :)
Tinneraa, współczuję leżenia, ale już bliżej niż dalej, dasz radę :) Trzymam kciuki.
aagusias81, perfectangel i sweetange171l - gratuluję poznania płci :) coraz więcej dziewczynek na liście, może jednak chłopców nie będzie dużo więcej :)
Widze, że większość z Was będzie chodzić do szkoły rodzenia, ja jednak zdecydowałam, że się nie wybieram. Już planowałam jakiejś poszukać i się zapisać, ale jednak zrezygnowałam. Liczę na swoją intuicję ;)
Jesli chodzi o kompletowaie ciuszków, to ostatnio posegregowałam te, które dostałam "w spadku" i mam dużo za dużo, więc nic narazie nie kupuję. I mam ten sam problem z rozmiarami - niektóre 56 są większe niż 62 i w ogóle ciężko mi było się z tym ogarnąc.
Zostało mi tylko znalezienie kombinezonu, też mam problem z rozmiarem, ale chyba kupię 68.
I chyba wybraliśmy wózek, tak jak Filipinka zdecydujemy się na tako laret. Miałam kilka typów po przejrzeniu internetu, jednka na żywo laret najbardziej nam podpasował.
W przyszłym tygodniu idę na badanie glukozy, mam nadzieję, że przeżyję bez większych nieprzyjemności. Szczególnie, że od paru dni mam ciąg na słodycze, niestety :/
Czy Wy też macie takie bóle w pachwinach? ja od kilku dni wieczorami nie mogę chodzić, tak mnie ciągnie. Mam nadzieję, że to tylko kwestia rozciągania
Wczoraj pożegnałam kolejna turę gości, więc w końcu mam czas, żeby zasiąść do kompa. Nadrabianie Waszych postów trochę mi zajęło, ale chyba ogarbęłam :)
Tinneraa, współczuję leżenia, ale już bliżej niż dalej, dasz radę :) Trzymam kciuki.
aagusias81, perfectangel i sweetange171l - gratuluję poznania płci :) coraz więcej dziewczynek na liście, może jednak chłopców nie będzie dużo więcej :)
Widze, że większość z Was będzie chodzić do szkoły rodzenia, ja jednak zdecydowałam, że się nie wybieram. Już planowałam jakiejś poszukać i się zapisać, ale jednak zrezygnowałam. Liczę na swoją intuicję ;)
Jesli chodzi o kompletowaie ciuszków, to ostatnio posegregowałam te, które dostałam "w spadku" i mam dużo za dużo, więc nic narazie nie kupuję. I mam ten sam problem z rozmiarami - niektóre 56 są większe niż 62 i w ogóle ciężko mi było się z tym ogarnąc.
Zostało mi tylko znalezienie kombinezonu, też mam problem z rozmiarem, ale chyba kupię 68.
I chyba wybraliśmy wózek, tak jak Filipinka zdecydujemy się na tako laret. Miałam kilka typów po przejrzeniu internetu, jednka na żywo laret najbardziej nam podpasował.
W przyszłym tygodniu idę na badanie glukozy, mam nadzieję, że przeżyję bez większych nieprzyjemności. Szczególnie, że od paru dni mam ciąg na słodycze, niestety :/
Czy Wy też macie takie bóle w pachwinach? ja od kilku dni wieczorami nie mogę chodzić, tak mnie ciągnie. Mam nadzieję, że to tylko kwestia rozciągania
Dziewczyny, wklejam poprawioną i zaktualizowaną listę. Mam nadzieje, że nikogo nie pominęłam, jak tak, to poprawcie. I starajcie się przy aktualizowaniu wyszukiwać ostatniej wklejonej w wątku listy, bo teraz się zrobił mały bałagan :)
LISTOPAD:
Ageska 02/11 - córeczka / Redłowo
amadea99 02/11 - córeczka
Agula 02/11 - synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak / Zaspa :)
agam205 13/11 - Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
kaja_84 15/11 córeczka/ Wejherowo
mamazosi 16/11 - chłopak / Zaspa:)
sweetangel171 20/11 synek/Kliniczna albo Zaspa
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11 dziewczynka :D
happymum87 30/11 - niespodzianka / Swissmed
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12
jednorozec 04/12 - córeczka
Puchatkowa 06/12 - synek / Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
muzynia 06/12
aagusias81 07/12 córeczka/Redłowo
Asiula85 08/12
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
joahne 18/12
perfectange 20/12 synek/Wejherowo
Delie 26/12
LISTOPAD:
Ageska 02/11 - córeczka / Redłowo
amadea99 02/11 - córeczka
Agula 02/11 - synek
mondar 04/11 - synek
cudzik 04/11
Dorotka86 06/11 - synek
mazar 06/11
anka165 08/11
Tinneraa 09/11 - córeczka i córeczka
Ania 11/11 - synek
Asiulka86 11/11 - Synuś
Cleanna 12/11 - chłopak / Zaspa :)
agam205 13/11 - Syn
Kiki80 14/11 - córeczka / Swissmed
Lollipop 14/11 - synek
kaja_84 15/11 córeczka/ Wejherowo
mamazosi 16/11 - chłopak / Zaspa:)
sweetangel171 20/11 synek/Kliniczna albo Zaspa
Katka_Gdynia 20/11
dorcia_86 20/11 - synek
CzekoladowaPralinka 21/11 - Synek:)
lyneth 25/11 - synek
Iwona84 28/11 dziewczynka :D
happymum87 30/11 - niespodzianka / Swissmed
menri13 30/11 - córeczka
GRUDZIEŃ:
amaria87 01/12
jednorozec 04/12 - córeczka
Puchatkowa 06/12 - synek / Wejherowo
agnieszkaj 06/12
agnieszka25 06/12
muzynia 06/12
aagusias81 07/12 córeczka/Redłowo
Asiula85 08/12
filipinka 17/12
Paniqa 18/12
joahne 18/12
perfectange 20/12 synek/Wejherowo
Delie 26/12
gratuluję dziewczyny poznania płci:)
kaja84 - trzymaj się i dbaj o siebie, będzie ok.
Lollipop - cieszę się, że wszystko ok:) nie nakręcaj się negatywnie porodem. grunt to pozytywne nastawienie, ja tak do tego podchodzę, choć też się boję. ale od złych myśli sfiksować można.
też wolałabym rodzić sn, ale boję się bólu. mam nadzieję, że rodzić będę podobnie jak moja mama - czyli 2 godziny i po sprawie. myślicie, że takie rzeczy przenosi się w genach? ale kiedyś kobiety były silniejsze, jedzenie było zdrowsze. moja mama do porodów szła z pracy (!), na piechotę... (mieszkała w małej miejscowości).
moja bratowa też ma wózek firmy tako (tako captiva mohican) i bardzo sobie chwali. to ponoć bardzo dobra polska firma. rozważam zakupu wózka właśnie marki. oglądałam przed chwilą ten model laret - ciekawie się zapowiada, muszę o nim więcej poczytać.
kaja84 - trzymaj się i dbaj o siebie, będzie ok.
Lollipop - cieszę się, że wszystko ok:) nie nakręcaj się negatywnie porodem. grunt to pozytywne nastawienie, ja tak do tego podchodzę, choć też się boję. ale od złych myśli sfiksować można.
też wolałabym rodzić sn, ale boję się bólu. mam nadzieję, że rodzić będę podobnie jak moja mama - czyli 2 godziny i po sprawie. myślicie, że takie rzeczy przenosi się w genach? ale kiedyś kobiety były silniejsze, jedzenie było zdrowsze. moja mama do porodów szła z pracy (!), na piechotę... (mieszkała w małej miejscowości).
moja bratowa też ma wózek firmy tako (tako captiva mohican) i bardzo sobie chwali. to ponoć bardzo dobra polska firma. rozważam zakupu wózka właśnie marki. oglądałam przed chwilą ten model laret - ciekawie się zapowiada, muszę o nim więcej poczytać.
Kiedy ta glukoze najlepiej zrobic ?? W ktorym tyg .. ? Bo ja juz nie ufam tej Dr do ktorej chodzilam .. Happymum widze ze masz termin troszke pozniej niz ja .. a juz glukoze robilas , mi powiedziano ze za jakis miesiac powinnam zrobic ..wiec kiedy najlepiej :)??
Ja tez chcialam miec cesarke na poczatku ale teraz juz sama nie wiem, tez mam podobno niski prog bolu a znieczulenia potrzebuje wiecej niz wszyscy ( naczytalam sie o rudowlosych:P ) i z tym znieczuleniem chyba to prawda bo jak mi rwali zeba to na zywca ... wszystko czulam , znieczulenie na mnie nie dzialalo dopiero po wyrwaniu czulam ze mi sie szczeka sztywna zrobila a bolaloooo, dlatego skoro to pikus w porowaniu do porodu to sie meeegaa boje ... bo mnie bardzo bolalo... i kopalam w fotel itp i stomatolog na mnie krzyczala .. Z drugiej str sie boje ze za malo znieczulenia daliby mi i cearke bym czula .. dlatego chyba jednak wole Sn i przestaje czytac rozne rzeczy.. bo sie za badzo filmuje ;-)
Ja tez chcialam miec cesarke na poczatku ale teraz juz sama nie wiem, tez mam podobno niski prog bolu a znieczulenia potrzebuje wiecej niz wszyscy ( naczytalam sie o rudowlosych:P ) i z tym znieczuleniem chyba to prawda bo jak mi rwali zeba to na zywca ... wszystko czulam , znieczulenie na mnie nie dzialalo dopiero po wyrwaniu czulam ze mi sie szczeka sztywna zrobila a bolaloooo, dlatego skoro to pikus w porowaniu do porodu to sie meeegaa boje ... bo mnie bardzo bolalo... i kopalam w fotel itp i stomatolog na mnie krzyczala .. Z drugiej str sie boje ze za malo znieczulenia daliby mi i cearke bym czula .. dlatego chyba jednak wole Sn i przestaje czytac rozne rzeczy.. bo sie za badzo filmuje ;-)
Iwona84-wg standardu opieki okołoporodowej:
21 - 26 tc: Badanie stężenia glukozy we krwi po doustnym podaniu 75g glukozy
24-28 tc: dwukrotne oznaczenie stężenia glukozy: przed podaniem glukozy (na czczo) oraz po 2 godz. od podania glukozy
http://www.magmed.eu/Standart%20opieki%20oko%C5%82oporodowej%20Ministerstwo%20Zdrowia.pdf
tu link do standardu opieki okołoporodowej wg ministerstwa zdrowia. można poczytać w wolnej chwili.
dziewczyny zakładam nowy wątek, bo tu już ciasno:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=484414&c=1&k=45
21 - 26 tc: Badanie stężenia glukozy we krwi po doustnym podaniu 75g glukozy
24-28 tc: dwukrotne oznaczenie stężenia glukozy: przed podaniem glukozy (na czczo) oraz po 2 godz. od podania glukozy
http://www.magmed.eu/Standart%20opieki%20oko%C5%82oporodowej%20Ministerstwo%20Zdrowia.pdf
tu link do standardu opieki okołoporodowej wg ministerstwa zdrowia. można poczytać w wolnej chwili.
dziewczyny zakładam nowy wątek, bo tu już ciasno:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=484414&c=1&k=45
NO ja wlasnie do dentystow nigdy nic nie mialam .. lubilam .. nawet w szkole podstawowej mnie pierwszy raz dentystka pomalowala ze wzgledu na jasne rzesy itp... :P Ale jak juz z 5 lat temu mi wyrywali zeba w przychodni to podziekowalam .. to byl mega bol, nigdy wiecej... :P Wiec licze na to ze porod bedzie mniej bolesny chociaz wiem ze na to nie ma szans hehe.. Oby wszystko bylo dobrze , to jakos wszystkie przezyjemy:)
Puchatkowa :No to ja glukoze tez sobie zrobie jakos za tydzien ...a nie we wrzesniu ..
Juz sie zapisalam do Twojej Pani Dr wiec mam nadzieje ze tez bede z niej zadowolona ;)
Puchatkowa :No to ja glukoze tez sobie zrobie jakos za tydzien ...a nie we wrzesniu ..
Juz sie zapisalam do Twojej Pani Dr wiec mam nadzieje ze tez bede z niej zadowolona ;)
Iwona84 mi lekarz kazał zrobić glukozę teraz chwilkę przed wizytą...a wizytę mam u niego we wtorek czyli będzie to 23 tydzień...a robiłam pod koniec 22... babka w przychodni mi dziś powiedziała że lekarze zlecają glukoze od 20 tyg do 28.... znowu w necie gdzieś wyczytałam że od 24-28... prawda taka że jeśli ktoś ma cukrzyce ciążową to ma ją najcześciej od samego początku ciąży i od początku musi ją kontrolować, być na diecie i czasami brac insulinę... także wydaje mi się że 22 czy 23 tydz to nie za szybko :)
kaja_84 pilnuj się, dbaj o siebie i obyś nie pojawiła się prędzej na porodówce niż w 38 tygodniu :) masz od nas zakaz hehe więc się dzielnie trzymaj z maleństwem :)
Lollipop super że wszystko ok :) nie stresuj się na zapas :) i oby już nie było więcej żadnych stresujących objawów :)
Ja wyniku swojej glukozy jeszcze nie mam...a miał być po 15...eh dostałam tylko wynik morfologii i moczu...wszystko ok...
Dziewuszki co do porodów powiem tak :D jako ,,widz-obserwator" byłam i przy cesarkach i porodach naturalnych...w ogóle w porodach jest coś takiego że jak rodzi się dziecko i już jest na świecie to nawet jako osoba obca to są emocje, człowiek to przeżywa i zawsze lecą łzy radości hihi mimo że nie ty rodziłaś i nie swoje dziecko :)
Patrząc na przebieg porodu ja świadomie wybieram SN jedynie że pojawią się jakieś wskazania do CC. Cesarka to operacja, duuuuży zabieg...trzeba moim zdaniem to przemyśleć ale CC na życzenie too jakoś nie przemawia do mnie...Ja jestem mega cykor i mój próg bólowy jest chyba bliski zeru... W pracy robiąc zastrzyk sama go przeżywam wraz z pacjentem haha... także wiem że bez znieczulenia będzie ze mną słabo...ale powiem wam jedno że jakoś pozytywne myślenie i fakt że człowiek pocierpi chwilke a potem dostanie w prezencie takiego swojego słodkiego bobasa przemawia za tym że chce pocierpieć :) o wiele bardziej bym cierpiała gdybym nie mogła zajść w ciąże i mieć dzieci... może głupio powiem ale może warto spojrzeć na to z tej strony i nie bać się porodu tylko cieszyć się że dane będzie nam to przeżyć :) w śród moich znajomych jest wiele dziewczyn nie mogących zajść w ciąże...i wiem że dla nich ból porodowy to nic...zrobiły by wszystko by móc go czuć...
Także głowa do góry :) bo warto i nie bójmy się tego bo nie ma czego :)
Dorcia-86 dzięki za poprawienie i uaktualnienie poprawnej listy :D bo się bałagan zrobił hehe
kaja_84 pilnuj się, dbaj o siebie i obyś nie pojawiła się prędzej na porodówce niż w 38 tygodniu :) masz od nas zakaz hehe więc się dzielnie trzymaj z maleństwem :)
Lollipop super że wszystko ok :) nie stresuj się na zapas :) i oby już nie było więcej żadnych stresujących objawów :)
Ja wyniku swojej glukozy jeszcze nie mam...a miał być po 15...eh dostałam tylko wynik morfologii i moczu...wszystko ok...
Dziewuszki co do porodów powiem tak :D jako ,,widz-obserwator" byłam i przy cesarkach i porodach naturalnych...w ogóle w porodach jest coś takiego że jak rodzi się dziecko i już jest na świecie to nawet jako osoba obca to są emocje, człowiek to przeżywa i zawsze lecą łzy radości hihi mimo że nie ty rodziłaś i nie swoje dziecko :)
Patrząc na przebieg porodu ja świadomie wybieram SN jedynie że pojawią się jakieś wskazania do CC. Cesarka to operacja, duuuuży zabieg...trzeba moim zdaniem to przemyśleć ale CC na życzenie too jakoś nie przemawia do mnie...Ja jestem mega cykor i mój próg bólowy jest chyba bliski zeru... W pracy robiąc zastrzyk sama go przeżywam wraz z pacjentem haha... także wiem że bez znieczulenia będzie ze mną słabo...ale powiem wam jedno że jakoś pozytywne myślenie i fakt że człowiek pocierpi chwilke a potem dostanie w prezencie takiego swojego słodkiego bobasa przemawia za tym że chce pocierpieć :) o wiele bardziej bym cierpiała gdybym nie mogła zajść w ciąże i mieć dzieci... może głupio powiem ale może warto spojrzeć na to z tej strony i nie bać się porodu tylko cieszyć się że dane będzie nam to przeżyć :) w śród moich znajomych jest wiele dziewczyn nie mogących zajść w ciąże...i wiem że dla nich ból porodowy to nic...zrobiły by wszystko by móc go czuć...
Także głowa do góry :) bo warto i nie bójmy się tego bo nie ma czego :)
Dorcia-86 dzięki za poprawienie i uaktualnienie poprawnej listy :D bo się bałagan zrobił hehe
dziewczyny nowy wątek:)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=484414&c=1&k=130#post8524013
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=484414&c=1&k=130#post8524013
No z tymi dziewczynami ktore nie moga miec dzieci to prawda... za 2 tyg ide wlasnie na wesele do kuzynki co ma problem z zajsciem w ciaze , ja nie planowalam ciazy, byla to niespodzianka.. a o ciazy jej napisalam jakos pare tyg temu zeby jej przykrosci na weselu np nie zrobic , chociaz glupio mi bylo pisac ze jestem w ciazy...bo wiem jak ona chcialaby miec dzidzie..
Witam Was wszystkie :-)
Chciałabym dołączyć do tego zacnego grona, bo razem raźniej :-)
Jestem w 23 TC ciąży bliźniaczej - będzie Pola i Kostek :-)
Czuję się świetnie, od początku ciąży przytyłam już 8 kg, jem chyba normalnie, ale mam wzmożony apetyt. Jeszcze nigdy wcześniej nie czułam się tak seksownie :-) - zaokrąglenia tu i tam są fajne, bo raczej należałam do tych bardzo szczupłych (57 kg przy 176 cm).
Czuje już wyraźne i częste ruchy moich maleństw, które są na swój wiek dość duże,mają po 20 cm każde :-)
We wrześniu chciałabym pójść do Szkoły rodzenia na Kliniczną, bo tam też zamierzam rodzić, stamtąd mam też swojego lekarza (dr M. Boćkowski - chodzę do niego do Klifmedu w Orłowie).
Generalnie jestem zupełnie zielona, mam super wsparcie od mojego partnera, ale szukam wiadomości o szpitalu, o bliźniakach w ogóle. Jescze nie przygotowuję mieszkania, anoi nie wybieram się na zakupy, wciąż pracuję, bo lubię, i planowo wybieram się na zwolnienie za ok. 1,5 miesiąca, wtedy tez zacznę myśleć o wyprawce, urządzaniu się, i innych zakupach... Bedę wdzięczna za wszelkie rady, odzewy z Waszej strony...
Chciałabym dołączyć do tego zacnego grona, bo razem raźniej :-)
Jestem w 23 TC ciąży bliźniaczej - będzie Pola i Kostek :-)
Czuję się świetnie, od początku ciąży przytyłam już 8 kg, jem chyba normalnie, ale mam wzmożony apetyt. Jeszcze nigdy wcześniej nie czułam się tak seksownie :-) - zaokrąglenia tu i tam są fajne, bo raczej należałam do tych bardzo szczupłych (57 kg przy 176 cm).
Czuje już wyraźne i częste ruchy moich maleństw, które są na swój wiek dość duże,mają po 20 cm każde :-)
We wrześniu chciałabym pójść do Szkoły rodzenia na Kliniczną, bo tam też zamierzam rodzić, stamtąd mam też swojego lekarza (dr M. Boćkowski - chodzę do niego do Klifmedu w Orłowie).
Generalnie jestem zupełnie zielona, mam super wsparcie od mojego partnera, ale szukam wiadomości o szpitalu, o bliźniakach w ogóle. Jescze nie przygotowuję mieszkania, anoi nie wybieram się na zakupy, wciąż pracuję, bo lubię, i planowo wybieram się na zwolnienie za ok. 1,5 miesiąca, wtedy tez zacznę myśleć o wyprawce, urządzaniu się, i innych zakupach... Bedę wdzięczna za wszelkie rady, odzewy z Waszej strony...
witaj! mamy juz nowy watek wiec przeklej tu swoja wiadomosc :)
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-listopadowo-grudniowe-2013-7-t484414,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-listopadowo-grudniowe-2013-7-t484414,1,16.html