Odpowiadasz na:

Re: Mamusie listopadowo - grudniowe 2013 (7)

Asiulka86 nie martw się... mi się wydaje że gdybyś nawet opiekowała się czyimiś dziećmi to opieka nad własnym dzieckiem to zawsze coś innego... Ja kilka lat temu miałam świra na punkcie... rozwiń

Asiulka86 nie martw się... mi się wydaje że gdybyś nawet opiekowała się czyimiś dziećmi to opieka nad własnym dzieckiem to zawsze coś innego... Ja kilka lat temu miałam świra na punkcie chrześnicy... potem koleżanką rodziły się dzieci, szwagierce i już mnie to nie kręciło...znaczy cieszyłam się i jak odwiedzałam maluchy to zawsze miałam jakąś niespodziankę dla nich i jak ktoś poprosił to się zajęłam ale to już nie było to... jakoś czułam że to nie moje dzieci i że się dystansuje od nich w kwestii takiej ,,mocno emocjonalnej" sama nie wiem jak to ująć... ale już myślałam że faza pt ,,dzieci " mi minęła...i że się wypaliłam czy coś i bałam się że jak zajdę w ciąże to też taka obojętna się zrobie...ale teraz w ciaży wiem że nic mi nie minęło... po prostu co swój bąbel to swój...i mimo że jeszcze go nie ma na świecie to rozmawiam z brzuchem, głaszczę go i czuję jak nawiązuje się jakaś relacja między nami... także będzie dobrze :)

zobacz wątek
12 lat temu
happymum87

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry