Odpowiadasz na:

Re: Mamusie listopadowo - grudniowe 2013 (7)

codziennie zaglądam na forum i jestem w szoku jak tu postów przybywa:)

Dziś od mamy dostałam trochę fajnych ciuszków dla dzieciatka :) w sumie teraz mam juz zapas na pierwszych kilka... rozwiń

codziennie zaglądam na forum i jestem w szoku jak tu postów przybywa:)

Dziś od mamy dostałam trochę fajnych ciuszków dla dzieciatka :) w sumie teraz mam juz zapas na pierwszych kilka miesięcy i wszystko unowersalne skoro płeć pod znakiem zapytania...

pisałyscie o nacinaniu krocza...ja mam nieco inne info...dobrze jest niedlugo zacząć masowac,bo nawet na logikę to pomaga,a poza tym w aptekach są specjalne żele-maści ktore pomagaja uelastycznic narazone na pęknięcia miejsce :) ale nie pamietam nazwy...

wiem też że jak nacinają to jakoś po chińsku w poprzek, a wg fachowców powinno nacinać się w str pupy bo tam ta skóra jest cieńsza, narazona na peknięcia i szybciej się goi...no i z tego co zrozumialam, to nacinanie nie daje gwarancji ze się nie popęka dodatkowo...zreszta mnie takie tematy przerażają jak i cały porod,welfrony,kroplówki i wszytsko hehe no ale taka moja uroda. Nie mniej jednak modlę się o poród naturalny.

i mam pytanko...jak czytam listy potrzebnych rzeczy do szpitala, ( a nie ma co sie oszukiwac - za miesiac max 2 kazda z nas powinna byc w sumie przygotowana na ewentualnie wcześniejsze rozpakowanie...)które są na necie to czytam m.in. o zasypkach kosmetykach dla dzieci...a inni mowia ze to dostaniemy w szpitalu wiec brac czy nie? no i czy tetrowe pieluszki wg takiej listy jest sens brać?bo przeciez wyprać to chyba tam nie bardzo sie da?
juz sama nie wiem co kupić i spakować w odpowiednim momencie a czego nie...stara a zielona jestem hehehe

zobacz wątek
12 lat temu
Paniqa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry