Re: Mamusieh listopadowo - grudniowe 2013 (7)
Cześć Dziewczynki :)
Widze, że pojawił się temat kosmetyków. Ja też niedawno przeanalizowałam blog Sroki i z jej analiz i własnego żłobkowego doświadczenia stwierdzam iż:
DO...
rozwiń
Cześć Dziewczynki :)
Widze, że pojawił się temat kosmetyków. Ja też niedawno przeanalizowałam blog Sroki i z jej analiz i własnego żłobkowego doświadczenia stwierdzam iż:
DO KĄPIELI - Babydream Żel do kąpieli 2w1, jako szampon i żel do mycia (to akurat z polecenia koleżanki)
CHUSTECZKI NAWILŻANE - Real Quality lub z netto (Rossmanowskie babydream jak dla mnie za suche)
KREM DO TWARZY - Babydream lub nivea (nie zawiera wody)
DO PUPY - mączka ziemniaczana ;) najlepsza na odparzenia, a profilaktycznie - wycieranie pupy do sucha po użyciu chusteczek i wietrzenie. W ekstremalnych przypadkach sudocrem
PIELUCHY - Dada z Biedronki, niczym nie odstępują od oryginalnych papmersów (no, pampersy ładnie pachną ;)), zdecydowanie lepsze od huggiesów
i to na tyle, oliwki raczej stosować nie będę, chyba że młody będzie miał suchą skórę.
Przewinął się gdzieś temat mazideł na rozstępy. Ja stosowałam na początku oliwkę, niestety na piersiach (w sumie jednej) się pojawiły, ale na szczęście niewielkie. Teraz mam mleczko Babydream i dla mnie super. Szybko się wchłania, względnie ładnie pachnie i narazie działa :) smaruję się nim dwa razy dziennie, a jak tylko zapomnę, to od razu mnie skóra swędzi, szczególnie na piersiach.
Za to pojawił się u mnie inny problem, mianowicie SYFY. Na twarzy, plecach i dekolcie. W młodości tyle nie miałam co teraz :/ Macie jakieś sposoby na pryszcze?
A, i muszę się pochwalić, dzisiaj w ciucholandzie kupiłam dla Synusia śliczny sweterek za jedyne 77 gr :P Powaliła mnie ta cena, muszę częściej odwiedzać lumpeksy :)
zobacz wątek