Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (8)
Jeśli coś ze znieczuleniem nie wymyślę to też będę skazana na poród na Klinicznej, bo na Zaspie z tym ciężko :( ostatnio łapie mnie deprecha, czuje sie do niczego i do tego chore myśli zwiazane z...
rozwiń
Jeśli coś ze znieczuleniem nie wymyślę to też będę skazana na poród na Klinicznej, bo na Zaspie z tym ciężko :( ostatnio łapie mnie deprecha, czuje sie do niczego i do tego chore myśli zwiazane z porodem, tym co potem,czy podołam i w ogóle po co się w to wszystko wpakowałam :(
Ja na poczatku chcialam zeby tatus był przy porodzie,ale on miał wątpliwości,że moze nie da rady albo bedzie miał traume i jakiś wstret, potem niby stwierdził że chce,a teraz ja chyba jednak wolę dobra kumpelę ogarnietą, co przypilnuje by mi się krzywda nie stała.
Nie wiem, siada mi psychika, wszystko mnie wkurza i dusze to w sobie,jestem niedospana, bo coraz gorzej mi sie śpi i obraca z boku na bok.Jak idę na spacer dłuższy to wracam z bólem pleców i brzucha i do tego zdyszana. 24tc leci i juz mocno z górki, a ja zamiast spokojna i pewniejsza to coraz bardziej się gubie. Do tego jak nigdy roztrzepana i zakręcona się zrobilam...
zobacz wątek