Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (8)
my też mieszkamy z moimi rodzicami. ale ja mam z nimi świetny kontakt i akurat cieszę się, że nie będę sama w domu przez pierwsze miesiące. wyprowadzamy się mniej więcej za rok.
...
rozwiń
my też mieszkamy z moimi rodzicami. ale ja mam z nimi świetny kontakt i akurat cieszę się, że nie będę sama w domu przez pierwsze miesiące. wyprowadzamy się mniej więcej za rok.
huśtawka nastrojów - podziękujmy naszym hormonom co nam fundują na co dzień;) ja tez jak pisałam wcześniej jestem nerwowa bardziej i płaczliwa, ale akurat mój narzeczony jest wyrozumiały pod tym względem i wie, że ma mnie nie denerwować, bo mogę rożnie zareagować. ale i tak najbardziej boję się moich nastrojów, emocji,(depresji?) po porodzie. boję się, że będę nie do zniesienia, niemiła, albo zbyt nerwowa i odbije się to nie tylko na dziecku. staram się być spokojna na co dzień i nie przejmować się zbytnio, ale taki mam charakter, że jak coś mnie zdenerwuje to reaguję pobudliwie;)
zobacz wątek