Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013
hej hej!
mamazosi - na Zaspie mówili, że do 36tc robią cesarkę, bo na sn dziecko nie ma do końca rozwiniętych płucek i jest za słabe na taki wysiłek; oni robią z miejsca cesarakę,...
rozwiń
hej hej!
mamazosi - na Zaspie mówili, że do 36tc robią cesarkę, bo na sn dziecko nie ma do końca rozwiniętych płucek i jest za słabe na taki wysiłek; oni robią z miejsca cesarakę, dopiero po 36tc można rodzić sn, takie mają zasady.
muzynia - dzięki za info :) dobrze przeczuwałaś, czemu mnie nie ma; jak były zajęcia to ja piętro wyżej leżałam i niestety, nie mogłam zejść nawet na film, takie zasady. Jak jestem w szpitalu to w zajęciach uczestniczyć nie mogę, bo to jest opłacane i rozliczane z dwóch różnych źródeł.
Ja Wam powiem, że tak się dzisiaj wymęczyłam! Mam łóżko pod oknem i cały dzień świeciło słońce aż wypieków dostałam. Rolety mało pomogły, bo był taki skwar i duszno i tak świeciło po twarzy, nic się nie dało robić! Ani przeciągu nie było mimo otwartych wszystkich okien i drzwi, ani czytać bo słońce razi po oczach, a kompie nie wspomnę i tak na ekranie nic widać nie było. Tylko leżenie i przysypianie, bo nic innego się nie dało. Strasznie to męczące było.
Czytając forum zorientowałam się, że nie mam kupionego termometru dla malucha. Muszę poszukać jakiegoś w necie. Gemini to faktycznie dobra opcja :)
No nic czekam do 24.00 na ktg i spać :)
zobacz wątek