Odpowiadasz na:

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Ja to się często śmieję, że dziecko będzie miało ze mną przekichane, ale prawda jest taka, że im mniej będzie narażony na futrowanie słodyczy jako maluch tym później będzie mniej cukru potrzebował... rozwiń

Ja to się często śmieję, że dziecko będzie miało ze mną przekichane, ale prawda jest taka, że im mniej będzie narażony na futrowanie słodyczy jako maluch tym później będzie mniej cukru potrzebował - syn mojej koleżanki prez rok dostawał tylko wodę właśnie lub herbatę i jak kiedyś dostał od kogoś słodki soczek to się popłakał po pierwszym łyku, więc to wcale nieprawda, że się dzieciom odejmuje dziecińśtwo, bo jak czegoś dziecko nie zna to tego nie potzrebuje. Wiadomo, że jak dziecko pójdzie do przedszkola to się słodkiego nie ukniknie, więc chociaż te kilka pierwszych lat...
Cieszę się, że nie będę miała kłopotu z dziadkami szkraba, bo żywią się w ten sam sposób, więc nie będą mu za moimi plecami podsuwać żadnych łakoci, druga babcia będzie u nas pod pełnym nadzorem - dziecko nigdy, przenigdy nie zostanie z nią sam na samo (z resztą nie wiem czy nawet by tego chciała), więc nie będzie miała okazji zepsuć naszej ciężkiej pracy :)

zobacz wątek
8 lat temu
otemtotem

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry