Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)
Witaj Ada :) ja też w pierwszej ciąży :)
Wczoraj czułam się świetnie, popakowałam duuuużo rzeczy przed remontem, zrobiłam 4 prania, porządek w papierach - bo ilość mnożących się...
rozwiń
Witaj Ada :) ja też w pierwszej ciąży :)
Wczoraj czułam się świetnie, popakowałam duuuużo rzeczy przed remontem, zrobiłam 4 prania, porządek w papierach - bo ilość mnożących się segregatorów była już przerażająca (swoją drogą jestem zdziwiona skąd u nas - w dobie cyfryzacji - tyle korespondencji, rachunków, poczty i innych papierzysk... Zapakowałam Narzeczonemu większość - będzie "niszczył" w pracy). Wieczorem wybraliśmy się na spacer - aby pooddychać, ale wróciłam chyba bardziej zmęczona, niż wypoczęta - stale uciekaliśmy przed majowymi chrząszczami (jakoś nadzwyczajnie ich chyba dużo w tym roku, a strasznie namolne są).
Natomiast dziś już nie za fajnie, rano lekka migrena - na szczęście przeszła. Tak strasznie gorąco, że zapakowałam się do autka i pognałam na Matarnię - aby "pokorzystać" z klimatyzacji i uciec przed temperaturą - i nie powiem - wycieczka dla samopoczucia idealna, dla portfel niekoniecznie. Dziś tylko piję - na jedzenie nie mogę patrzeć.
zobacz wątek