Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)
no dojeżdżanie na badania to nic fajnego zwłaszcza na krzywą cukrową, w poprzedniej ciąży robiłam blisko domu a i tak ciężko było wracać :) mi waga pokazuje, że przytyłam kilogram ;p a często jem(...
rozwiń
no dojeżdżanie na badania to nic fajnego zwłaszcza na krzywą cukrową, w poprzedniej ciąży robiłam blisko domu a i tak ciężko było wracać :) mi waga pokazuje, że przytyłam kilogram ;p a często jem( mało słodkiego, a wiecej warzyw, i czasem dużo słonego:D) i w zasadzie sam brzuszek póki co rośnie i od 3 dni ćwiczę :P ale ogólnie dużo się ruszam( spacery, starszy do szkoły i zakupy:P) Ja mam ścieżkę spacerową w kierunku babich dołów, niby przy ulicy, ale mało co tam jeździ więc spoko, bo młody może sam iść bez ryzyka wtargnięcia na ullicę :), mi koszmary minęły z końcem 1 trymestru, ale za to ostatnio mam same erotyczne...:D
zobacz wątek