Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)
Otemtotem, przepis wydaje się prosty i smaczny, może jeszcze dziś spróbuję :)
To nie tak, że koleżanki mi wspominają, one nie mają żalu, choć to na nie spadły moje obowiązki, ale powtarzają...
rozwiń
Otemtotem, przepis wydaje się prosty i smaczny, może jeszcze dziś spróbuję :)
To nie tak, że koleżanki mi wspominają, one nie mają żalu, choć to na nie spadły moje obowiązki, ale powtarzają komentarze dyr., opowiadają o tym, jak teraz jest, co mnie ominęło. Dowiedziałam się też, że kolejna osoba jest w ciąży i zamierza pracować do końca, więc automatycznie ja czuję się ta zła, bo posluchalam lekarza i jestem w domu.
Myślę też o żłobku dla Malucha, ale przy zmianowej pracy męża i jednym aucie problemem będzie dowożenie. Zobaczymy, jeżeli nie będę miała gdzie wracać może zacisniemy zęby i zostanę w domu na wychowawczym, a później i mama, i dziecko do przedszkola. A może uda się kupić drugie auto i w końcu będę więcej jeździć.
Z tym sluchaniem muzyki to gdzieś czytałam, że wystarczy jak słucha mama, bez przykladania słuchawek do brzuszka, ale z drugiej strony widziałam nawet do kupienia takie podwójne słuchawki dla dziecka i mamy wśród gadżetów ciazowych ;)
Między wizytami też się stresuje, szczególnie na początku ciąży, teraz, jak czuje ruchy, trochę mniej.
Oglądałam dziś zdjęcia, które staram się robić sobie co tydzień i też mam wrażenie, że brzuch jest raz większy, raz mniejszy :)
Milego popołudnia :)
zobacz wątek