Odpowiadasz na:

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Mamasia, ja kupuję tyle dlatego, że niedawno się wprowadziliśmy i sami niewiele mamy i niestety nie ma opcji, żeby dzieciowe rzeczy trzymać z naszymi, gdyż sami trzymamy swoje w meblach do wymiany,... rozwiń

Mamasia, ja kupuję tyle dlatego, że niedawno się wprowadziliśmy i sami niewiele mamy i niestety nie ma opcji, żeby dzieciowe rzeczy trzymać z naszymi, gdyż sami trzymamy swoje w meblach do wymiany, które są niewydolne rozmiarowo.

Lateksowe materace mają jakieś tam kanaliki, dzięki którym jest pełny przewiew :)

Dominika, cieszę się, że mogłam pomóc z wyborem materaca, mam nadzieję, że będzie się Wam wygodnie spało. Jeśli o szpital chodzi to Kartuzy nie mają zzo do porodów naturalnych, ale jeśli będę miała skierowanie na cesarkę to wtedy mają i ten szpital wybiorę :)
Ja wszystkie meble będę miała białe, porobię kolorowe dodatki i ten ogromny worek sako w jakimś fajnym kolorze - ceny foteli mnie przerażają, więc sobie odpuszczę mebel, z który potem nie będę miała co zrobić. Używane meble tapicerowane trochę mnie obrzydzają, bo wszystko co jest na olx wygląda jak po powodzi.

Dimis, wśród moich znajomych raczej nie będzie zdziwienia, że wychowujemy dziecko w "inny" sposób, bo sami należymy do osób dość nietuzinkowych zainteresowaniach, lubimy szlajać się po bunkrach i innych opuszczonych miejscach, a na prezent ślubny od ludzi z pracy dostaliśmy kurs offroad w Kolibkach - najlepszy czas za kółkiem ever!
Nie mamy słodkiego podejścia do czegokolwiek, romantyczni jesteśmy jak tsunami i raczej twardo stąpamy po ziemi :) Zawsze mam dziwne porównania, raz nawet usłyszałam, że ja to się chyba mało w ciążę angażuję, więc urwałam jałową dyskusję z osobami, które jedynie swój światopogląd uznają za słuszny. Chciałabym, żeby moje dziecko umiało przeżyć w buszu po zagładzie świata, btw. mąż właśnie gra w stalkera :D

Odnośnie dobrych rad to na szczęście jestem tu daleko od wszelkiej rodziny, z której toksyczną częścią kontakt i tak mam ograniczony, a mój mąż ma takie samo podejście jak ja. Moi rodzice mają podobne spojrzenie na świat, a teściowej będę świadomie unikać, co nie będzie zbytnim problemem. Jeśli o przyjaciół chodzi to też raczej mnie znają i wiedzą na co można sobie pozwolić :)

Muszka, ja też już będąc na zwolnieniu dostałam podwyżkę i już wiem, że w październiku dostanę kolejną - po powrocie będzie chociaż na częściowe opłacenie żłobka :)

Zazdroszczę Wam tych wszystkich przysmaków, wiśni, czereśni, jagód...

zobacz wątek
8 lat temu
otemtotem

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry