Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)
Hej Dziewczyny!
Dziś chłodniej - da się żyć. Ale jutro ponoć 15 stopni - lipiec;)
Te karty pbrazkowe czarno-białe wydrukowane z netu - super sprawa. Śmiejemy się, że tak się wyskztałcał...
rozwiń
Hej Dziewczyny!
Dziś chłodniej - da się żyć. Ale jutro ponoć 15 stopni - lipiec;)
Te karty pbrazkowe czarno-białe wydrukowane z netu - super sprawa. Śmiejemy się, że tak się wyskztałcał "geniusz" naszego synka ;)
Po czarnym i białym pierwszy kolor dzieci zaczynają widzieć czerwony, więc mdłe karuzelki i słodkie pastelowe pluszaczki na początku odpadają.
Z karuzelkami to wo ogóle bieda - mam awersję do tych wszystkich plastików, a drewniane mega drogie i często własnie jakieś pastelowe. Mieiślmy pożyczoną śliczną drewnianą, ale poszła dalej niestety.
Otem i Dominika - b. chętnie się piszę na wspólne zwiedzanie szpitala w Kartuzach:)
Dominika - gratulacje ogromne z powodu obrony! (Umknęło mi...)
Katia - gratuluję ślubu i to tak chyba zawsze po wielkim wydarzeniu - uczucie pustki. Na szczęście zdecydowanie jest ją czym zapełnić. A ludziom nigdy nie dogodzisz, najważniejsze to być w zgodzie ze sobą.
Kasik - gratulacje z powodu synka! Chłopaki są fajne:)
Olesia - ja też chodzę jak mara. Ciągne bym tylko leżała i spala, ale nie ma jak, albo sobie nie pozwalam, bo czuję się leniwą matką wtedy;) Ogólnie kiepsko się czuję - jakieś bóle w krzyżu (jakby mi się kości rozłaziły) rpzy wstawaniu i chodzeniu, brzuch czasem się napina i strasznie ciąży, no i wróciły nieprzyjemne dolegliwości z żylakami w pachwinach - tak że jedno wielkie nieszczęście w szczęściu;) Normalnie jak trzeci trymestr!;) Ale sa też lepsze momenty, kiedy to wszystko nagle znika :)
zobacz wątek