Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)
Otem zazdroszcze masz tak samoobslugowe towarzystwo i rodzinke. Z mezem znam sie 11 lat a od 8 jestesmy malzenstwem i jego rodzice gdy przyjezdzaja to wstaja rano z lozka, siadaja na kanape i...
rozwiń
Otem zazdroszcze masz tak samoobslugowe towarzystwo i rodzinke. Z mezem znam sie 11 lat a od 8 jestesmy malzenstwem i jego rodzice gdy przyjezdzaja to wstaja rano z lozka, siadaja na kanape i czekaja na kazdy posilek, na cos do picia. No wszystko trzeba proponowac bo sami sobie nie wezma nic z lodowki. A szczytem okazalo się pol roku temu ze nie wiedza gdzie jest herbata! Za kazdym razem mówiłam czujcie sie jakbyscie byliu siebie, maz im to samo mowil. W ciagu pol roku byli 3razy (2×tydzien i raz 2tygodnie) i jak mozna nie wiedziec gdzie sa podstawowe produkty tego nierozumiem. Tym bardziej ze chyba w kazdej kuchni produkty sa raczej posegregowane tj kawa kolo herbaty, maka bulla tarta czy ryz w jednej szafie. No coz wiec nie wyobrazam sobie takich gosci zaraz po porodzie. Jestemy z mezem samowystarczali jesli chodzi o opiekę nad noworodkiem :) zyje nadzieja ze tym razem po porodzie tez tak szybko dojde do siebie:) jestem dobrej mysli
My wlasnie wcinamy racuchy drozdzowe na sniadanko :) jak patrze za okno to zapowiada sie fajna pogoda. Mam nadzieje, ze dzis ostatni dzien siedzimy w domku i juz jutro pojdziemy na spacerek. Ostatnio pozostaja nam tylko krotkie spacery bo mamy nieczynna winde od ponad tygodnia a przed nami jeszcze 4tyg takiej niedogodnosci. Moze dramatu nie byloby gdybysmy nie mieszkali na 10pietrze. Wszelkie spacerki bez wozka a to idzie baaaardzo wolno bo synek pierwsze kroki zaczal stawiac w dniu ojca.
Wczoraj calutki dzien zastanawialam sie jak bedzie wygladala dzisiejsza wizyta u gina. Tylko ze gdzies mi zapodzial sie jeden dzien bo dzis sroda a nie czwartek wiec cierpliwie musze poczekac jeszcze kolejny dzien.
Otem jesli uwazasz, ze ten kosz Ci się przyda to kup. Ja ze swojego i kolezanki doswiadczenia wiem ze to bylby zbedny wydatek. Moze warto zerknac w necieza uzywanym? Takie rzeczy raczej sie nie psuja wiec warto z drugiej reki kupic. Takie jest moje zdanie ale to pewnie dlatego ze nie mam parcia by wszystko nowe kupowac. Wychodze z zalozenia pewne rzeczy mozna kupic uzywane, choc niewyobrazam sobie kupic po innym dziecku smoczek czy butelke.
zobacz wątek