Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)
Przed wczoraj weszlam na wage i sie wystraszylam ze tyle przytylam. Fakt ze wazylam sie w ciuchach a zawsze robie to nago. Nie dawalo mi to spokoju i wczoraj rano weszlam na wage i o dziwo mam 200g...
rozwiń
Przed wczoraj weszlam na wage i sie wystraszylam ze tyle przytylam. Fakt ze wazylam sie w ciuchach a zawsze robie to nago. Nie dawalo mi to spokoju i wczoraj rano weszlam na wage i o dziwo mam 200g mniej niz z tydzien temu. Nadal od wagi poczatkowej mam kilo mniej a to juz polowa ciazy. Brzuszek mam jak z synem na poczatku 8mca hehe wiec rosne i rosne. Z pewnoscia nie wyglada to na brzuszek z przejedzenia.
Wczoraj upieklam 2 ciasta bo maz do pracy chciał wziac z okazji imienin i troche w domu zostawil. Od rana chodze i podjadam ciacho hehe fajne wilgotne i kwaskowate od rabarbaru.
Czekam na drzemke synka i rozpogodenie i pewnie kolo 13 ruszymy z pieskami na spacerek :) Winda nie dziala nadal ale jeszcze chyba tylko 2tyg takiego utrudnienia. Ale nagroda bedzie nowa winda. Do tej pory znajomi twierdzili ze nasza winda trzymała sie na gumach do rzucia bo komus sie nudzilo i w duzej czesci byla obklejona:(
Obiadek prawie gotowy tylko ziemniaczki obrac i kapuste kiszona przyrzadzic wiec nie wiele do zrobienia dzis mam. Moge poleniuchowac
zobacz wątek