Odpowiadasz na:

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)

Dzięki dziewczyny. Gorączka juz unormowana wiec odetchnelam z ulgą :) Olesia oklady tez robiłam, super pomagają.

Co do szczepień to po prostu przychodzilam później niż musialam. Nikt... rozwiń

Dzięki dziewczyny. Gorączka juz unormowana wiec odetchnelam z ulgą :) Olesia oklady tez robiłam, super pomagają.

Co do szczepień to po prostu przychodzilam później niż musialam. Nikt problemow nie robil. Ostatnie szczepienie to juz w ogóle zrobilam sobie mega przerwę (ponad rok) ale ja musialam miec pewność ze synek jest zdrowy. Poza tym w międzyczasie synek chorował, dostał tez zapalenia nerek i dostawal tak silne antybiotyki ze nie mogl być szczepiony przez 8 tygodni, a ja z tego zrobiłam kilka dobrych miesięcy, ale wolalam miec pewność ze jest ok i byc po wszystkich kontrolach u specjalistów. Raz tylko do mnie zadzwonili z przychodni przypomnieć o szczepieniu, ja powiedziałam ze przyjde jak bede miala pewność ze synek jest zdrowy i tyle :)

Co do ubranek to mi akurat rozmiar 56 bardzo dlugo służyły bo moje dziecie mialo 49cm jak sie urodzilo :) tak wiec majac 2,5 miesiąca dalej chodzil w 56 :) choc w teorii wydaje mi sie ze nie opalaca sie kupowac zbyt wielu malych ubranek.
Moja siostra urodziła synka 56cm i mówi ze te ubranka 56 dlugo jej nie posłużą.

Ja juz powoli tez mysle o wielkim sprzataniu w domu i zrobieniu miejsca dla malucha.

zobacz wątek
8 lat temu
Muszka11

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry