Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (4)
Wracam właśnie z wizyty i jestem zawiedziona, bo moje dziecię nie chciało się pokazać:( Ślubny się śmieje ze to na bank dziewczyna skoro się zasłania:P A ja już rozmyślam nad prywatnym usg żeby się...
rozwiń
Wracam właśnie z wizyty i jestem zawiedziona, bo moje dziecię nie chciało się pokazać:( Ślubny się śmieje ze to na bank dziewczyna skoro się zasłania:P A ja już rozmyślam nad prywatnym usg żeby się dowiedziec, bo nie wytrzymam do kolejnej wizyty:P ogólnie to wszystko póki co jest ok, dostałam skierowanie na badania. To że czeka się długo do tego lekarza to prawda ;P godzina czekania i 40 min spędzone w gabinecie:) ale chyba z połowa tego czasu była poświęcona na papierową robotę. Na następnej wizycie będę miała robione połówkowe więc jeszcze dłużej zejdzie:p
zobacz wątek