Re: Mamusie listopadowo - grudniowe 2016 :)
Kruszynko ja też na pierwszej wizycie nie słyszałam serduszka, więc już siedzę jak na szpilkach ;) w pierwszej ciąży ten czas strasznie mi się dłużył, teraz dzięki mojemu urwisowi nie mam czasu za...
rozwiń
Kruszynko ja też na pierwszej wizycie nie słyszałam serduszka, więc już siedzę jak na szpilkach ;) w pierwszej ciąży ten czas strasznie mi się dłużył, teraz dzięki mojemu urwisowi nie mam czasu za dużo się zastanawiać, na szczęście :) ja zawsze marzyłam o parce, ale teraz myślę, że drugi chłopak byłby super, byłaby mała drużyna :D co tam dadzą przygarnę jak swoje ;)
z żadnego jedzenia nie zrezygnowałam, póki nie mam na papierze, że jest nawrót cukrzycy. jutro lekarz pewnie da skierowanie na krzywą, to zobaczymy.
zobacz wątek