Re: Mamusie listopadowo - grudniowe 2016 :)
Rodziłam dwa razy w redłowie, pierwszy poród super, piłka, chodzenie, ale koniec na łóżku.
Drugi od przyjazdu do wyjścia małej 2 godziny więc wszystko działo się szybko. Od rzu na łóżku, na...
rozwiń
Rodziłam dwa razy w redłowie, pierwszy poród super, piłka, chodzenie, ale koniec na łóżku.
Drugi od przyjazdu do wyjścia małej 2 godziny więc wszystko działo się szybko. Od rzu na łóżku, na szczęście, nie musiałam leżeć plackiem tylko mogłam zmieniać pozycje, położna doradzała, ale koniec też jak przy pierwszym.
Teraz liczę, że uda mi się w wodzie :)
zobacz wątek