Re: Mamusie listopadowo - grudniowe 2016 :)
hej
ja też po prenatalnych i też wszystko dobrze:)
co do porodu,to w wypisie mam wpisane,ze trwał 13 godzin:) z tego około 6 byłam na porodówce,
przyjęli mnie ze...
rozwiń
hej
ja też po prenatalnych i też wszystko dobrze:)
co do porodu,to w wypisie mam wpisane,ze trwał 13 godzin:) z tego około 6 byłam na porodówce,
przyjęli mnie ze słabymi skurczami i małym rozwarciem,ponieważ,po 1-sze byłam już 2 tygodnie po terminie, a po 2-gie miałam paciorkowca i potrzebny był antybiotyk dla mnie
Na początku prysznic i piłka, to było wg. mnie najlepsze, później oxy w tyłek i posadzili mnie na krzesełko do rodzenia i to był koszmar, nigdy przenigdy nie zgodzę się już na takie krzesełko
postępy na krzesełku były słabe oxy w kroplówce,przebicie wód,które były już zielone i pozycja standardowa,czyli łózko, na szczęście kroplówka w miarę szybko podziałała i po kilku partych synek był na świecie:)
Generalnie poród i pozycję ciężko zaplanować;) w trakcie dużo nieprzewidzianych rzeczy może się zdarzyć, tak jak u mnie np. zielone wody, więc musiałam pod koniec tylko leżeć z podłączonym ktg
Ja traumy z porodu nie mam, bolało,ale myślałam,ze będzie gorzej:)
zobacz wątek