Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *10*
ja w poprzedniej ciąży do szpitala zabrałam piżamę na zmianę,szlafrok, podpaski (te big), kosmetyki dla siebie i dziecka, majtki siateczkowe, rację żywnościową dla męża - krakersy ;), ciuszki dla...
rozwiń
ja w poprzedniej ciąży do szpitala zabrałam piżamę na zmianę,szlafrok, podpaski (te big), kosmetyki dla siebie i dziecka, majtki siateczkowe, rację żywnościową dla męża - krakersy ;), ciuszki dla dziecka, pieluchy
a w osobnej małej reklamówce miałam przygotowane ciuszki te co ubrali małego od razu po porodzie +jedna pieluszka.
Tak na prawdę to potrzebowałam tylko piżamę, podpaski, majtki, ciuszki i pieluszki dla dziecka i kosmetyki dla mnie (szampon, płyn do kąpieli, szczotkę do włosów, krem :))..dla dziecka kosmetyki okazały się niepotrzebne bo położne myły dzieci swoimi kosmetykami a nie smarowałam niczym pupy dziecka w szpitalu...
najważniejsze aby poinformować męża o tym co gdzie leży i jak co wygląda..
ja nie przyłożyłam do tego uwagi i jak musiałam z małym zostać w szpitalu dłużej to mąż miał problem z ciuszkami które ma nam dostarczyć...
przynosił to co nie trzeba :)
zobacz wątek