Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *10*
a co do lidla - kumpel (jak były rzeczy zimowe) opowiadał jak dwie babki sie pobiły o jakieś buty dzieciece :D
dramat.
ja jak były te rzeczy dla maluchów pojechałam ok 10...
rozwiń
a co do lidla - kumpel (jak były rzeczy zimowe) opowiadał jak dwie babki sie pobiły o jakieś buty dzieciece :D
dramat.
ja jak były te rzeczy dla maluchów pojechałam ok 10 i było ok - rzeczy kupiłam wszystkie co chciałam , a ludzi nie było w ogóle w zasadzie :) nie chciałam z brzuchem się pchać na 8 rano, bo by mnie jeszcze staranowali :P
a co do bab w autobusach - dobrze, że ja nimi nie jeżdże, bo asertywność z +10 to mi sie zrobiła -10 w ciąży - ktoś mi coś powie, to mi się płakać zachciewa, zamiast odpowiedzieć ;)
ale dobrze babie powiedziałaś!
ja nie wiem - ludzie są teraz dziwni.. taka znieczulica.
zobacz wątek